Według najnowszych danych brytyjskiego Departamentu ds. Biznesu, Energii i Strategii Przemysłowej, udział odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym Wielkiej Brytanii osiągnął kolejny, rekordowy poziom w drugim kwartale 2018 roku – 31,7 procent. W tym samym okresie, udział węgla w angielskim koszyku energetycznym spadł do najniższego poziomu.
Ważny udział OZE w okresie od kwietnia do czerwca 2018 roku był przede wszystkim spowodowany dużym wzrostem generacji energii solarnej. Dane nie są zaskoczeniem dla obserwatorów brytyjskiego rynku energetycznego – w ostatnich latach udział „zielonej energii” stale rośnie, podczas gdy produkcja energii elektrycznej ze źródeł kopalnych stale spada. W drugim kwartale 2018 roku udział ,,energii węglowej” spadł o 1,1 procent do najniższego poziomu. Dane rządowe wskazują także, że udział gazu jako źródła energii stanowił 42 procent, podczas gdy 21,7 procent energii wygenerowano w elektrowniach jądrowych.
Mając na uwadze drugi kwartał 2018 roku odnotowano 3-procentowy wzrost udziału OZE w porównaniu do analogicznego okresu z 2017 roku, generując 24,3 TWh „czystej energii”. Do końca czerwca 2018 roku Wielka Brytania posiadała w sumie 42,2 GW zainstalowanych „zielonych mocy”, co stanowi 10-procentowy wzrost w porównaniu do końca czerwca w 2017 roku. Produkcja wiatrowa na lądzie spadła o 12 procent ze względu na niższe prędkości wiatru; jednocześnie w tym samym czasie zainstalowano 2 GW nowych mocy w ramach morskich elektrowni wiatrowych. Generacja energii elektrycznej w elektrowniach wodnych spadła o 4,5 procent, udział bioenergii wzrósł o 8,9 procent natomiast fotowoltaika dostarczyła o 0,9 procent więcej energii w porównaniu do drugiego kwartału z 2017 roku.
Według danych MyGridGB, Wielka Brytania z roku na rok zwiększa ilość godzin, w których system elektroenergetyczny funkcjonował bez energii z węgla. W 2016 roku tych godzin było 233, w 2017 roku – 624, w 2018 roku (według danych do 1 października) – 1599.
Według ośrodka doradczego, Narodowej Komisji Infrastruktury, rząd Wielkiej Brytanii powinien postawić już tylko na inwestycje w OZE oraz jedną elektrownią jądrową – Hinkley Point C do 2025 roku, gdyż te dwa źródła są gwarantem bezpiecznej i taniej energii elektrycznej.
gov.uk/mygridgb.co.uk/oilprice.com/Patrycja Rapacka