– Dostarczenie większych ilości gazu ziemnego z USA zmniejszy wpływy Rosji w Europie Wschodniej – ocenił republikański senator Fred Upton reprezentujący stan Michigan.
Upton zajmuje stanowisko przewodniczącego Komisji Surowców Naturalnych. Jego zdaniem rozwój sektora gazu ziemnego w USA to jasny punkt na mapie amerykańskiej gospodarki. Według niego nadszedł czas na wykorzystanie go do uzyskania przewagi na arenie międzynarodowej, a miałoby się to stać dzięki umożliwieniu wolnego eksportu LNG na rynki światowe. Obecnie Departament Energii USA musi wydać każdorazowo pozwolenie na słanie surowców do krajów nieposiadającymi umowy o wolnym handlu z Amerykanami. Do tej pory zgody uzyskało 6 projektów LNG.
– Rozwój eksportu gazu skroplonego to szansa na zwalczenie wpływów Rosji i nasza energetyczna dyplomacja musi tutaj działać szybko – powiedział senator w swoim oświadczeniu. Waszyngton jest zaniepokojony sytuacją na Ukrainie, gdzie wojska bez oznaczeń zajęły Krym. Jednym z narzędzi nacisku Moskwy na Kijów jest cena gazu ziemnego w umowie uzależniającej Ukraińców od jednego dostawcy.
– Będziemy czynić postępy legislacyjne i stworzymy nowe propozycje które pozwolą rynkowi i technologii zwiększyć dostęp krajów Europy Wschodniej do tanich surowców spoza Rosji – zadeklarował Upton.
Jak informował we wtorek rano BiznesAlert.pl, republikańska senator Lisa Murkowski (Alaska) zamierza zwrócić się do Urzędu Informacji Energetycznej USA (Energy Information Administration – EIA) o wykonanie analizy ekonomicznej skutków zniesienia zakazu eksportu amerykańskiej ropy naftowej. Murkowski ocenia, że w obecnej sytuacji wolny eksport ropy jest w interesie narodowym z uwagi na wzrost cen na rynku globalnym, możliwe sankcje wobec Rosji oraz konieczność zapewnienia większej globalnej stabilności gospodarczej. – Nasze surowce energetyczne są atutem dla globalnej stabilności rynku energii, zwłaszcza rynku ropy – powiedziała mediom senator przed rozpoczęciem swojej kampanii mającej na celu zmiany w prawie pozwalające na eksport ropy bez koncesji rządowych.
Źródło: UPI/BiznesAlert.pl