icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Unijna strategia offshore może przyspieszyć rozwój morskiej energetyki wiatrowej w Polsce (RELACJA)

Projekt unijnej strategii offshore zakłada, że za 30 lat na terenie basenu Morza Bałtyckiego powstanie ok. 90 GW mocy w morskiej energetyce wiatrowej. Potencjał i ustawa offshore były jednymi z tematów konferencji Ekosfera w ramach Międzynarodowych Targów Ochrony Środowiska Poleco.

Ustawa offshore

Ireneusz Zyska, wiceminister klimatu i środowiska, pełnomocnik rządu ds. morskiej energetyki wiatrowej podkreślił, że do czasu podpisania listu intencyjnego dotyczącego morskiej energetyki wiatrowej, czyli pierwszego lipca 2020 roku, powstało sześć grup roboczych, które pracują w obszarze kształcenia, tworzenia kompetencji, budowy łańcucha dostaw i logistyki. Mają one służyć wsparciu przemysłu.

Ważnym elementem od strony legislacyjnej jest projekt ustawy o promowaniu morskiej energetyki wiatrowej. Staramy się, aby proces legislacyjny przebiegał tak, by ustawa mogła wejść w życie do końca tego roku. – Znakiem zapytania jest harmonogram posiedzeń i prac parlamentarnych, jeśli przekroczymy termin pierwszego stycznia, to myślę nie będzie to znaczące opóźnienie, które nie wpłynie na tempo prac. Pięć dużych projektów gospodarczych już czeka na realizację w ramach pierwszego systemu wsparcia, opartego na pomocy publicznej, na mocy decyzji wydawanej przez prezesa URE. Mam nadzieję, że niebawem dokument trafi do Sejmu. Jesteśmy na ostatniej prostej prac nad tą ustawą – zakończył.

Ustawa offshore może wejść w życie na początku przyszłego roku

Strategia Offshore. Co zakłada?

Maciej Burny, wiceprezes firmy konsultingowej z sektora energetycznego ENERXperience powiedział, że dokument, który wyciekł w ubiegłym tygodniu dotyczący projektu unijnej strategii morskiej energetyki wiatrowej nie powinien odbiegać od projektu, który zostanie zaprezentowany 19 listopada. – Ma to być mapa droga pokazująca jak dojść do 300 GW mocy zainstalowanej w 2050 roku. To ogromy wzrost względem tego co mamy obecnie w Europie. Patrząc na samą UE, docelowy poziom oznacza 25-krotny wzrost względem potencjału, którym dysponujemy obecnie. Na Bałtyku dotyczyć ma rozwoju 93 GW – powiedział. Dokument dotyczy także rozwoju technologii pływających farm wiatrowych, pływającej fotowoltaice, energetyce z fal morskich czy wpływów morskich. Komisja szacuje, że dodatkowe technologie będące na etapie demonstracyjnym dodadzą do 2050 GW dodatkowe 60 GW. Mowa jest więc o 360 GW do 2050 roku.

Dodał, że Komisja Europejska wskazuje, że dotychczasowy model, a więc przyłączanie farmy tylko do jednego rynku, nie jest w stanie zrealizować zakładanego potencjału. – Trend, w którym podążamy to rozwój offshore na poziomie ponad krajowym, co wiąże się koordynacją rozwoju sieci, plan zagospodarowania przestrzennego, rozwój projektów hybrydowych. Temu został poświęcony odpowiedni załącznik, a więc dołączanie morskiej farmy wiatrowej do więcej niż jednego rynku. Strategia szeroko omawia zakres finansowania projektów offshore’owych ze źródeł UE – powiedział.

