Najważniejsze informacje dla biznesu

Ukraina proponuje ustępstwo dla Gazpromu, który chce utrzymać się na jej rynku gazu

(Wojciech Jakóbik/Piotr Stępiński)

W celu uniknięcia przerwania tranzytu gazu ziemnego przez terytorium Ukrainy Państwowa Komisja ds. regulacji sektora energetycznego oraz usług komunalnych (KREUK) 1 marca 2016 roku zezwoliła Naftogazowi i Ukrtransgazowi na udostępnianie gazociągów tranzytowych zgodnie z dotychczasowymi kontraktami z Gazpromem. Oznacza to wydłużenie okresu obowiązywania niższych cen o trzy miesiące.

Jak informuje korespondent agencji Interfax Ukraina odpowiednia decyzja komisji na prośbę spółki została podjęta podczas jej czwartkowego posiedzenia. Jednocześnie zobowiązała Naftogaz, by w jak najszybszym terminie porozumiał się z Gazpromem w kwestii tranzytu błękitnego paliwa przez terytorium Ukrainy zgodnie z prawem.

– Pragnę zauważyć, że zgodnie z decyzją z 29 grudnia 2015 roku wszystkie taryfy obowiązują od 1 stycznia 2016 roku i przy realizacji tej kampanii na rzecz osiągnięcia porozumienia należy uwzględnić różnicę która powstała w czasie tymczasowych przepisów – powiedział szef komisji Dmitrij Wowk. Należy przypomnieć, że w 2015 roku Ukraina przyjęła ustawę o rynku gazu ziemnego, która wprowadziła normy prawa energetycznego Unii Europejskiej.

Do 2016 roku ceny tranzytu przez ukraińskie terytorium nie są regulowane przez państwo, a na podstawie decyzji operatora. Zgodnie z kontraktem ze stycznia 2009 roku stawka taryfy na transport surowca przez Ukrainę jest zmienna i określana według formuły zależnej od ceny składnika paliwa i inflacji w Europie. Jak mówił 30 grudnia dyrektor Naftogazu ds. rozwoju Jurij Witrenko, podwyższenie taryf tranzytowych jest zgodne z europejskimi regulacjami.

Jak informuje agencja RIA Novosti, powołując się na ukraiński Energorynok, w 2016 roku stawka za tranzyt rosyjskiego gazu przez terytorium Ukrainy może wzrosnąć z 2,73 do 4,07 dolarów za 1000 m3/100 km. Natomiast z uwzględnieniem nowej metodologii obliczania ceny transportu, która została zatwierdzona przez Kijów pod koniec ubiegłego roku, może spowodować, że za tranzyt swojego surowca Gazprom zapłaci 7,91 dolarów za tę samą jednostkę.

Według agencji Bloomberg powołującej się na grudniowy, niepublikowany budżet Gazpromu, koncern planuje transportować gaz przez Ukrainę jeszcze przez co najmniej 3 lata, wobec zapowiedzi o rezygnacji z tego szlaku w 2019 roku. Jeżeli Rosjanom uda się zbudować gazociąg Nord Stream 2, będą mogli użyć go do przerzucenia tam przepustowości słanej obecnie przez terytorium ukraińskie. Magistrala może powstać w 2019 roku. Wcześniej Rosja chce utrzymać tranzyt przez Ukrainę i w tym celu zaoferować ustępstwa.

Gazprom zamierza słać na Ukrainę od 8,8 mld do 14,1 mld m3 rocznie w latach do 2018 roku. W zeszłym roku sprzedał 6,1 mld m3. Firma wyznaczyła kilka scenariuszy, z których jeden opiera się na średnich cenach sprzedaży gazu do Europie, które w tym roku mogą być o około 15 procent tańsze niż dostawy w ramach konraktu Gazprom-Naftogaz. Oznacza to, że Rosjanie dopuszczają możliwość nowego rabatu na korzyść Ukrainy.

