Maksymowicz: Amerykański skarb pierwiastków ziem rzadkich, którego pozazdroszą Chiny

12 grudnia 2023, 07:30 Energetyka

– W maju tego roku Ramaco ogłosiła, że ​​kopalnia Atkins Brook Mine zawiera jedno z największych niekonwencjonalnych złóż pierwiastków ziem rzadkich w USA. Z tego powodu wartość kopalni oszacowano na 37 miliardów dolarów, czyli znacznie więcej niż około dwa miliony dolarów, za które została kupiona – pisze Adam Maksymowicz, współpracownik BiznesAlert.pl.

Łopata i węgiel. Fot. Freepik.
Łopata i węgiel. Fot. Freepik.

Dokonane w ostatnich miesiącach odkrycie złoża pierwiastków ziem rzadkich w odkrywkowej kopalni koksowego węgla kamiennego Brook Mine w Stanach Zjednoczonych, na terenie stanu Wyoming, stało się wydarzeniem na skalę globalną. Przede wszystkim dlatego, że jest ono na tyle duże, aby zapewnić na długie lata dostawy tych minerałów dla nowoczesnego przemysłu USA i uniezależnić się od ich importu z Chin. Pierwszym znakiem jego oryginalności jest całkiem odmienny charakter geologiczny. Jest to złoże osadowe w przeciwieństwie do wszystkich innych tego rodzaju złóż  związanych ze skałami magmowymi. O tym, że w węglu kamiennym również na terenie Polski występują minerały REE wiedziano przynajmniej od dziesięciu lat. Jednak ich zawartość nie była tak rewelacyjna, aby zdecydowano się pozyskiwać je z tego źródła. Trzeba zastrzec, że podawane na temat tego odkrycia lakoniczne informacje mogły być zniekształcone, lub nawet stanowić tylko sensację medialną, co niejednokrotnie miało już miejsce.

Tym razem tak nie jest, na co wskazują wypowiedzi instytucji rządowych biorących udział w tym odkryciu. Sensacja polega między innymi na tym, że największe ich nagromadzenie stwierdzono, nie w samym węglu, ale w towarzyszących mu miękkich skałach osadowych, mułach i glinach, które uznane zostały za złoża niekonwencjonalne. Podczas gdy chińskie, oraz złoża poszukiwane na całym świecie, związane są z intruzjami magmowymi i zjawiskami metamorficznymi w twardych  masywach skalnych nazywane są konwencjonalnymi. Zwietrzelina była najbardziej pożądanym ich nagromadzeniem. Amerykańskiego odkrycia dokonano według starej recepty, mówiącej, że potrzeba jest matką wynalazków. Złożył się na to z jednej strony brak złóż pierwiastków ziem rzadkich w USA i ich pilne, ale bezowocne poszukiwanie na własnym terenie. Równie ważna stała się decyzja o dekarbonizacji amerykańskiej gospodarki, co stanowiło zagrożenie dla istnienia świeżo nabytej odkrywkowej kopalni węgla kamiennego Brook Mine. W 2011 roku, za dwa miliony dolarów kupił ją Ronald Atkins, były bankier z Wall Street, na co nikt nawet nie zwrócił uwagi. Rozpoczął sprzedaż węgla dla pobliskiej elektrowni. Mając szerokie kontakty biznesowe, zainteresował swoim węglowym złożem kilka firm badawczych. Udało się do tego celu namówić Krajowe Laboratorium Technologii Energetycznych Departamentu Energii (NETL) oraz geologów z Weir International, Inc. Kluczowe w tej sprawie stało się zaangażowanie firmy Ramaco Resources, która odkryła, że w kopalni tej ​​z ziemi można wydobywać coś więcej niż tylko węgiel.

W maju tego roku Ramaco ogłosiła, że ​​kopalnia Atkins Brook Mine zawiera jedno z największych niekonwencjonalnych złóż pierwiastków ziem rzadkich w USA. Z tego powodu wartość kopalni oszacowano na 37 miliardów dolarów, czyli znacznie więcej od około dwóch milionów dolarów, za które została kupiona. Znaczenie Ramaco w tym odkryciu jest szczególne, gdyż jest to firma, która zajmuje się wydobyciem wysokiej jakości, taniego węgla metalurgicznego w południowej Wirginii Zachodniej, południowo-zachodniej Wirginii i południowo-zachodniej Pensylwanii. Oczekuje się, że złoże to można będzie eksploatować przy użyciu normalnych technik górnictwa odkrywkowego oraz przetwarzać w sposób bardziej ekonomiczny i ekologiczny niż konwencjonalne kopalnie REE. Uważa  się, że w kopalni znajduje się prawdopodobnie największe „niekonwencjonalne” złoże pierwiastków ziem rzadkich odkryte w Stanach Zjednoczonych. O znaczeniu tego odkrycia świadczą wyniki badań przeprowadzone przez NETL. Z pobranych dotąd prób  wynika, że zwierają one około 23 procent REE, co jest swego rodzaju rekordem. Tych prób pobrano setki i na ich podstawie wyliczono, że zasoby REE w tym złożu wynoszą ok. 1,1 mln ton. Stany Zjednoczone zużywają ich rocznie ok. 10 tysięcy ton, co starczyłoby na około 100 lat. Dobra wiadomość jest jeszcze taka, że badania te nie zostały zakończone od strony okonturowania złoża zarówno co do jego powierzchni, jak i głębokości.  Nadal trwają prace wiertnicze, co prawdopodobnie doprowadzi do jego dalszego powiększenia   Dla porównania Chiny posiadają zasoby REE w ilości 44 mln ton, co pozwoliło im zdominować światowy rynek. Stany Zjednoczone importowały roczne z tego kierunku około 80 procent potrzebnych im minerałów REE.

Bizantyjska wizyta lobbingowa z Niemiec w Kazachstanie