– Mamy trzy porty, które przeładowywały węgiel i ich przepustowość jest wystarczająca. Logistykę trzeba dograć, bo dynamika sytuacji wpływa na zmiany w dystrybucji węgla – powiedziała wiceminister klimatu i środowiska Anna Łukaszewska-Trzeciakowska w rozmowie z Radio Wnet.
Wiceminister klimatu i środowiska o węglu
Wiceminister klimatu i środowiska Anna Łukaszewska-Trzeciakowska odniosła się do rosnących cen węgla: Wzrost cen surowców jest spowodowany dwoma czynnikami. To ożywienie gospodarcze po pandemii, z drugiej strony najazd na Ukraine przez Federacje Rosyjską i odcięcie od węglowodorów rosyjskich. To wszystko powoduje, że rynek jest bardzo dynamiczny. – Międzynarodowa Agencja Energetyki wystosowała 10 rad, jak sobie radzić z kryzysem energetycznym, a jedną z nich jest nie uleganie panice – powiedziała wiceminister, apelując o zachowanie spokoju i dodała: wywoływana panika może spowodować, że będzie dużo drożej.
Wiceminister @AnnaTrzeciakow3 w @RadioWNET: Gwałtowny wzrost ceny surowców to problem globalny, który wynika z nałożenia się na siebie dwóch zjawisk. 1. jest ożywienie gospodarcze i zwiększone zapotrzebowanie po pandemii, a 2. jest wojna energetyczna.
— Ministerstwo Klimatu i Środowiska (@MKiS_GOV_PL) July 22, 2022
Reprezentantka resortu klimatu i środowiska odniosła się do dostaw węgla, które mają płynąć do Polski i przepustowości portów, w których będzie odbierany.– Jesteśmy daleko do ich przekroczenia. Mamy trzy porty, które przeładowywały węgiel i ich przepustowość jest wystarczająca. Logistykę trzeba dograć, bo dynamika sytuacji wpływa na dynamikę zmian w dystrybucji węgla. Działa zespół międzyresortowy, który to planuje i zabezpiecza.
– Węgiel jako paliwo, które posiadamy i który zapewnia bezpieczeństwo systemu, będzie jeszcze jakiś czas w miksie energetycznym, nie tylko polskim i nie tylko kamienny – powiedziała wiceminister Anna Łukaszewska-Trzeciakowska i wyjaśniła: w miksie muszą zostać elastyczne źródła wytwarzania. Atom, o który walczymy, zarówno duży jak i mały, przejściowo gaz, który udało się zapisać w taksonomii.
Łukaszewska-Trzeciakowska podkreśla, że energetykę w Polsce wesprze Baltic Pipe, który zostanie uruchomiony z początkiem października tego roku. – Mamy największy kryzys energetyczny od II Wojny Światowej, dynamika jest ogromna. Gaz zapewnia nam bezpieczeństwo energetyczne, bezpieczeństwo Polaków, kończymy Baltic Pipe, który zostanie uruchomiony pierwszego października w pełnej dyspozycyjności – powiedziała wiceminister.
Opracowała Maria Andrzejewska
Wieści o blackoucie w Polsce są mocno przesadzone. Instytut Jagielloński tłumaczy