Orzeczenie Sądu Unii Europejskiej dotyczące skargi Polski na Komisję w sprawie gazociągu Opal ma być ogłoszone 10 września – ustaliła nieoficjalnie brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka. Chodzi o zgodę Brukseli z jesieni 2016 roku na większe wykorzystanie przez rosyjski Gazprom rurociągu OPAL. To lądowa odnoga Nord Stream, poprowadzonego po dnie Bałtyku, omijającego nasz kraj.
Polska zaskarżyła decyzję Komisji argumentując, że zwiększenie możliwości wykorzystania gazociągu Opal przez Gazprom zagraża bezpieczeństwu dostaw gazu do Unii Europejskiej. Podkreślała, że ta decyzja jest sprzeczna z zasadą zróżnicowania źródeł i dostaw błękitnego paliwa, oraz wzmacnia pozycję Gazpromu na rynku – czytamy w komunikacie.
Także eksperci wskazywali na niekonsekwencje Komisji, która z jednej strony mówi o zmniejszeniu uzależnienia od odstaw gazu z Rosji, a z drugiej podejmuje decyzję skutkującą zwiększeniem tych dostaw do Europy. Polskę poparły Litwa i Łotwa. Zabiegał o to MSZ, by podkreślić, że sprawa Opalu jest kluczowa także dla innych państw Europy Środkowo-Wschodniej. Natomiast po stronie Komisji Europejskiej stanęły Niemcy. Ten spór rozstrzygną 10 września sędziowie z Luksemburga – podaje IAR.
Informacyjna Agencja Radiowa