Warto także przytoczyć czwartkową wypowiedź stałego przedstawiciela Federacji Rosyjskiej przy Unii Europejskiej Władimira Czyżowa, w której stwierdził, że do trójstronnego spotkania pomiędzy Ukrainą, Rosją i Unią Europejską w sprawie dostaw gazu może dojść pod koniec marca. Obecnie obowiązujący tzw. pakiet zimowy, czyli tymczasowe porozumienie o warunkach dostaw i tranzytu gazu z Rosji na, a także przez Ukrainę, obowiązuje do końca marca 2016 roku.

Ukraina spiera się z Rosją o warunki dostaw gazu przez jej terytorium. Sprawa, podobnie jak inne tematy sporne, może trafić do sądu. W międzyczasie Kijów kontynuuje wysiłki na rzecz uniezależnienia się od dostaw rosyjskiego gazu.

Dnia 19 lutego minister energetyki i przemysłu węglowego Ukrainy Wołodymyr Demczyszyn poinformował, że państwowy Naftogaz podniesie taryfy za przesył gazu ziemnego przez terytorium kraju o ponad 50 procent.

Ta deklaracja pojawiła się dzień po tym, jak Gazprom wezwał Naftogaz do zapłaty 2,5 mld dolarów za dwa miesiące nieodebranych, ale zakontraktowanych z klauzulą take or pay, dostaw gazu. Na jej mocy Gazprom domaga się w sumie 32 mld dolarów, ale Ukraińcy zamierzają zakwestionować jej ważność w Trybunale Arbitrażowym w Sztokholmie, gdzie rozstrzyga się los sporu o warunki dostaw i tranzytu gazu przez Ukrainę.

Na mocy porozumienia z kwietnia 2015 roku, będącego dodatkiem do umowy gazowej z 2009 roku, wysokość taryf tranzytowych jest powiązana z ceną dostaw gazu. Zmiana wymagałaby rewizji umowy lub zatwierdzenia przez określoną instytucję. Sprawa może zatem także przenieść się do Sztokholmu. Eskalacja oczekiwań po obu stronach sporu to przygotowanie pozycji do ostatecznych negocjacji na temat warunków relacji gazowych w przyszłości.

Chociaż Rosjanie zapowiadali, że do 2019 roku zrezygnują z tranzytu przez Ukrainę na korzyść alternatywnych szlaków dostaw, obecnie mówią tylko o ograniczeniu ich. Jako alternatywę prezentują gazociąg Nord Stream 2, czyli rozbudowę magistrali bałtyckiej z Rosji do Niemiec. Nie ustają także spekulacje na temat możliwości powrotu do projektu South Stream zakwestionowanego przez Komisję Europejską. Są to jednak działania obliczone na określoną reakcję wśród krajów unijnych, których część optuje za porzuceniem tranzytu przez Ukrainę na korzyść nowych projektów rosyjskich, na przekór wspólnej polityce energetycznej ustalonej w Brukseli.

W międzyczasie Ukraina zmniejsza zależność od gazu z Rosji. Rada Najwyższa Ukraina przegłosowała ustawę pozwalającą na wykorzystanie wirtualnego rewersu gazu. Za jej przyjęciem opowiedziało się 241 deputowanych (przy wymaganych 226 głosach).

Operator ukraińskiego GTS spółka Uktransgaz może teraz dokonywać transakcji importu i tranzytu gazu ziemnego pomiędzy systemami przesyłu surowca państw sąsiednich bez fizycznego jego przemieszczania przez gazociągi.

Wcześniej Ukraina zrezygnowała z zakupów surowca w Rosji z powodu jego zbyt wysokiej ceny informując, że będzie kupowała paliwo tylko od państw Unii Europejskiej.

Na swojej stronie internetowej Naftogaz opublikował informacje na temat średniej płaconych przez niego cen oraz wielkości importowanego wolumenu gazu ziemnego w 2015 roku. Dane są oparte na środkach Naftogazu przeznaczonych na zakup gazu, które są potwierdzone dokumentami oraz deklaracjami celnymi przedstawionymi przez odpowiednie ukraińskie organy państwowe.

Informacje o średnioważonej cenie zakupu gazu są przedstawiane w zagregowanej formie za kwartał w celu wypełnienia zobowiązań spółki w stosunku do poufności zarówno dla zachowania pozycji negocjacyjnej Naftogazu w relacjach w europejskim dostawcami.

