Na początku 2017 roku spółka Nord Stream 2 AG zamierza złożyć do duńskiego oraz fińskiego organu regulacyjnego wnioski o wydanie zezwoleń na realizację projektu podmorskiego gazociągu przebiegającego przez strefy ekonomiczne tych krajów o nazwie Nord Stream 2. Szybciej, bo już w przyszłym tygodniu, podobny wniosek ma wpłynąć do organu regulacyjnego w Szwecji.
– Wnioski do krajowych regulatorów, z wyjątkiem Szwecji, zamierzamy złożyć na początku 2017 roku – poinformował przedstawiciel spółki Nord Stream 2. Z uwagi na planowaną trasę gazociągu Nord Stream 2, przed rozpoczęciem prac konieczne jest uzyskanie zgody na realizacje projektu od Federacji Rosyjskiej, Niemiec, Szwecji, Danii oraz Finlandii, przez których wyłączne strefy ekonomiczne ma przebiegać nowa magistrala.
Zezwolenie wydały już Niemcy. Wniosek do szwedzkiego regulatora zostanie złożony zgodnie z deklaracjami w ciągu dwóch najbliższych tygodni.- Ze względu na inną procedurę rozpatrywania wniosku (we Szwecji – przyp. red.) procedurę uzyskania zezwolenia od władz Szwecji rozpoczniemy wcześniej – stwierdził przedstawiciel Nord Stream 2 AG.
Przypomnijmy, że minister spraw zagranicznych Szwecji Margot Wallström podkreśliła, że rząd przeanalizuje wniosek o zezwolenie na prowadzenie prac w szwedzkiej strefie ekonomicznej, jeśli zainteresowany podmiot złoży taki wniosek. Wallström zwróciła uwagę, że rząd Szwecji współpracuje z pozostałymi państwami członkowskimi Unii Europejskiej oraz Komisją Europejską, aby przeanalizować projekt pod kątem zgodności z prawem Unii Europejskiej oraz polityki energetycznej UE. Z kolei podczas debaty w Parlamencie z 8 września przyznała, że rząd Szwecji nie wspiera budowy niemiecko-rosyjskiego gazociągu Nord Stream 2 , ale nie ma możliwości prawnych, aby tę budowę zatrzymać.
Konsorcjum odpowiedzialne za budowę Nord Stream 2 chce skorzystać z możliwości, jakie daje port w Slite na Gotlandii i wykorzystać istniejącą tam infrastrukturę do zorganizowania bazy logistycznej na potrzeby realizacji inwestycji. W czwartek władze portu w Karlshamn na południu Szwecji potwierdziły informację, że rosyjski Gazprom chce wykorzystać ten port jako kolejną bazę logistyczną i miejsce składowania rur w Szwecji. Jak zaznaczają władze portu, ewentualna umowa zostanie podpisana, jeśli zostanie wydane zezwolenie na realizację inwestycji.
Na potrzeby budowy Nord Stream 2 Finlandia użyczy dwóch swoich portów. Port HaminaKotka będzie wykorzystywany do przechowywania rur natomiast port Koverhar do magazynowania materiałów służących ich pokryciu.
Jak informował 7 września BiznesAlert.pl czerech posłów fińskich skierowało do rządu w Helsinkach pisemne pytanie w sprawie jego stanowiska na temat projektu Nord Stream 2 oraz jego wpływu na politykę bezpieczeństwa Finlandii. Jeżeli chodzi o Danię pod koniec sierpnia rzecznik rządzącej partii liberalnej Venstre, Michael Aastrup Jensen, podkreślił, że to nie tylko od Danii będzie zależeć przyszłość Nord Stream 2. Dania zobowiązana jest do udzielenia odpowiedzi na złożone wnioski dotyczące aspektów środowiskowych i prawnych. – Działamy jednak na poziomie europejskim i w tych kwestiach musimy mieć poparcie Komisji Europejskiej. Mamy nadzieję, że dostaniemy jasne odpowiedzi ze strony Komisji. Reakcja ze strony Unii Europejskiej musi być podstawą do dyskusji na temat Nord Stream 2 oraz powinna pomóc w określeniu stanowiska Danii w kwestii przyszłości tej infrastruktury – mówił Jensen.
Pod koniec lipca polski minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski wraz z szefami dyplomacji Litwy i Estonii wezwał Kopenhagę do zablokowania projektu, który ich zdaniem jest ,,szkodliwy dla sojuszników w Europie Wschodniej i krajów bałtyckich zarówno w zakresie polityki bezpieczeństwa, energetycznej, a także solidarności między krajami europejskimi.”
Przypomnijmy, że w sierpniu akcjonariusze projektu Nord Stream 2 wycofali z polskiego Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wniosek o udzielenie zgody na utworzenie konsorcjum odpowiedzialnego za jego realizację. Była to odpowiedź na działania UOKiK, który przedstawił zastrzeżenia do koncentracji w tej formie. Uznał, że powstanie konsorcjum wzmocniłoby i tak silną pozycję Gazpromu w Polsce.
W krajach skandynawskich narasta obawa, że realizacja Nord Stream 2 może być zagrożeniem dla bezpieczeństwa na Morzu Bałtyckim. Przy budowie mogłoby dojść do incydentów na morzu. Bazy sprzętowe mogłyby zaś posłużyć do niepożądanej działalności militarnej Rosji, w tym Floty Bałtyckiej.
RIA Novosti/Wojciech Jakóbik/Batłomiej Sawicki/Piotr Stępiński