Ukraina chce przekonać zachodnich sojuszników do przeniesienia rosyjskich dostaw gazu ziemnego z Nord Stream na Ukrainę. Ma to zwiększyć wpływy Kijowa w obliczu konfliktu z Rosją.
Przedstawiciele ukraińskiego sektora energetycznego w rozmowie z Reutersem przekonują, że odcięcie dostaw zmusiłoby Rosję do przesyłania większej ilości gazu do Europy przez Ukrainę. To z kolei miałoby skłonić Moskwę do płacenia wyższych opłat tranzytowych.
Delegacja Naftogazu, ukraińskiego operatora gazociągów, spotkała się w Waszyngtonie z przedstawicielami Kongresu. Chcą nakłonić Amerykanów do przekonania Niemiec i innych sojuszników europejskich do przyjęcia tego planu.
Biały Dom i niemieckie ministerstwo gospodarki odmówiły komentarza w tej sprawie. Wcześniej Niemcy zapowiedziały, że przestaną importować ropę do końca tego roku a następny w kolejności będzie gaz.
Niemcy wstrzymały już Nord Stream 2. Projekt o wartości 11 miliardów dolarów został ukończony pod koniec ubiegłego roku, ale do tej pory nie wystartował.
Reuters/Jędrzej Stachura
Rosjanie przyznają, że przez sankcje będą mieli kłopoty przy wydobyciu ropy i gazu