EnergetykaGaz.Wszystko

Węglarczyk: Europa ślepa na ruchy Moskwy

– Dziś, po wieloletniej wojnie gazowej Rosji z Ukrainą, po agresywnych działaniach Gazpromu czy Rosnieftu w Europie, tylko głupiec może nadal wierzyć, że Moskwa podporządkuje się zasadom wolnorynkowym i przestanie uważać swoje koncerny energetyczne za nowoczesne narzędzie agresywnej polityki zagranicznej – pisze dziennikarz Bartosz Węglarczyk na portalu Rp.pl.

Węglarczyk podkreśla, że mimo tego, iż od lat Rosja próbuje wpływać surowcami na politykę zagraniczną swoich sąsiadów, Europa wciąż traktuje gaz jak zwykły towar.

– Być może Rosja kiedyś stanie się pokojowo nastawionym do sąsiadów krajem szanującym mniejszych i słabszych. Na razie jednak na Kremlu panuje kult siły. Dla Ukrainy ta rosyjska filozofia oznaczała zbrojną inwazję na Krym. Dla Europy jak dotąd jej skutkiem jest „tylko” uzależnienie lokalnych gospodarek od widzimisię prezesa Gazpromu – pisze dziennikarz.

Źródło: Rp.pl


Powiązane artykuły

Autobus wodorowy. Fot. Biznes Alert

Jak wygląda przyszłość wodoru w polskim transporcie?

Liczba czynnych stacji tankowania i pojazdów napędzanych wodorem na ulicach determinuje poziom wykorzystania tej technologii. Obecnie w Polsce jest tylko...

Cięcia w produkcji energii z OZE rosną. A rekompensat brak

Nierynkowe ograniczenia produkcji energii przez przemysłowe instalacje OZE nadal rosną, choć na razie nie tak dynamicznie, jak w ubiegłym roku....
Gazprom. Źródło: Flickr

Gazprom w opałach. Rosja wszczęła postępowanie antymonopolowe

Rosyjski organ antymonopolowy wszczął postępowanie przeciwko Gazpromowi, w związku ze spadkiem wolumenu i ceny benzyny sprzedawanej na giełdzie w Sankt...

Udostępnij:

Facebook X X X