Polska oraz inni zwolennicy zaostrzenia sankcji wobec Rosji doprowadzili do wpisania do projektu 11 pakietu sankcji Unii Europejskiej nowego uderzenia w Kreml, które może zostać zablokowane przez rząd Wiktora Orbana oburzony pewnym ruchem Ukrainy.
Komisja Europejska przedstawiła krajom członkowskim nowy pakiet sankcji wobec Rosji za inwazję na Ukrainę dziewiątego maja. Zawiera on między innymi sankcje na dostawy ropy przez północną nitkę Ropociągu Przyjaźń, na których zależało Polsce i do których przekonała Niemcy, o czym pierwszy informował BiznesAlert.pl. Oba te kraje nie sprowadzają już ropy z Rosji, ale sankcje dają możliwość utrzymania tego stanu rzeczy bez konsekwencji ekonomicznych dla firm związanych kontraktami.
Jednakże jedenasty pakiet może być blokowany przez Węgry, które w ten sposób chcą odpowiedzieć na ruch Ukrainy. Ta wpisała bank OTP z Węgier jako organizację wspierającą wojnę nad Dnieprem. Węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto uznał ten ruch za „skandal” i poinformował, że powiedział swym kolegom z rady spraw zagranicznych Unii Europejskiej, że Budapeszt będzie miał trudność z rozpoczęciem negocjacji 11 pakietu sankcji w czasie, gdy OTP Bank jest na liście ukraińskiej.
Spotkanie ambasadorów unijnych z 12 maja nie przyniosło rozstrzygnięć w sprawie nowego pakietu sankcji wobec Rosji.
Ukraińska Prawda / Wojciech Jakóbik