USA chcą wspólnej polityki klimatycznej z Chinami, ale nie zapominają o prawach człowieka

5 lutego 2021, 07:00 Alert

Przedstawiciel USA do spraw polityki klimatycznej John Kerry wyraził wolę współpracy z jego chińskim odpowiednikiem Xie Zhenhua, który został nominowany trzeciego lutego. Amerykanie nie zapominają jednak o wrogim działaniu Państwa Środka, w tym łamaniu praw człowieka.

John Kerry. Fot. Munich Security Conference
John Kerry. Fot. Munich Security Conference

Xie przewodził chińskiej delegacji podczas globalnych rozmów klimatycznych w latach 2007-18, także z udziałem Kerryego w roli wiceprezydenta. Obecny prezydent USA Joe Biden podpisał dekret o powrocie USA do porozumienia klimatycznego z Paryża zakładającego globalną współpracę na rzecz walki ze zmianami klimatu.

Kerry podkreślił, że współpraca USA z Chinami w polityce klimatycznej nie będzie oznaczać, że Amerykanie zaniedbają obawy o łamanie praw człowieka w tym kraju. – To nie targowanie klimatem za inne sprawy. Mamy jednak do czynienia ze swoistym kryzysem międzynarodowym, któremu musimy razem stawić czoła bez względu na wszystko – ocenił cytowany przez Reutersa.

W podobnym tonie wypowiadał się prezydent Joe Biden w przemowie w Departamencie Stanu USA. Zapowiedział, że będzie walczył z wrogimi działaniami Chin w sektorze gospodarki, łamaniem praw człowieka, kradzieżą własności intelektualnej, ale będzie też z nimi współpracował, gdy taki będzie interes amerykański.

Reuters/Wojciech Jakóbik

Stachura: Chiny nie dają się lubić na Zachodzie (FELIETON)