Ukraina za usunięciem blokady Donbasu. Alternatywa to blackout

17 lutego 2017, 13:00 Alert

Uczestnicy blokady ruchu kolejowego na granicy ze Strefą Operacji Antyterrorystycznej w Donbasie (ATO) przede wszystkim szkodzą Ukrainie – powiedział prezydent kraju Petro Poroszenko. Zaniepokojenie blokadą dostaw węgla wyrażają również Stany Zjednoczone.

Z kolei operator ukraińskich sieci przesyłowych Ukrenergo przekonuje, że do połowy marca nad Dnieprem nie dojdzie do blackoutu.

Blokada Donbasu

Przypomnijmy, że pod koniec stycznia weterani walk w ATO oraz deputowani do Rady Najwyższej zablokowali możliwość kolejowych dostaw węgla z okupowanego przez Rosję Donbasu co doprowadziło do wprowadzenia przez rząd stanu nadzwyczajnego w ukraińskiej energetyce.

Jak wynika z opublikowanej na oficjalnej stronie ukraińskiego prezydenta informacji według Poroszenki z powodu deficytu węgla energetycznego problemy z dostawami energii dotknęły w szczególności wiele miast między Kijowem do Czerniechowa, Krematorska, Kremeńczuka i Sumy.

Uderzenie prezydenta w protest

– Uczestnicy blokady ,,bronią” ukraińską metalurgię ukraińskiego koksu, ukraińskie rodziny przed ukraińskim ciepłem, ukraińskie domy przed światłem, Ukraińców przed miejscami pracy – powiedział Poroszenko w trakcie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony.

Jego zdaniem politycy na temacie blokady ,,na krwi zbudowali swój PR”, który doprowadził do bezpośredniego zagrożenia dla bezpieczeństwa energetycznego państwa. Ponadto stwierdził, że oczywiste są zagrożenia dla spółek metalurgicznych. Niektóre z nich z powodu braku surowca musiały zmniejszyć produkcję a to z kolei zagraża zmniejszeniu przepływów walutowych.

Poroszenko podkreślił, że wspomniane działania dyskredytują Ukrainę w oczach ludności zamieszkujące tymczasowo okupowane tereny, stwarzając przeszkodę dla ich powrotu i ponownej integracji.

Jakóbik: Stan wyjątkowy na Ukrainie. Polska chciała pomóc

USA wzywają do reform

Swój głos w sprawie zabrały również Stany Zjednoczone. Na swoim profilu na Facebooku ambasada USA na Ukrainie wyraziła swoje zaniepokojenie potencjalnym wpływem blokady dostaw węgla z niekontrolowanych przez Kijów terenów w Donbasie na funkcjonowanie ukraińskiego systemu energetycznego.

– Jesteśmy zaniepokojeni obecnymi przeszkodami dla dostaw węgla z niekontrolowanych przez rząd terenów w rejonach obwodów donieckiego i ługańskiego oraz ich potencjalnymi skutkami dla systemu energetycznego Ukrainy, ukraińskiej gospodarki oraz mieszkańców Ukrainy – czytamy we wpisie amerykańskiej ambasady.

 

Jak zauważa ambasada powinno dojść do spotkania stron w celu podjęcia ,,krótkoterminowych działań, które pozwolą legalnym towarom ukraińskich spółek w sposób transparentny przekraczać granicę, aby uniknąć pogorszenia sytuacji dla Ukraińców po obydwóch jej stronach”.

– Ponadto wzywamy rząd Ukrainy do przyśpieszenia realizacji niezbędnych reform w sektorze energetycznym, które w pełni odpowiedzą na potrzeby Ukraińców. Realizacja planu dywersyfikacji dostaw węgla na Ukrainę, zwiększenie efektywności energetycznej oraz ograniczenie do minimum roli państwa w sektorze energetycznym, doprowadzą do zmniejszenia korupcji i zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego – przekonuje amerykańska ambasada na Ukrainie.

Ukrainie nie grozi blackout w połowie marca

Do 15-20 marca system energetyczny Ukrainy może funkcjonować stabilnie bez jakichkolwiek przerw w dostawach energii – poinformował prezes Ukrenergo Wsiewołod Kowalczuk.

– Możemy zagwarantować, że przy obecnym trybie pracy oraz temperaturach do 15-20 marca nikt nie odczuje konkretnych rezultatów wprowadzenia stanu sytuacji nadzwyczajnej – powiedział w opublikowanym na Facebooku filmie Kowalczuk.

– Możemy zagwarantować, że przy obecnym trybie pracy oraz temperaturach do 15-20 marca nikt nie odczuje konkretnych rezultatów wprowadzenia stanu sytuacji nadzwyczajnej – powiedział w opublikowanym na Facebooku filmie Kowalczuk.

Według niego obecne zapasy antracytu w ukraińskich elektrowniach wynoszą ponad 900 tys. ton.

Podkreślił, że wprowadzenie stanu sytuacji nadzwyczajnej ma na celu uniknięcie nagłych przerw w dostawach energii i lub by w razie konieczności miały one kontrolowany charakter.

Jak zaznaczył prezes Ukrenergo, ukraińskie elektrociepłownie zużywają dziennie ok. 30 tys. ton antracytu. Zgodnie z założeniami ma ono spaść do 20 tys. ton dziennie.

Kowalczuk zauważył, że przerw w dostawach energii można uniknąć również i po 15 marca, jeżeli w godzinach szczytu gospodarstwa domowe zmniejszyłyby zużycie energii o 10 procent a ok. 10 procent odbiorców przemysłowych przeszłoby na nocny tryb pracy.

Ukraina zmniejszy zużycie antracytu

Jednocześnie premier Ukrainy Wołodymyr Hrojsman przekonuje, że do następnego sezonu grzewczego Ukraina zmniejszy roczne zużycie antracytu z 9 do 6 mln ton.

– W marcu zostanie ukończona modernizacja jednego z bloków w Elektrowni Tripolska, która zostanie przerobiona tak, aby zamiast antracytu wykorzystywała węgiel gazowy, który jest wydobywany na kontrolowanych przez Ukrainę terenach. Co to oznacza? Do następnego sezonu grzewczego będziemy mogli zaoszczędzić ok. 2,5-3 mln ton, czyli nie będziemy potrzebować antracytu. To oznacza tylko jedno: zużywaliśmy 9 a będziemy zużywać 6 mln ton – powiedział Hrojsman dodając, że w 2018 roku zużycie antracytu może również spaść o ok. 2,5-3 mln ton.

Interfax/Facebook/Piotr Stępiński

Bojanowicz: Widmo blackoutu nad Ukrainą (ANALIZA)