icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

VW: Inwestycje w elektromobilność mogą przynieść straty

Według przewodniczącego rady zakładowej Volkswagena Bernda Osterloha koncern musi do 2025 roku sprzedać milion samochodów elektrycznych, aby spełnić proponowane przez Unię Europejską normy środowiskowe. To może poważnie zagrozić zyskom koncernu – ocenił.

W lipcu Parlament Europejski będzie głosować nad zaostrzeniem norm emisji spalin. Twórcy regulacji przekonują, że nowe prawo pozwoli do 2030 roku zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych o co najmniej 40 proc. w stosunku do poziomu z 1990 roku. Zdaniem Osterloha przemysł motoryzacyjny poważnie ucierpi, jeśli samochody elektryczne nie zdobędą uznania klientów. Przypomniał, że producenci pojazdów przeznaczają bardzo wysokie sumy na rozwój elektryfikacji i na projekty nowych aut elektrycznych.

Bez odpowiedniego zapotrzebowania na rynku koncerny staną przed wyborem: albo będą płacić kary za przekraczanie limitów emisji dwutlenku węgla, albo będą musiały sprzedawać samochody po zaniżonej cenie – podkreśla przewodniczący rady zakładowej VW. Dodał, że w obu przypadkach producenci będą stratni. „Jeśli raz dojdzie do obniżenia cen, to nigdy nie będziemy mogli ich podnieść” – powiedział Osterloh. Producenci samochodów apelują do władz państwowych o pomoc m.in. w budowie infrastruktury koniecznej do popularyzacji samochodów elektrycznych.

„Oczywiście przemysł motoryzacyjny ma lekcję do odrobienia, jednak jeśli nie będzie infrastruktury, to ciężko będzie przekonać ludzi do kupna samochodów elektrycznych” – dodał. Wcześniej w czerwcu przedstawiciele państw członkowskich UE i PE porozumieli się w sprawie przepisów, mających zapewnić realizację przez UE celów klimatyczno-energetycznych na 2030 r. Celem regulacji jest uproszczenie i integracja obecnych obowiązków państw członkowskich dotyczących planowania, sprawozdawczości i monitorowania w dziedzinie energii i klimatu. Mają one też określić procedury między państwami członkowskimi a KE w celu realizacji wymogów klimatyczno-energetycznych UE na 2030 rok.

Nowe przepisy wzywają państwa członkowskie do przygotowania krajowych planów na okres od 2021 do 2030 roku. Mają one obejmować wszystkie pięć wymiarów unii energetycznej: bezpieczeństwo, solidarność i zaufanie; wewnętrzny rynek energii; ograniczenie popytu; obniżenie emisyjności wraz z energią ze źródeł odnawialnych; oraz badania naukowe, innowacje i konkurencyjność. W ramach polityki w zakresie klimatu i energii do 2030 roku UE realizuje trzy główne cele. Są to: ograniczenie o co najmniej 40 proc. emisji gazów cieplarnianych (w stosunku do poziomu z 1990 r.); zapewnienie co najmniej 27-procentowego udziału energii ze źródeł odnawialnych w całkowitym zużyciu energii oraz zwiększenie o co najmniej 27 proc. efektywności energetycznej.

Ramy te zostały przyjęte przez przywódców krajów UE na szczycie w październiku 2014 roku i od dłuższego czasu są przekładane na szczegółowe akty prawne. Aby przepisy weszły w życie po wypracowanym właśnie porozumieniu muszą je jeszcze formalnie przyjąć Parlament Europejski i państwa członkowskie w Radzie UE. Następnie rozporządzenie wejdzie w życie 20 dni po publikacji w dzienniku urzędowym UE.

Polska Agencja Prasowa

Według przewodniczącego rady zakładowej Volkswagena Bernda Osterloha koncern musi do 2025 roku sprzedać milion samochodów elektrycznych, aby spełnić proponowane przez Unię Europejską normy środowiskowe. To może poważnie zagrozić zyskom koncernu – ocenił.

W lipcu Parlament Europejski będzie głosować nad zaostrzeniem norm emisji spalin. Twórcy regulacji przekonują, że nowe prawo pozwoli do 2030 roku zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych o co najmniej 40 proc. w stosunku do poziomu z 1990 roku. Zdaniem Osterloha przemysł motoryzacyjny poważnie ucierpi, jeśli samochody elektryczne nie zdobędą uznania klientów. Przypomniał, że producenci pojazdów przeznaczają bardzo wysokie sumy na rozwój elektryfikacji i na projekty nowych aut elektrycznych.

Bez odpowiedniego zapotrzebowania na rynku koncerny staną przed wyborem: albo będą płacić kary za przekraczanie limitów emisji dwutlenku węgla, albo będą musiały sprzedawać samochody po zaniżonej cenie – podkreśla przewodniczący rady zakładowej VW. Dodał, że w obu przypadkach producenci będą stratni. „Jeśli raz dojdzie do obniżenia cen, to nigdy nie będziemy mogli ich podnieść” – powiedział Osterloh. Producenci samochodów apelują do władz państwowych o pomoc m.in. w budowie infrastruktury koniecznej do popularyzacji samochodów elektrycznych.

„Oczywiście przemysł motoryzacyjny ma lekcję do odrobienia, jednak jeśli nie będzie infrastruktury, to ciężko będzie przekonać ludzi do kupna samochodów elektrycznych” – dodał. Wcześniej w czerwcu przedstawiciele państw członkowskich UE i PE porozumieli się w sprawie przepisów, mających zapewnić realizację przez UE celów klimatyczno-energetycznych na 2030 r. Celem regulacji jest uproszczenie i integracja obecnych obowiązków państw członkowskich dotyczących planowania, sprawozdawczości i monitorowania w dziedzinie energii i klimatu. Mają one też określić procedury między państwami członkowskimi a KE w celu realizacji wymogów klimatyczno-energetycznych UE na 2030 rok.

Nowe przepisy wzywają państwa członkowskie do przygotowania krajowych planów na okres od 2021 do 2030 roku. Mają one obejmować wszystkie pięć wymiarów unii energetycznej: bezpieczeństwo, solidarność i zaufanie; wewnętrzny rynek energii; ograniczenie popytu; obniżenie emisyjności wraz z energią ze źródeł odnawialnych; oraz badania naukowe, innowacje i konkurencyjność. W ramach polityki w zakresie klimatu i energii do 2030 roku UE realizuje trzy główne cele. Są to: ograniczenie o co najmniej 40 proc. emisji gazów cieplarnianych (w stosunku do poziomu z 1990 r.); zapewnienie co najmniej 27-procentowego udziału energii ze źródeł odnawialnych w całkowitym zużyciu energii oraz zwiększenie o co najmniej 27 proc. efektywności energetycznej.

Ramy te zostały przyjęte przez przywódców krajów UE na szczycie w październiku 2014 roku i od dłuższego czasu są przekładane na szczegółowe akty prawne. Aby przepisy weszły w życie po wypracowanym właśnie porozumieniu muszą je jeszcze formalnie przyjąć Parlament Europejski i państwa członkowskie w Radzie UE. Następnie rozporządzenie wejdzie w życie 20 dni po publikacji w dzienniku urzędowym UE.

Polska Agencja Prasowa

Najnowsze artykuły