– USA całkowicie wstrzymują wprowadzanie w życie niewiążącego porozumienia paryskiego oraz drakońskich finansowych i gospodarczych obciążeń, jakie ta umowa nakłada na nasz kraj – poinformował Donald Trump podczas wystąpienia w Białym Domu. Prezydent USA chce renegocjować warunki porozumienia.
– Poczynając od dzisiaj USA całkowicie wstrzymują wprowadzanie w życie niewiążącego porozumienia paryskiego oraz drakońskich finansowych i gospodarczych obciążeń, jakie umowa ta nakłada na nasz kraj – powiedział Donald Trump podczas poniedziałkowego wystąpienia w Białym Domu.
Porozumienie paryskie z 2015 roku to traktat, który zobowiązuje 194 kraje do działań na rzecz ochrony klimatu. Według jego założeń, sygnatariusze mają ograniczyć średni wzrost temperatury na Ziemi do 1,5 stopni Celsjusza. Traktat zakłada również neutralność węglową sygnatariuszy do 2050 roku.
Będą negocjacje
– Na ten moment wycofujemy się z porozumienia, ale rozpoczniemy negocjacje i zobaczymy, czy będziemy mogli sprawić, aby było ono uczciwe. Jeśli tak, to świetnie, jeśli nie, to też w porządku – dodał prezydent USA.
Zdaniem Trumpa, wycofanie Stanów Zjednoczonych z porozumienia nie będzie miało wpływu na środowisko i zmiany klimatyczne, a przyniesie korzyść energetyce i przemysłowi Amerykanów.
Jędrzej Stachura