W dokumencie zostały wskazane także kamienie milowe rozwoju offshore, a więc większa koordynacja planowanego przestrzennego na obszarach morskich, zwiększenie koordynacji prac operatorów sieci przesyłowych w obszarze rozwoju sieci, stworzenie impulsu do rozwoju projektów hybrydowych. – Wskazano na kluczowe zmiany rynku, aby projekty hybrydowe były realizowane przez inwestorów. Zaproponowano więc stworzenie stref cenowych dla projektów offshore’owych. Miałoby to pozwolić uniknąć problemu ograniczania wykorzystania mocy offshore. Dzięki strefom cenowym energia mogłaby płynąć do rynku, który akurat występuje największe zapotrzebowanie w danym okresie. Są te propozycje jak stworzyć impuls, aby inwestować w projekty hybrydowe – powiedział. Zaproponowano podział dochodów z ograniczeń akumulowanych przez operatorów sieci przesyłowej. – Część tych dochodów byłaby redystrybuowana w kierunku wytwórców, aby zniwelować negatywny efekt jeśli chodzi o przychody z samego rynku energii. Docelowy model jaki Komisja widzi, to założenie połączenia wszystkich farm obiektów i połączenia ich różnych rynków krajowych – wyjaśnił Burny. Wskazał, że Komisja zachęca także, aby kraje korzystające z Funduszy na Sprawiedliwą Transformację, których Polska będzie największych beneficjentem, a także z Funduszy Spójności wsparły rozwój offshore’u i przekwalifikowanie pracowników z regionu górniczego na rzecz rozwoju offshore.

Branża czeka na ustawę

Krzysztof Kidawa prezes spółki Baltic Power z PKN Orlen powiedział, że spółka skupiona jest na etapie rozwoju już zaawansowanego projektu. – To jest nasz pierwszych krok, do tego aby nabyć kompetencje. Budujemy obecnie kompetencje offshore’owe. Poszukujemy doświadczonego partnera i prowadzimy zaawansowane rozmowy. Bardzo ważne jest dla nas dalsze procedowanie ustawie offshore. Liczymy, że już niedługo rząd przyjmie ten projekt i będzie to odpowiedź, że to otoczenie pozwoli nam myśleć strategicznie o offshore i patrząc co będzie się działo na polskim rynku. Jeśli będzie stabilne otoczenie prawne, płynność banków będziemy myśleć czy rozwijać się w tym kierunku. Strategia zeroemisyjności do 2050 roku rozważa jako jeden z elementów rozwój morskiej energetyki wiatrowej.

Kamila Tarnacka, wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej podkreśliła, że wszyscy obecnie czekają na ustawę offshore. – Jest to konieczne do uruchomienia budowy samych instalacji jak i łańcucha dostaw. Pierwszego lipca został podpisany list intencyjny dotyczący rozwoju sektora i branży. Zapoczątkował on prace trójstronną, która ma doprowadzić do powstania dokumentu – umowy sektorowej, analogicznej do tej w Wielkiej Brytanii, tak aby uwzględniała polską specyfikę – powiedziała.

Jakub Budzyński, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Morskiej Energetyki Wiatrowej podkreślił, że offshore rodzi się także w warstwie akademickiej, czemu służą studia na Politechnice w Gdańsku. – W zakresie miejsc pracy mówimy nie tyle o przekwalifikowaniu, co o kształceniu nowych pokoleń, które pójdą w stronę OZE – przyznał.

Daniel Ozon, wiceprezes Stowarzyszenia Polski Wodór powiedział, że do czasu powstania morskiej energetyki wiatrowej na Morzu będziemy mieć stopniową małoskalowy postęp instalowaniu elektrolizerów. – Będą powstawać instalacje mocy 5 GW z fotowoltaiki i lądowej energetyki wiatrowej. Produkcja wodory na dużą skalę ruszy wówczas, kiedy będzie zastrzyk morskiej energetyki wiatrowej i będzie możliwość przesyłu i magazynowaniu wodoru. Istotą jest to, aby produkcja wodoru była na konkurencyjnym poziomie – powiedział. Wskazał, że w ramach zespołu ds. offshore’u przy umowie sektorowej jest także dział poświęcony wodoru.

Dodał, że nowe branże wodorowe, OZE mogą być także szansą dla branży okołogórniczych. – Firmy ze Śląska muszą dostosować się produktowo pod kątem nowych zamówień. Te firmy mogą zmodernizować park maszynowy – powiedział. Zaznaczył, że jeśli w tym lub przyszłym roku nie pojawią się impulsy do rozwoju dla portów, to inwestorzy mogą wybrać inne porty, np. duńskie czy niemieckie.

