Włochy szukają uniezależnienia od rosyjskiego gazu w Afryce

14 kwietnia 2022, 09:45 Alert

Włoski koncern Eni podpisał umowę ramową na dostawy LNG od egipskiej spółki państwowej EGAS. Jeszcze w tym roku do Europy może trafić trzy miliardy m sześc. egipskiego gazu. Rzym szuka również dostaw gazu z innych państw afrykańskich. 

Egipt zamierza stać się głównym źródłem LNG dla Europy w następnej dekadzie. Według danych zebranych przez Bloomberg, obecnie państwo to odpowiada za jeden procent globalnej podaży LNG, jednak ma się to zmienić wraz z oddawaniem kolejnych inwestycji w zakresie wydobycia i skraplania. 

Egipski rząd poinformował, że porozumienie ma na celu „maksymalizację produkcji gazu i eksportu LNG” ze złóż wspólnie eksploatowanych przez Eni i EGAS. Ponadto Eni przyspieszy eksplorację na Pustyni Zachodniej, w delcie Nilu i na Morzu Śródziemnym – głosi komunikat rządu Egiptu. 

Umowa z Egiptem jest kolejnym krokiem podjętym przez Włochy w celu uniezależnienia Europy od rosyjskiego gazu. Wcześniej premier Mario Draghi odwiedził Algierię, która jest jednym z głównych graczy na rynku LNG. Podczas wizyty podpisano porozumienie zakładające zwiększenie zakupów od tego dostawcy o 50 procent w ciągu dwóch lat. Łącznie włochy miałyby sprowadzać 9 mld m sześc. LNG z Algierii. 

Eni planuje również zwiększyć wydobycie gazu w Libii, gdzie koncern jest obecny od połowy lat 50 XX wieku. 

Draghi planuje kolejne wizyty w państwach Afryki, w tym w Angoli oraz Republikę Konga, które również są krajami o znacznym wydobyciu surowców energetycznych. 

Wizyty te mają na celu przygotowanie Włoch do ewentualnego embarga na dostawy rosyjskich surowców energetycznych, w tym gazu ziemnego jako karę za inwazję na Ukrainę.

Bloomberg/Mariusz Marszałkowski

Marszałkowski: Embargo na ropę rosyjską będzie niczym uderzenie jądrowe