Przedstawiciele Ukrainy poprosili USA, aby środki przekazane im w ramach amerykańskiego lend-lease mogły posłużyć także do zakupów LNG, być może przez Polskę.
Ukraińcy muszą zebrać gaz w magazynach przed zimą jak cała Europa. Sprowadzają go w całości z Unii Europejskiej, ale chcieliby odebrać do 6 mld m sześc. w formie skroplonej z USA. Potrzebuje do tego importu przez terminale LNG w Europie, w tym w Polsce oraz na Litwie. Amerykanie mieli być zaskoczeni tą propozycją, ale przyjąć ją dobrze.
Program lend-lease zatwierdzony przez prezydenta Joe Bidena dziewiątego maja zakłada, że USA przekażą Ukrainie 40 mld dolarów pomocy militarnej oraz humanitarnej, z tego 23 mld na cele wojskowe. Zielone światło na rzecz wykorzystania części tych środków do umożliwienia dostaw LNG na Ukrainę to szansa na udrożnienie infrastruktury przesyłowej oraz opłacenie kontraktów, które mogłyby być realizowane także przez Polskę. Ukraińcy sugerowali w przeszłości, że mogliby tamtędy sprowadzać właśnie 6 mld m sześc. rocznie. Polacy deklarowali gotowość do modyfikacji planów rozbudowy infrastruktury LNG, w tym FSRU w Zatoce Gdańskiej, w odniesieniu do zapotrzebowania w Czechach i na Słowacji, ale także na Ukrainie. Mówiła o tym minister klimatu Anna Moskwa w rozmowie z BiznesAlert.pl.
Kommiersant/Natural Gas Intelligene/Wojciech Jakóbik
Anna Moskwa: Polska jest przygotowana na każdy scenariusz na rynku gazu (ROZMOWA)