Opracował Bartłomiej Sawicki

Projekt unijnej strategii offshore zakłada, że za 30 lat na terenie basenu Morza Bałtyckiego powstanie ok. 90 GW mocy w morskiej energetyce wiatrowej. Potencjał i ustawa offshore były jednymi z tematów konferencji Ekosfera w ramach Międzynarodowych Targów Ochrony Środowiska Poleco.

Ustawa offshore

Ireneusz Zyska, wiceminister klimatu i środowiska, pełnomocnik rządu ds. morskiej energetyki wiatrowej podkreślił, że do czasu podpisania listu intencyjnego dotyczącego morskiej energetyki wiatrowej, czyli pierwszego lipca 2020 roku, powstało sześć grup roboczych, które pracują w obszarze kształcenia, tworzenia kompetencji, budowy łańcucha dostaw i logistyki. Mają one służyć wsparciu przemysłu.

Ważnym elementem od strony legislacyjnej jest projekt ustawy o promowaniu morskiej energetyki wiatrowej. Staramy się, aby proces legislacyjny przebiegał tak, by ustawa mogła wejść w życie do końca tego roku. – Znakiem zapytania jest harmonogram posiedzeń i prac parlamentarnych, jeśli przekroczymy termin pierwszego stycznia, to myślę nie będzie to znaczące opóźnienie, które nie wpłynie na tempo prac. Pięć dużych projektów gospodarczych już czeka na realizację w ramach pierwszego systemu wsparcia, opartego na pomocy publicznej, na mocy decyzji wydawanej przez prezesa URE. Mam nadzieję, że niebawem dokument trafi do Sejmu. Jesteśmy na ostatniej prostej prac nad tą ustawą – zakończył.

Ustawa offshore może wejść w życie na początku przyszłego roku

Strategia Offshore. Co zakłada?

Maciej Burny, wiceprezes firmy konsultingowej z sektora energetycznego ENERXperience powiedział, że dokument, który wyciekł w ubiegłym tygodniu dotyczący projektu unijnej strategii morskiej energetyki wiatrowej nie powinien odbiegać od projektu, który zostanie zaprezentowany 19 listopada. – Ma to być mapa droga pokazująca jak dojść do 300 GW mocy zainstalowanej w 2050 roku. To ogromy wzrost względem tego co mamy obecnie w Europie. Patrząc na samą UE, docelowy poziom oznacza 25-krotny wzrost względem potencjału, którym dysponujemy obecnie. Na Bałtyku dotyczyć ma rozwoju 93 GW – powiedział. Dokument dotyczy także rozwoju technologii pływających farm wiatrowych, pływającej fotowoltaice, energetyce z fal morskich czy wpływów morskich. Komisja szacuje, że dodatkowe technologie będące na etapie demonstracyjnym dodadzą do 2050 GW dodatkowe 60 GW. Mowa jest więc o 360 GW do 2050 roku.

Dodał, że Komisja Europejska wskazuje, że dotychczasowy model, a więc przyłączanie farmy tylko do jednego rynku, nie jest w stanie zrealizować zakładanego potencjału. – Trend, w którym podążamy to rozwój offshore na poziomie ponad krajowym, co wiąże się koordynacją rozwoju sieci, plan zagospodarowania przestrzennego, rozwój projektów hybrydowych. Temu został poświęcony odpowiedni załącznik, a więc dołączanie morskiej farmy wiatrowej do więcej niż jednego rynku. Strategia szeroko omawia zakres finansowania projektów offshore’owych ze źródeł UE – powiedział.

