Niemcy oddają partnera Nord Stream 2 na wyprzedaż, by odzyskać miliardy wtopione w Rosji

14 lutego 2024, 07:15 Alert

Niemcy chcą sprzedać do 30 procent akcji Unipera, który był ratowany miliardami euro przed bankructwem w dobie kryzysu energetycznego i musiał odpisać kolejne z tytułu spornego Nord Stream 2. Ma także problem ze zbyciem aktywów w Rosji.

Elektrownia Datteln 4. Źródło: Uniper
Elektrownia Datteln 4. Źródło: Uniper

Kiedy Rosja podsyciła kryzys energetyczny w 2021 roku i zaatakowała Ukrainę w 2022 roku budżet niemiecki ratował Uniper doświadczony rekordowymi cenami gazu kwotą 13,5 mld euro a także przejął 99,12 procent jego akcji. Ta firma straciła także kolejne 987 mln euro odpisu na zaangażowaniu w projekt budowy gazociągu Nord Stream 2 w roli partnera finansowego a także na aktywach w Rosji, których nie może zbyć przez nowe prawo wprowadzone przez Kreml po inwazji.

Reuters dotarł do informacji, jakoby rząd w Berlinie chciał sprzedać do 30 procent akcji Unipera do 2025 roku w celu odzyskania części miliardów straconych na kryzysie energetycznym, inwazji Rosji na Ukrainie oraz zaangażowaniu w wymianę aktywów z Rosjanami.

Udziały rządowe są obecnie wyceniane na 23,2 mld euro, ale według Reutersa będą sprzedawane z przeceną. Z kolei przepisy unijne narzucają na Berlin obowiązek obniżenia udziałów rządu w Uniperze do 25 procent do 2028 roku. Jednakże pojawiają się głosy, że państwo powinno zachować część udziałów ze względu na konieczność dbałości o bezpieczeństwo dostaw. Uniper jest istotnym dostawcą energii, w którego portfolio znajduje się między innymi węglowa Elektrownia Datteln z blokiem czwartym oddanym do użytku z końcem poprzedniej dekady.

Reuters / Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Operacja fałszywej flagi wokół sabotażu Nord Stream 1 i 2