Łukaszewska-Trzeciakowska: Dystrybucja węgla wymaga solidnej logistyki

22 lipca 2022, 12:30 Energetyka

– Mamy trzy porty, które przeładowywały węgiel i ich przepustowość jest wystarczająca. Logistykę trzeba dograć, bo dynamika sytuacji wpływa na zmiany w dystrybucji węgla – powiedziała wiceminister klimatu i środowiska Anna Łukaszewska-Trzeciakowska w rozmowie z Radio Wnet. 

Ministerstwo klimatu i środowiska. Fot. Jędrzej Stachura
Ministerstwo klimatu i środowiska. Fot. Jędrzej Stachura

Wiceminister klimatu i środowiska o węglu

Wiceminister klimatu i środowiska Anna Łukaszewska-Trzeciakowska odniosła się do rosnących cen węgla: Wzrost cen surowców jest spowodowany dwoma czynnikami. To ożywienie gospodarcze po pandemii, z drugiej strony najazd na Ukraine przez Federacje Rosyjską i odcięcie od węglowodorów rosyjskich. To wszystko powoduje, że rynek jest bardzo dynamiczny. – Międzynarodowa Agencja Energetyki wystosowała 10 rad, jak sobie radzić z kryzysem energetycznym, a jedną z nich jest nie uleganie panice – powiedziała wiceminister, apelując o zachowanie spokoju i dodała: wywoływana panika może spowodować, że będzie dużo drożej.

Reprezentantka resortu klimatu i środowiska odniosła się do dostaw węgla, które mają płynąć do Polski i przepustowości portów, w których będzie odbierany.– Jesteśmy daleko do ich przekroczenia. Mamy trzy porty, które przeładowywały węgiel i ich przepustowość jest wystarczająca. Logistykę trzeba dograć, bo dynamika sytuacji wpływa na dynamikę zmian w dystrybucji węgla. Działa zespół międzyresortowy, który to planuje i zabezpiecza.

– Węgiel jako paliwo, które posiadamy i który zapewnia bezpieczeństwo systemu, będzie jeszcze jakiś czas w miksie energetycznym, nie tylko polskim i nie tylko kamienny – powiedziała wiceminister Anna Łukaszewska-Trzeciakowska i wyjaśniła: w miksie muszą zostać elastyczne źródła wytwarzania. Atom, o który walczymy, zarówno duży jak i mały, przejściowo gaz, który udało się zapisać w taksonomii.

Łukaszewska-Trzeciakowska podkreśla, że energetykę w Polsce wesprze Baltic Pipe, który zostanie uruchomiony z początkiem października tego roku. – Mamy największy kryzys energetyczny od II Wojny Światowej, dynamika jest ogromna. Gaz zapewnia nam bezpieczeństwo energetyczne, bezpieczeństwo Polaków, kończymy Baltic Pipe, który zostanie uruchomiony pierwszego października w pełnej dyspozycyjności – powiedziała wiceminister.

Opracowała Maria Andrzejewska

Wieści o blackoucie w Polsce są mocno przesadzone. Instytut Jagielloński tłumaczy