Strategiczny punkt przeładunkowy ropy został objęty unijnymi sankcjami wobec Rosji

15 września 2022, 18:30 Alert

Krytyczny dla światowego rynku ropy naftowej morski punkt przeładunkowy u wybrzeży Danii został objęty sankcjami Unii Europejskiej (UE). Celem jest ograniczenie dochodów Rosji ze sprzedaży ropy naftowej.

Pierwszy tankowiec z amerykańską ropą wyrusza do Europy

Morska droga zamknięta dla rosyjskiej ropy?

W czerwcu UE ogłosiła zakaz świadczenia usług i ubezpieczania przesyłek rosyjskich ładunków ropy naftowej w dowolnym miejscu na świecie, a także embargo na większość importu do unii. Przepisy mają wejść w życie w grudniu dla ropy naftowej i w przyszłym roku dla innych paliw. Po wejściu w życie restrykcji, armatorzy nie będą już mogli zatrudniać wyspecjalizowanych pilotów z firm unijnych do przeprowadzania statków przez cieśniny duńskie.

Cieśniny są nieuniknione dla transportów ropy naftowej i paliw z rosyjskich portów na Bałtyku. W ciągu ostatnich dwóch lat przez te wody przeszło prawie dwa miliardy baryłek, by dotrzeć na światowe rynki.

Prawny haczyk

Duński Urząd Morski mówi, że na wewnętrznych i zewnętrznych wodach terytorialnych istnieje obowiązek korzystania przez statki z pilota, jeśli przewożą one ropę. Jednak wody używane przez międzynarodowe tankowce podlegają konwencji kopenhaskiej z 1857 roku, która zapewnia swobodę przepływu. W związku z tym władze mogą jedynie zalecać korzystanie z pilotów, ale nie mogą nalegać na ich wynajęcie. Zatem teoretycznie właściciele mogą wysyłać swoje statki przez ten niebezpieczny odcinek wody bez pilota.

Każdy statek, który zdecyduje się na rejs bez pilotów, może również skończyć z nieodpowiednim ubezpieczeniem. UE ma zakazać firmom w swoich krajach członkowskich ubezpieczania rosyjskich ładunków.

Na łamach bloomberga, duńscy urzędnicy odpowiedzialni za żeglugę powiedzieli, że jest prawdopodobne, iż przepisy zostaną ostatecznie zmodyfikowane tak, aby umożliwić pilotom prowadzenie statków przez cieśninę ze względów bezpieczeństwa.

Bloomberg/Wojciech Gryczka

Inoziemcew: Sankcje na węgiel nie działają, trzeba uderzyć w Gazprom