Iran może obniżyć ceny paliw na stacjach, ale na razie obrywa za szmugiel ropy

2 sierpnia 2022, 07:15 Alert

Amerykanie objęli sankcjami cztery firmy zaangażowane w eksport ropy oraz produktów petrochemicznych Iranu do Azji. Powrót do porozumienia naftowego pozwoliłby na wolny handel baryłkami i zwiększył podaż, obniżając ceny na stacjach.

Tankowiec Maxim Gorki jeszcze jako Ayacucho fot. Marinetraffic

USA deklarują, że będą pilnować reżimu sankcji uniemożliwiającego handel ropą irańską za dolary do czasu ustalenia nowego porozumienia nuklearnego JCPOA o kontroli irańskiego programu jądrowego w zamian za zniesienie restrykcji.

Sankcje uderzyły w firmy z Chin oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich, które pomagały organizować sprzedaż ropy oraz produktów petrochemicznych w Azji. – Do czasu gdy Iran będzie gotów wrócić do pełnej realizacji swych zobowiązań będziemy nadal wdrażać sankcje obejmujące nielegalną sprzedaż irańskich produktów naftowych i petrochemicznych – zadeklarował podsekretarz skarbu do spraw terroryzmu i wywiadu finansowego Brian Nelson cytowany przez agencję Bloomberg.

Trwają rozmowy o powrocie do porozumienia nuklearnego z 2015 roku. Takie rozstrzygnięcie pozwoliłoby na legalny handel ropą Iranu i zwiększenie podaży na rynkach, a co za tym idzie obniżkę cen na stacjach paliw.

W czasie obowiązywania porozumienia nuklearnego firmy z Polski jak PGNiG, Grupa Lotos i PKN Orlen rozmawiały o dostawach ropy irańskiej, której charakterystyka jest zbliżona do mieszanki rosyjskiej REBCO. Te rozmowy zostały wstrzymane po przywróceniu sankcji wobec Iranu przez administrację Donalda Trumpa.

Bloomberg/Wojciech Jakóbik

Gorgol: Porozumienie nuklearne to tło sporu politycznego USA i Iranu (ROZMOWA)