PERN chce zwiększać konkurencyjność, ale i budować infrastrukturę strategiczną. Musi pogodzić wymogi konkurencyjności oraz polityki energetycznej. Nie jest łatwo, co przyznaje prezes polskiego operatora ropociągów przesyłowych.
– PERN wypływa na wody konkurencji – powiedział prezes PERN Igor Wasilewski podczas III Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej: „Bezpieczeństwo energetyczne. Filary i perspektywy”. – Spadła cena ropy, pakiet paliwowy zwiększył wykorzystanie paliw.
– Nie zmieni się model biznesowy, ale operacyjny firmy. Celem krótkoterminowym jest uporządkowanie po fuzji OLPP. Celem długoterminowym jest przesył i magazynowanie ropy oraz paliw. Trzeba wykonać kilka projektów, ale najważniejsze to rozbudowa magazynów – wyliczał Wasilewski.
– Trzy lata temu mieliśmy od Białorusi trzy nitki, do Płocka – dwie i do Gdańska – jedną. Wszystko sprowadzało się do dostaw ropy rosyjskiej na Zachód. Kiedy pojawili się nowi dostawcy, a PKN Orlen i Grupa Lotos zaczęły kupować w Arabii Saudyjskiej, Iranie i nie tylko, okazało się, że rurociąg do Gdańska musi pracować dwustronnie. Do naftoportu przypływają też różne rodzaje ropy. Do tego trzeba przystosować „rurę” – powiedział Wasilewski. – Stąd wynika konieczność budowy drugiej nitki Ropociągu Północnego. Będzie to budowa w innych uwarunkowaniach rynkowych. Poprzednia budowa nitki z Białorusi trwała trzynaście lat. To pokazuje z jakimi wyzwaniami stykamy się dzisiaj na rynku ropy – ostrzegł.
