Ukrainian Gas Forum: Ważą się losy dostaw gazu przez Ukrainę (RELACJA)

10 października 2019, 07:30 Energetyka

Integracja ukraińskiego rynku gazu z Unią Europejską i przyszłość tranzytu rosyjskiego gazu przez Ukrainę. To główne tematy V Ukrainian Gas Forum w Kijowie. BiznesAlert.pl jest patronem medialnym wydarzenia.

V Ukrainian Gas Forum / fot. Piotr Stępiński, BiznesAlert.pl

Polska pomoże Ukrainie

– Ukraina konsekwentnie realizuje reformy sektora gazowego. Rozpoczęliśmy je w 2015 roku i cały czas je kontynuujemy. Dostosowujemy nasze prawo do prawa Unii Europejskiej, ale to wymaga czasu – powiedziała Oksana Kriwienko, szefowa Narodowej Komisji ds. Regulacji Sektora Energetycznego i Usług Komunalnych.

Ambasador Kanady na Ukrainie Roman Vaschuk oraz ambasador Słowacji Marek Safin wyrazili chęć wsparcia procesu reform na Ukrainie. W tym kontekście zwrócili uwagę na konieczność podejmowania działań, które zminimalizują ryzyko wystąpienia kryzysów gazowych. Ambasador Polski na Ukrainie Bartosz Cichocki zapewnił również, że Polska chce wspierać reformy ukraińskiego rynku gazu. Jego zdaniem możliwe jest, aby Kijów powtórzył drogę Polski w kierunku dywersyfikacji źródeł dostaw paliwa i zmniejszenia zależności od rosyjskiego surowca. Wyraził przy tym nadzieję, że po rozbudowie odpowiedniej infrastruktury pojawi się możliwość zwiększenia dostaw gazu z Baltic Pipe i terminalu LNG w Świnoujściu na Ukrainę.

Cichocki: Inicjatywa Trójmorza pozwoli na budowę hubu gazowego

Niemcy bronią Nord Stream 2

W trakcie dyskusji pojawił się także temat przyszłości dostaw rosyjskiego gazu przez Ukrainę do Unii Europejskiej. – Niemcy czują się odpowiedzialni za przyszłość tranzytu przez Ukrainę – mówiła Anka Feldhusen, ambasador Niemiec na Ukrainie. Jej zdaniem powinien on zostać utrzymany. Jednocześnie pozytywnie oceniła proces reform sektora energetycznego na Ukrainie. – Pozytywnie oceniamy współpracę Naftogazu i rządu w sprawie unbundlingu (rozdziału właścicielskiego – przyp. red.). Cieszymy się, że wszystko przebiega zgodnie z harmonogramem – stwierdziła. – Niemcy stoją ramie w ramię z Ukrainą, jeżeli chodzi o sankcje wobec Rosji za aneksję Krymu i Donbas. Uważamy jednak, że nie należy nakładać sankcji na firmy budujące gazociągi – dodała.

Niemcy sprzeciwiają się nakładaniu sankcji na partnerów Gazpromu przy Nord Stream 2

Unbundling Naftogazu

– Nie mamy innej opcji. Musimy przeprowadzić unbundling Naftogazu. Nie mamy czasu. Od 1 stycznia 2020 roku nowy operator systemu przesyłowego musi zacząć pracę. Po wygaśnięciu kontraktu tranzytowego może zostać przekazany do nowego operatora – stwierdził prezes Naftogazu Andriej Kobolew. Zaznaczył jednak, że spółka nie będzie stroną nowej umowy tranzytowej z Rosją. – Wierzymy, że zakończymy proces unbundlingu, a nowy operator będzie jedyną opcją dla Rosji. Nie sądzę, aby przedłużenie obecnego kontraktu tranzytowego było korzystne dla Ukrainy – dodał.

Według niego nowy operator systemu przesyłowego powinien dostarczyć Rosjanom projekt porozumienia międzyoperatorskiego (ang. interconetion agreement), które będzie odpowiadało unijnym przepisom. – Po podpisaniu tych umów będziemy negocjować przepustowość, warunki i taryfy – powiedział.

Jednak jego zdaniem jest możliwe, że od 1 stycznia 2020 roku rosyjski monopolista wznowi bezpośrednie dostawy gazu na Ukrainę. Jego zdaniem będzie to możliwe po podpisaniu wspomnianego porozumienia. – Wówczas Gazprom będzie mógł wejść na nasz rynek i sprzedawać tyle gazu, ile potrzebują konsumenci. Co więcej, będą skuteczni o ile ich polityka cenowa pozwoli na to aby, ich surowiec był konkurencyjny cenowo – stwierdził prezes Naftogazu, mówiąc głównie w kontekście dostaw dla sektora prywatnego.

W trakcie wystąpienia wspomniał również o reformach rynku gazu na Ukrainie. Jego zdaniem bezpośrednie wprowadzenie europejskich zasad prawa energetycznego energetycznych na Ukrainie jest najprostszym sposobem na włączenie jej do rynku gazu Unii Europejskiej. – To jest ważne z punktu widzenia nowego kontraktu z Gazpromem, a także zwiększenia przejrzystości rynku krajowego i zwiększenia skuteczności rodzimego rynku gazu – dodał.

