AlertEnergetykaŚrodowisko

Rząd: Ustawa o ewidencji emisyjności budynków nie nakłada dodatkowych obowiązków na samorządy

Ministerstwo klimatu i środowiska oraz ministerstwo rozwoju i technologii wydały wspólne oświadczenie w związku z systemem Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB). Przypominają, że ustawa o wspieraniu termomodernizacji i remontów oraz o centralnej ewidencji emisyjności budynków nie nakłada dodatkowych obowiązków na samorządy.

– Ustawa o wspieraniu termomodernizacji i remontów oraz o centralnej ewidencji emisyjności budynków nie nakłada na Jednostki Samorządu Terytorialnego dodatkowych obowiązków, a w szczególności nie ustanawia żadnych limitów, związanych z koniecznością wykonania i przeprowadzenia inwentaryzacji źródeł emisji z ogrzewania gospodarstw domowych – czytamy w oświadczeniu ministerstwa klimatu i środowiska oraz ministerstwa rozwoju i technologii.

Resorty zaznaczają, że gminy będą niezmiennie wykonywać swoje obowiązki wynikające z innych przepisów tj. np. Programów Ochrony Powietrza. – Zebranie, weryfikacja i monitorowanie danych o ogrzewaniu budynków i źródłach spalania paliw są również niezbędne w celu wdrażania tzw. „uchwał antysmogowych” przyjmowanych lokalnie na podstawie art. 96 ustawy z 27 kwietnia 2001 roku – Prawo ochrony środowiska – podkreślają.

28 października 2020 roku Sejm przyjął zmianę ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów oraz niektórych innych ustaw. Efektem tej nowelizacji było utworzenie Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków, czyli systemu, który daje samorządom lokalnym narzędzie do zbierania informacji, gromadzonych przez nie w celu planowania i realizacji polityk lokalnych. – Brak jednolitego narzędzia oraz zakresu działań inwentaryzacyjnych spowodował brak możliwości porównywania gromadzonych danych nie tylko na poziomie regionalnym, ale nawet krajowym, czego skutkiem były również utrudnienia związane z opracowywaniem polityk niskoemisyjnych. […] Wdrożenie Systemu CEEB stanowi zatem wsparcie realizacji działań gmin w tym obszarze i umożliwi zmniejszenie kosztów inwentaryzacji źródeł ogrzewania (koszty zleceń dla firm zewnętrznych, koszty inwentaryzacji prowadzonych przez pracowników gminnych) – tłumaczą ministerstwa.

Resorty dodają, że dzięki elektronicznej inwentaryzacji obywatele zyskują dodatkowe korzyści. – Będą mogli w łatwy sposób uzyskać informacje na potrzeby uproszczonej analizy efektywności energetycznej budynku. Pozwoli to ocenić stan energetyczny budynku, zaplanować działania termomodernizacyjne, tak aby poprawić efektywność energetyczną budynku, a tym samym lepiej zarządzać kosztami ogrzewania. Zebrane dane pozwolą określić, z których programów publicznych związanych z termomodernizacją będzie można skorzystać. […] Podsumowując, wprowadzenie Systemu CEEB, nie określa obowiązku przeprowadzenia analizy efektywności energetycznej budynków, nie stanowi zatem uzasadnienia dla konieczności utworzenia nowych etatów czy narzędzi wsparcia finansowego dla samorządów – czytamy w oświadczeniu.

System Centralnej Ewidencji Emisyjności umożliwia samodzielną inwentaryzację stanu budynku. Zbiera informacje o źródłach ciepła i spalania paliw w budynkach mieszkalnych oraz niemieszkalnych. Każdy właściciel domu lub zarządca budynku ma obowiązek zgłosić do CEEB z jakiego źródła ogrzewania korzysta.

Ministerstwo klimatu i środowiska / Jędrzej Stachura

Kiepski klimat na szczycie klimatycznym w Dubaju. Spięcie


Powiązane artykuły

Podpisanie umowy w sprawie finansowania budowy lądowej części FSRU. Na zdjęciu Marta Postuła, wiceprezes BGK i Sławomir Hinc, prezes Gaz-Systemu. Fot.: Gaz-System

Dwa miliardy na polski pływający gazoport

BGK podpisał umowę z Gaz-Systemem na pożyczkę w wysokości ponad dwóch miliardów złotych, celem sfinansowania budowy części lądowej FSRU. Inwestycja...

Szwajcarzy nadal nie wiedzą ile zapłacą za unijny prąd

Po publikacji szkicu umowy na temat wymiany energii elektrycznej między Szwajcarią a UE w piątek 13 czerwca szwajcarskie społeczeństwo ma...

Rz: Zbyt dużo OZE w systemie. Mogą ucierpieć firmy

Według Rzeczpospolitej w przeciągu pięć lat w Polsce będzie zbyt dużo OZE, przez co planowane inwestycje będą nieopłacalne a część...

Udostępnij:

Facebook X X X