Wójcik: Australijczycy będą wydobywać w Polsce antracyt

6 maja 2015, 07:28 Energetyka

KOMENTARZ

fot. Lubelski Węgiel „Bogdanka” S.A.

Teresa Wójcik

Redaktor BiznesAlert.pl

Kopalnię węgla koksowego koło Nowej Rudy ( w Ludwikowicach Kłodzkich) w dawnym Zagłębiu Wałbrzyskim zamierza uruchomić australijska spółka Coal Holding należąca do Grupy Kapitałowej Balamara Resources Ltd. To znacząca Grupa operująca na rodzimym australijskim rynku, inwestująca w Czarnogórze, Bośni i Hercegowinie, a obecnie w Polsce. Współwłaścicielem GK Balamara Resources jest Derek Lenartowicz, Polak mieszkający w Australii.

Spółka Coal Holding otrzymała koncesję Ministerstwa Środowiska na rozpoznanie złoża węgla w regionie wałbrzyskim, w pobliżu miasta Nowa Ruda, gdzie w 1997 r. zamknięto ostatnią kopalnię węgla kamiennego w Zagłębiu Wałbrzyskim. Likwidację Zagłębia Wałbrzyskiego uzasadniano wówczas sczerpaniem zasobów oraz nieopłacalnością wydobycia na skutek coraz trudniejszych warunków geologicznych. Węgiel produkowany w tym zagłębiu był to wysokiej, jakości surowiec koksujący. Kopalnia Nowa Ruda eksploatowała dwa pola – Piast i Słupiec. Po jej likwidacji dostęp do obu pól został zablokowany.

Zgodnie z koncesją, Coal Holding prowadzi rozpoznanie złóż węgla na polu Piast (na dwóch obszarach Wacław-Lech). Po wykonaniu siedmiu odwiertów potwierdziła się obecność bardzo opłacalnego, wysokiej, jakości węgla koksującego oraz antracytu. Złoża są wysokiej miąższości, od 1 m. nawet do 6 m.

Po zakończeniu prac rozpoznawczych spółka wystąpi do Ministerstwa Środowiska o koncesję wydobywczą i w ten sposób górnictwo zacznie wracać do Zagłębia Wałbrzyskiego. Geologowie przyznają, że to jest trudny obszar pod względem geologicznym. Złoża węgla zagrażają wyrzutem dwutlenku węgla pod wysokim ciśnieniem. Ale Australijczycy u siebie mają podobne warunki, z którymi ich nowoczesne i innowacyjne górnictwo radzi sobie dobrze dzięki zmechanizowanym systemom odgazowywania złoża. Te wypróbowane, zdigitalizowane technologie właśnie zastosują w Nowej Rudzie. Coal Holding spodziewa się uzyskać w drugim kwartale 2015 r. koncesję wydobywczą, a w ciągu 3-4 lat uruchomić kopalnię węgla koksującego i antracytu w rejonie Nowa Ruda.

Wielkość złoża jest szacowana na około 180 mln ton. Na razie pod uwagę brana jest eksploatacja węgla z 18 pokładów, z których australijska spółka planuje wydobywać rocznie ponad 1,5 mln ton zatrudniając 1500–2000 osób. Nic dziwnego, że przedstawiciele samorządu i lokalna społeczność mówią o australijskiej inwestycji z entuzjazmem – bezrobocie w regionie przekracza znacznie 30 proc.

W starostwie wałbrzyskim powiatowy geolog mówi dziennikarzowi BiznesAlert.pl. – Rynek zbytu na ten węgiel będzie, zwłaszcza, że tuż obok funkcjonuje kilka koksowni, które muszą importować surowiec ze Stanów Zjednoczonych. To naturalny rynek dla naszego nowego węgla.