W dokumencie zostały wskazane także kamienie milowe rozwoju offshore, a więc większa koordynacja planowanego przestrzennego na obszarach morskich, zwiększenie koordynacji prac operatorów sieci przesyłowych w obszarze rozwoju sieci, stworzenie impulsu do rozwoju projektów hybrydowych. – Wskazano na kluczowe zmiany rynku, aby projekty hybrydowe były realizowane przez inwestorów. Zaproponowano więc stworzenie stref cenowych dla projektów offshore’owych. Miałoby to pozwolić uniknąć problemu ograniczania wykorzystania mocy offshore. Dzięki strefom cenowym energia mogłaby płynąć do rynku, który akurat występuje największe zapotrzebowanie w danym okresie. Są te propozycje jak stworzyć impuls, aby inwestować w projekty hybrydowe – powiedział. Zaproponowano podział dochodów z ograniczeń akumulowanych przez operatorów sieci przesyłowej. – Część tych dochodów byłaby redystrybuowana w kierunku wytwórców, aby zniwelować negatywny efekt jeśli chodzi o przychody z samego rynku energii. Docelowy model jaki Komisja widzi, to założenie połączenia wszystkich farm obiektów i połączenia ich różnych rynków krajowych – wyjaśnił Burny. Wskazał, że Komisja zachęca także, aby kraje korzystające z Funduszy na Sprawiedliwą Transformację, których Polska będzie największych beneficjentem, a także z Funduszy Spójności wsparły rozwój offshore’u i przekwalifikowanie pracowników z regionu górniczego na rzecz rozwoju offshore.

Branża czeka na ustawę

Krzysztof Kidawa prezes spółki Baltic Power z PKN Orlen powiedział, że spółka skupiona jest na etapie rozwoju już zaawansowanego projektu. – To jest nasz pierwszych krok, do tego aby nabyć kompetencje. Budujemy obecnie kompetencje offshore’owe. Poszukujemy doświadczonego partnera i prowadzimy zaawansowane rozmowy. Bardzo ważne jest dla nas dalsze procedowanie ustawie offshore. Liczymy, że już niedługo rząd przyjmie ten projekt i będzie to odpowiedź, że to otoczenie pozwoli nam myśleć strategicznie o offshore i patrząc co będzie się działo na polskim rynku. Jeśli będzie stabilne otoczenie prawne, płynność banków będziemy myśleć czy rozwijać się w tym kierunku. Strategia zeroemisyjności do 2050 roku rozważa jako jeden z elementów rozwój morskiej energetyki wiatrowej.

Kamila Tarnacka, wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej podkreśliła, że wszyscy obecnie czekają na ustawę offshore. – Jest to konieczne do uruchomienia budowy samych instalacji jak i łańcucha dostaw. Pierwszego lipca został podpisany list intencyjny dotyczący rozwoju sektora i branży. Zapoczątkował on prace trójstronną, która ma doprowadzić do powstania dokumentu – umowy sektorowej, analogicznej do tej w Wielkiej Brytanii, tak aby uwzględniała polską specyfikę – powiedziała.

Jakub Budzyński, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Morskiej Energetyki Wiatrowej podkreślił, że offshore rodzi się także w warstwie akademickiej, czemu służą studia na Politechnice w Gdańsku. – W zakresie miejsc pracy mówimy nie tyle o przekwalifikowaniu, co o kształceniu nowych pokoleń, które pójdą w stronę OZE – przyznał.

Daniel Ozon, wiceprezes Stowarzyszenia Polski Wodór powiedział, że do czasu powstania morskiej energetyki wiatrowej na Morzu będziemy mieć stopniową małoskalowy postęp instalowaniu elektrolizerów. – Będą powstawać instalacje mocy 5 GW z fotowoltaiki i lądowej energetyki wiatrowej. Produkcja wodory na dużą skalę ruszy wówczas, kiedy będzie zastrzyk morskiej energetyki wiatrowej i będzie możliwość przesyłu i magazynowaniu wodoru. Istotą jest to, aby produkcja wodoru była na konkurencyjnym poziomie – powiedział. Wskazał, że w ramach zespołu ds. offshore’u przy umowie sektorowej jest także dział poświęcony wodoru.

Dodał, że nowe branże wodorowe, OZE mogą być także szansą dla branży okołogórniczych. – Firmy ze Śląska muszą dostosować się produktowo pod kątem nowych zamówień. Te firmy mogą zmodernizować park maszynowy – powiedział. Zaznaczył, że jeśli w tym lub przyszłym roku nie pojawią się impulsy do rozwoju dla portów, to inwestorzy mogą wybrać inne porty, np. duńskie czy niemieckie.

Opracował Bartłomiej Sawicki

Najnowsze artykuły