icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

USA rozmawiają o dostawach gazu do Europy w razie wojny na Ukrainie. LNG już płynie

Źródła Reutersa podają, że rząd USA poinformował o rozmowach z szeregiem dostawców gazu w Europie na temat dostaw kryzysowych w razie nowej wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Dodatkowe LNG już płynie do Europy.

USA obawiają się, że Rosja szykuje nowy atak na Ukrainę, a jest głównym dostawcą gazu do Europy odpowiadając za ponad jedną trzecią dostaw tego paliwa. Przerwa dostaw przez Ukrainę mogłaby pogłębić kryzys energetyczny trwający między innymi przez ograniczenie podazy przez Rosjan.

Departament Stanu USA miał rozmawiać z firmami europejskimi o tym, o ile mogłyby zwiększyć dostawy na rynek europejski w razie potrzeby. Ustalił, że są niewielkie ilości gazu pozwalające ewentualnie zastąpić dostawy z Rosji. Jedno ze źródeł Reutersa potwierdziło, że Amerykanie pytali je o możliwość opóźnienia prac technicznych na złożu zapewniającym istotną podaż gazu Europie. Przykładem takiego działania może być Holandia zwiększająca wydobycie gazu ze złóż Groningen, które miały być zamknięte w 2022 roku.

Kolejne źródło Reutersa podaje, że Amerykanie zabiegają o zwiększenie podaży w firmach eksportujących LNG w USA, ale także Katarze. Bloomberg podał, że do Europy płynie w sumie 41 tankowców LNG w porównaniu z 24 skierowanymi do Azji. Krótszy szlak dostaw i rekordowe ceny na Starym Kontynencie zachęcają dostawców do kierowania tam gazu skroplonego. Jednym z beneficjentów jest Polska sprowadzająca gaz skroplony z Kataru, USA oraz innych kierunków.

Wszyscy dostawcy poza rosyjskim Gazpromem zwiększają dostawy gazu do Europy w odpowiedzi na zwiększone zapotrzebowanie. Rosjanie oczekują najpierw podpisu pod kontraktem długoterminowym i zgody na sporny gazociąg Nord Stream 2, przez co są oskarżani o celowe podsycanie kryzysu energetycznego.

Reuters/Bloomberg/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Nowa gra Gazpromu (ANALIZA)

Źródła Reutersa podają, że rząd USA poinformował o rozmowach z szeregiem dostawców gazu w Europie na temat dostaw kryzysowych w razie nowej wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Dodatkowe LNG już płynie do Europy.

USA obawiają się, że Rosja szykuje nowy atak na Ukrainę, a jest głównym dostawcą gazu do Europy odpowiadając za ponad jedną trzecią dostaw tego paliwa. Przerwa dostaw przez Ukrainę mogłaby pogłębić kryzys energetyczny trwający między innymi przez ograniczenie podazy przez Rosjan.

Departament Stanu USA miał rozmawiać z firmami europejskimi o tym, o ile mogłyby zwiększyć dostawy na rynek europejski w razie potrzeby. Ustalił, że są niewielkie ilości gazu pozwalające ewentualnie zastąpić dostawy z Rosji. Jedno ze źródeł Reutersa potwierdziło, że Amerykanie pytali je o możliwość opóźnienia prac technicznych na złożu zapewniającym istotną podaż gazu Europie. Przykładem takiego działania może być Holandia zwiększająca wydobycie gazu ze złóż Groningen, które miały być zamknięte w 2022 roku.

Kolejne źródło Reutersa podaje, że Amerykanie zabiegają o zwiększenie podaży w firmach eksportujących LNG w USA, ale także Katarze. Bloomberg podał, że do Europy płynie w sumie 41 tankowców LNG w porównaniu z 24 skierowanymi do Azji. Krótszy szlak dostaw i rekordowe ceny na Starym Kontynencie zachęcają dostawców do kierowania tam gazu skroplonego. Jednym z beneficjentów jest Polska sprowadzająca gaz skroplony z Kataru, USA oraz innych kierunków.

Wszyscy dostawcy poza rosyjskim Gazpromem zwiększają dostawy gazu do Europy w odpowiedzi na zwiększone zapotrzebowanie. Rosjanie oczekują najpierw podpisu pod kontraktem długoterminowym i zgody na sporny gazociąg Nord Stream 2, przez co są oskarżani o celowe podsycanie kryzysu energetycznego.

Reuters/Bloomberg/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Nowa gra Gazpromu (ANALIZA)

Najnowsze artykuły