Tabela 1: Średnioważona cena importowanego gazu, kwartalnie, w dolarach za 1 tys. m3.

Okres, w którym dostarczono gaz Średnioważona cena importu ze wszystkich kierunków, włącznie z transportem do granicy Ukrainy Średnioważona cena importu z Europy, włącznie z transportem do granicy Ukrainy Średnioważona cena zakupu gazu w Europie zakontraktowanego w punkcie dostawy
IVQ 228 232 224
IIIQ 266 266 258
IIQ 268 275 267
IQ 315 301 298

Tabela 2: Wielkość importowanego gazu w poszczególnych miesiącach z różnych kierunków, w mld m3. (2015 rok)

Miesiąc Łączny wolumen importowany ze wszystkich kierunków Wielkość wolumenu importowanego z Rosji Wielkość wolumenu importowanego z Europy
Grudzień 0,02 0,00 0,02
Listopad 0,83 0,39 0,44
Październik 2,18 2,00 0,18
Wrzesień 0,76 0,00 0,76
Sierpień 1,03 0,00 1,03
Lipiec 0,57 0,00 0,57
Czerwiec 1,29 0,51 0,78
Maj 1,53 0,79 0,74
Kwiecień 1,45 0,29 1,16
Marzec 1,63 0,30 1,33
Luty 2,12 0,93 1,19
Styczeń 1,97 0,92 1,05
Łącznie 15,38 6,14 9,24

 

Tabela 3: Maksymalna cena importowanego z Europy gazu w ujęciu miesięcznym, agregowana w podziale na osobnych dostawców, w dolarach/1 tys. m3, (2015 rok)

Miesiąc Maksymalna cena importu z Europy, włącznie z transportem do granicy Ukrainy Maksymalna cena zakupu gazu w Europie zakontraktowanego w punkcie dostawy
Grudzień 209 202
Listopad 233 225
Październik 242 235
Wrzesień 263 255
Sierpień 281 273
Lipiec 283 275
Czerwiec 286 278
Maj 287 279
Kwiecień 282 276
Marzec 314 306
Luty 298 298
Styczeń 342 333

(Wojciech Jakóbik/Piotr Stępiński)

W celu uniknięcia przerwania tranzytu gazu ziemnego przez terytorium Ukrainy Państwowa Komisja ds. regulacji sektora energetycznego oraz usług komunalnych (KREUK) 1 marca 2016 roku zezwoliła Naftogazowi i Ukrtransgazowi na udostępnianie gazociągów tranzytowych zgodnie z dotychczasowymi kontraktami z Gazpromem. Oznacza to wydłużenie okresu obowiązywania niższych cen o trzy miesiące.

Jak informuje korespondent agencji Interfax Ukraina odpowiednia decyzja komisji na prośbę spółki została podjęta podczas jej czwartkowego posiedzenia. Jednocześnie zobowiązała Naftogaz, by w jak najszybszym terminie porozumiał się z Gazpromem w kwestii tranzytu błękitnego paliwa przez terytorium Ukrainy zgodnie z prawem.

– Pragnę zauważyć, że zgodnie z decyzją z 29 grudnia 2015 roku wszystkie taryfy obowiązują od 1 stycznia 2016 roku i przy realizacji tej kampanii na rzecz osiągnięcia porozumienia należy uwzględnić różnicę która powstała w czasie tymczasowych przepisów – powiedział szef komisji Dmitrij Wowk. Należy przypomnieć, że w 2015 roku Ukraina przyjęła ustawę o rynku gazu ziemnego, która wprowadziła normy prawa energetycznego Unii Europejskiej.

Do 2016 roku ceny tranzytu przez ukraińskie terytorium nie są regulowane przez państwo, a na podstawie decyzji operatora. Zgodnie z kontraktem ze stycznia 2009 roku stawka taryfy na transport surowca przez Ukrainę jest zmienna i określana według formuły zależnej od ceny składnika paliwa i inflacji w Europie. Jak mówił 30 grudnia dyrektor Naftogazu ds. rozwoju Jurij Witrenko, podwyższenie taryf tranzytowych jest zgodne z europejskimi regulacjami.