Co dalej z tranzytem gazu przez Ukrainę?

Ołeksij Orzeł, minister energetyki i ochrony środowiska Ukrainy, odniósł się do rozmów na temat przyszłości dostaw gazu przez Ukrainę. – Wszyscy płyniemy jedną łodzią. Robimy wszystko aby zapewnić bezpieczeństwo energetyczne i dostosować nasze prawo do prawa unijnego. Naszym zadaniem jest zapewnienie przyszłości tranzytu przez Ukrainę. W ramach rozmów trójstronnych aktywnie współpracujemy z Unią Europejską i Rosją. Ustaliliśmy, że jeżeli Ukraina będzie gotowa, umowa na tranzyt zostanie podpisana. Ukraina nie może tego przegrać. To historyczny moment. Wszyscy razem, rząd i prezydent, pracujemy nad tym, jak znaleźć najlepsze rozwiązanie, aby zapewnić nasze bezpieczeństwo – mówił.

Jego zdaniem osiągnięcie porozumienia w tej sprawie jest ważne dla wszystkich konsumentów gazu: na Ukrainie i całej Europie. – Mówimy nie tylko o bezpieczeństwie energetycznym, ale i ekonomicznym całego regionu. Zrobimy wszystko, aby zagwarantować sukces rozmów trójstronnych o tranzycie – dodał. – Stanowisko Ukrainy jest klarowne. Możemy podpisać umowę tranzytową z Rosją tylko wtedy, gdy będzie ona odpowiadała prawu Unii Europejskiej, a korzystanie z ukraińskiej infrastruktury gazowej będzie odbywało się wyłącznie zgodnie z europejskimi standardami – stwierdziła Oksana Kriwienko, szefowa Narodowej Komisji ds. Regulacji Sektora Energetycznego i Usług Komunalnych.

– Naszym celem jest utrzymanie tranzytu – mówił prezes Naftogazu Andriej Kobolew. – Rozmawiamy na temat wolumenu i opłaty tranzytowej. To ważne kwestie. Cieszę się, że mamy wsparcie w tym obszarze. Widzę szansę na osiągnięcie korzystnego rozstrzygnięcia dla Ukrainy i Europy. Pozostaje jeszcze kwestia ceny dla klientów europejskich – stwierdził.

Jego zdaniem niezwykle ważne jest utrzymanie trójstronnego formatu negocjacji. – Taki format udowodnił swoja skuteczność w 2014 roku. Doceniam wysiłki Komisji Europejskiej w tym obszarze. Wierzę, że z jej pomocą podpiszemy nowy kontrakt oparty na europejskich przepisach – powiedział szef Naftogazu. – Nie odkryję Ameryki jeśli powiem, że bez prawa dostosowanego do wymogów unijnych, Gazprom będzie mógł przesyłać tyle gazu, ile będzie chciał. Nie jest to tajemnicą. Dlaczego Gazprom nie chce tego robić w ramach obowiązującej umowy? Nie wiem. To jest kwestia polityki – dodał.

Im krótsza umowa, tym lepiej dla Gazpromu

Klaus-Dieter Borchardt, wicedyrektor dyrektoriatu generalnego ds. energii (DG ENER) przy Komisji Europejskiej, zaznaczył, że Europa potrzebuje tranzytu gazu przez Ukrainę. – To dywersyfikacja tras dostaw gazu – mówił. Z danych Gazpromu, odnośnie zapotrzebowania Europy na gaz, wynika, że będzie ono rosło. Rosjanie będą potrzebowali Ukrainy. Nie wiem dlaczego Gazprom nie chce podpisać umowy długoterminowej na tranzyt. Dla Unii Europejskiej jedyną drogą do tego, aby zapewnić bezpieczeństwo dostaw jest umowa długoterminowa – stwierdził.

Jego zdaniem jedną z głównych kwestii do rozstrzygnięcia pozostanie wolumen przesyłu przez Ukrainę. – Musi być on sprawiedliwy i równoważyć wszystkie interesy. Z jednej strony interes Ukrainy, która chce, aby były one możliwie jak największe. Po drugiej stronie Rosjan, którzy chcą większej elastyczności. Zwróćmy jednak, że gdy jeden z głównych gazociągów eksportowych jest wyłączony z eksploatacji ze względu na remont, wówczas widzimy jak rośnie przesył gazu przez Ukrainę. Kijów ma bardzo ważny argument w zbliżających się rozmowach trójstronnych – dodał przedstawiciel Komisji Europejskiej.

Zaznaczył, że zgoda na podpisanie krótkoterminowej umowy, której strona rosyjska potrzebuje do uruchomienia Nord Stream 2, sprawiłaby utratę wszelkich argumentów do dalszych dyskusji. Według niego nowa umowa przesyłowa ma znaczenie strategiczne. – Pomoże zbudować konkurencyjny rynek z niższymi cenami gazu w perspektywie długookresowej. Komisja Europejska nie ma planu B, dlatego koncentrujemy nasze wysiłki na podpisaniu długoterminowej umowy, która byłaby korzystna dla Ukrainy, Unii Europejskiej oraz Rosji – stwierdził.

Jakóbik: Polska i Ukraina mogą razem zarabiać na LNG z USA