– W ciągu trzech lat Polska powinna być w zupełności samowystarczalna w produkcji amunicji – powiedział premier Donald Tusk. Wymienił inwestycje w polski przemysł obronny o wartości 5 mld zł. Odniósł się też do spraw związanych z rolnictwem, zarzucając poprzedniemu rządowi m.in. brak kontroli importu zbóż z Ukrainy.
Odpowiadając na pytania posłów po jego expose premier Tusk poruszył m.in. temat rolnictwa. Zarzucił Prawu i Sprawiedliwości doprowadzenie do „skrajnej liberalizacji na granicy polsko-ukraińskiej”, czy forsowanie Zielonego Ładu. Zaznaczył, że obecny rząd odpowiada za zmiany tamtych decyzji wbrew – jak mówił, zwracając się do opozycji – „waszych dywersji w tej sprawie”.
Zboże i amunicja
– Wpuściliście miliony ton zboża z Ukrainy. Nie kontrolowaliście, tylko zarabialiście na tym. Co my zrobiliśmy, kiedy doszliśmy do władzy? W pierwszych miesiącach zmieniliśmy przepisy, tzw. ATM – powiedział Donald Tusk.
Szef rządu mówił też o zbrojeniach. Powiedział, że wśród pytań pojawiły się głosy, „że zamiast więcej, dajmy mniej pieniędzy na polską produkcję zbrojeniową”. Premier wymienił inwestycje w takie zakłady jak MESCO, Dezamet, czy Huta Stalowa Wola.
– To jest w sumie pięć miliardów tylko dla tych zakładów pracy. Podjęliśmy decyzję o finansowaniu produkcji krajowej amunicji, w tym amunicji wielkokalibrowej. Tylko z funduszu inwestycji kapitałowych trzy miliardy złotych – powiedział.
Premier podkreślił, że dzięki decyzjom rządu „w ciągu trzech lat Polska powinna być w zupełności samowystarczalna, jeśli chodzi o główne, najważniejsze gatunki amunicji, w tym amunicji wielkokalibrowej”.
PAP / Biznes Alert