Jak informuje agencja RIA Novosti, powołując się na ukraiński Energorynok, w 2016 roku stawka za tranzyt rosyjskiego gazu przez terytorium Ukrainy może wzrosnąć z 2,73 do 4,07 dolarów za 1000 m3/100 km. Natomiast z uwzględnieniem nowej metodologii obliczania ceny transportu, która została zatwierdzona przez Kijów pod koniec ubiegłego roku, może spowodować, że za tranzyt swojego surowca Gazprom zapłaci 7,91 dolarów za tę samą jednostkę.

Według agencji Bloomberg powołującej się na grudniowy, niepublikowany budżet Gazpromu, koncern planuje transportować gaz przez Ukrainę jeszcze przez co najmniej 3 lata, wobec zapowiedzi o rezygnacji z tego szlaku w 2019 roku. Jeżeli Rosjanom uda się zbudować gazociąg Nord Stream 2, będą mogli użyć go do przerzucenia tam przepustowości słanej obecnie przez terytorium ukraińskie. Magistrala może powstać w 2019 roku. Wcześniej Rosja chce utrzymać tranzyt przez Ukrainę i w tym celu zaoferować ustępstwa.

Gazprom zamierza słać na Ukrainę od 8,8 mld do 14,1 mld m3 rocznie w latach do 2018 roku. W zeszłym roku sprzedał 6,1 mld m3. Firma wyznaczyła kilka scenariuszy, z których jeden opiera się na średnich cenach sprzedaży gazu do Europie, które w tym roku mogą być o około 15 procent tańsze niż dostawy w ramach konraktu Gazprom-Naftogaz. Oznacza to, że Rosjanie dopuszczają możliwość nowego rabatu na korzyść Ukrainy.

Warto także przytoczyć czwartkową wypowiedź stałego przedstawiciela Federacji Rosyjskiej przy Unii Europejskiej Władimira Czyżowa, w której stwierdził, że do trójstronnego spotkania pomiędzy Ukrainą, Rosją i Unią Europejską w sprawie dostaw gazu może dojść pod koniec marca. Obecnie obowiązujący tzw. pakiet zimowy, czyli tymczasowe porozumienie o warunkach dostaw i tranzytu gazu z Rosji na, a także przez Ukrainę, obowiązuje do końca marca 2016 roku.

Ukraina spiera się z Rosją o warunki dostaw gazu przez jej terytorium. Sprawa, podobnie jak inne tematy sporne, może trafić do sądu. W międzyczasie Kijów kontynuuje wysiłki na rzecz uniezależnienia się od dostaw rosyjskiego gazu.

Dnia 19 lutego minister energetyki i przemysłu węglowego Ukrainy Wołodymyr Demczyszyn poinformował, że państwowy Naftogaz podniesie taryfy za przesył gazu ziemnego przez terytorium kraju o ponad 50 procent.

Ta deklaracja pojawiła się dzień po tym, jak Gazprom wezwał Naftogaz do zapłaty 2,5 mld dolarów za dwa miesiące nieodebranych, ale zakontraktowanych z klauzulą take or pay, dostaw gazu. Na jej mocy Gazprom domaga się w sumie 32 mld dolarów, ale Ukraińcy zamierzają zakwestionować jej ważność w Trybunale Arbitrażowym w Sztokholmie, gdzie rozstrzyga się los sporu o warunki dostaw i tranzytu gazu przez Ukrainę.

Na mocy porozumienia z kwietnia 2015 roku, będącego dodatkiem do umowy gazowej z 2009 roku, wysokość taryf tranzytowych jest powiązana z ceną dostaw gazu. Zmiana wymagałaby rewizji umowy lub zatwierdzenia przez określoną instytucję. Sprawa może zatem także przenieść się do Sztokholmu. Eskalacja oczekiwań po obu stronach sporu to przygotowanie pozycji do ostatecznych negocjacji na temat warunków relacji gazowych w przyszłości.

