Ukraina sprowadza coraz więcej gazu i mniej węgla. Szybko gromadzi zapasy błękitnego surowca przed zbliżającym się sezonem grzewczym.
Spada zużycie węgla
W sierpniu 2017 roku zużycie gazu ziemnego na Ukrainie wzrosło o 16,6 procent w stosunku do analogicznego okresu w zeszłym roku i wyniosło 1,32 mld m sześc. W tym samym czasie użycie węgla spadło o 11,7 procent do 3,927 mln ton. Import w okresie styczeń-lipiec 2017 roku wyniósł 7,797 mld m sześc. gazu ziemnego za sumę 1,776 mld dolarów.
Zakupy węgla są dla Ukrainy rosnącym problemem, bo tani import z Rosji rodzi zależność polityczną, a dostawy z RPA lub Stanów Zjednoczonych są kosztowne. Jednak Ukraina zwiększa wykorzystanie gazu ziemnego także z innego powodu. Szykuje zapasy na zimę. Odpowiednie ciśnienie w gazociągach gwarantuje stabilny przesył do klientów nad Dnieprem i w Unii Europejskiej.
Rosną zapasy
Ukraina prawie podwoiła zapasy gazu ziemnego w magazynach od zakończenia okresu grzewczego w zeszłym roku – podaje Ukrtransgaz. Zapasy wyniosły 23 września tego roku 16,048 mld m sześc. To o 8,1 mld m3 więcej, niż w marcu, kiedy kończy się okres grzewczy.
Zapasy w tym roku są o 15,5 procent wyższe od tych zebranych we wrześniu 2016 roku i o 4,2 procent wyższe od września dwa lata temu. Są jednak o 2,8 procent niższe od zapasów we wrześniu 2014 roku.
Kiedy w listopadzie 2016 roku rozpoczął się sezon grzewczy, w ukraińskich magazynach spoczywało 14,7 mld m sześc. surowca. Do rozpoczęcia sezonu 1 listopada tego roku Ukraińcy chcą zgromadzić 17 mld m sześc.
Interfax/Wojciech Jakóbik