Chociaż Rosjanie zapowiadali, że do 2019 roku zrezygnują z tranzytu przez Ukrainę na korzyść alternatywnych szlaków dostaw, obecnie mówią tylko o ograniczeniu ich. Jako alternatywę prezentują gazociąg Nord Stream 2, czyli rozbudowę magistrali bałtyckiej z Rosji do Niemiec. Nie ustają także spekulacje na temat możliwości powrotu do projektu South Stream zakwestionowanego przez Komisję Europejską. Są to jednak działania obliczone na określoną reakcję wśród krajów unijnych, których część optuje za porzuceniem tranzytu przez Ukrainę na korzyść nowych projektów rosyjskich, na przekór wspólnej polityce energetycznej ustalonej w Brukseli.

W międzyczasie Ukraina zmniejsza zależność od gazu z Rosji. Rada Najwyższa Ukraina przegłosowała ustawę pozwalającą na wykorzystanie wirtualnego rewersu gazu. Za jej przyjęciem opowiedziało się 241 deputowanych (przy wymaganych 226 głosach).

Operator ukraińskiego GTS spółka Uktransgaz może teraz dokonywać transakcji importu i tranzytu gazu ziemnego pomiędzy systemami przesyłu surowca państw sąsiednich bez fizycznego jego przemieszczania przez gazociągi.

Wcześniej Ukraina zrezygnowała z zakupów surowca w Rosji z powodu jego zbyt wysokiej ceny informując, że będzie kupowała paliwo tylko od państw Unii Europejskiej.

Na swojej stronie internetowej Naftogaz opublikował informacje na temat średniej płaconych przez niego cen oraz wielkości importowanego wolumenu gazu ziemnego w 2015 roku. Dane są oparte na środkach Naftogazu przeznaczonych na zakup gazu, które są potwierdzone dokumentami oraz deklaracjami celnymi przedstawionymi przez odpowiednie ukraińskie organy państwowe.

Informacje o średnioważonej cenie zakupu gazu są przedstawiane w zagregowanej formie za kwartał w celu wypełnienia zobowiązań spółki w stosunku do poufności zarówno dla zachowania pozycji negocjacyjnej Naftogazu w relacjach w europejskim dostawcami.

Tabela 1: Średnioważona cena importowanego gazu, kwartalnie, w dolarach za 1 tys. m3.

Okres, w którym dostarczono gaz Średnioważona cena importu ze wszystkich kierunków, włącznie z transportem do granicy Ukrainy Średnioważona cena importu z Europy, włącznie z transportem do granicy Ukrainy Średnioważona cena zakupu gazu w Europie zakontraktowanego w punkcie dostawy
IVQ 228 232 224
IIIQ 266 266 258
IIQ 268 275 267
IQ 315 301 298

Tabela 2: Wielkość importowanego gazu w poszczególnych miesiącach z różnych kierunków, w mld m3. (2015 rok)

Miesiąc Łączny wolumen importowany ze wszystkich kierunków Wielkość wolumenu importowanego z Rosji Wielkość wolumenu importowanego z Europy
Grudzień 0,02 0,00 0,02
Listopad 0,83 0,39 0,44
Październik 2,18 2,00 0,18
Wrzesień 0,76 0,00 0,76
Sierpień 1,03 0,00 1,03
Lipiec 0,57 0,00 0,57
Czerwiec 1,29 0,51 0,78
Maj 1,53 0,79 0,74
Kwiecień 1,45 0,29 1,16
Marzec 1,63 0,30 1,33
Luty 2,12 0,93 1,19
Styczeń 1,97 0,92 1,05
Łącznie 15,38 6,14 9,24

 

Tabela 3: Maksymalna cena importowanego z Europy gazu w ujęciu miesięcznym, agregowana w podziale na osobnych dostawców, w dolarach/1 tys. m3, (2015 rok)

Miesiąc Maksymalna cena importu z Europy, włącznie z transportem do granicy Ukrainy Maksymalna cena zakupu gazu w Europie zakontraktowanego w punkcie dostawy
Grudzień 209 202
Listopad 233 225
Październik 242 235
Wrzesień 263 255
Sierpień 281 273
Lipiec 283 275
Czerwiec 286 278
Maj 287 279
Kwiecień 282 276
Marzec 314 306
Luty 298 298
Styczeń 342 333

Najnowsze artykuły