Wójcik: Nie ma już czasu na dyskusje o górnictwie, ale rząd boi się konfliktu

23 marca 2016, 15:45 Energetyka

KOMENTARZ

Teresa Wójcik

Redaktor BiznesAlert.pl

Kompania Węglowa niebawem zostanie przekształcona w Polską Grupę Górniczą. Tymczasem załogi kopalń wchodzących w skład Kompanii wciąż są w stanie sporu zbiorowego z pracodawcą. Co kilka dni pojawiają się informację o toczących się rozmowach zarządu Kompanii z działaczami związkowymi, w których udział biorą przedstawiciele rządu. Z doniesień medialnych wynika jednak, że wciąż nie ma efektów trwających rozmów. w negocjacjach ze związkami problemów do przezwyciężenia jest nie mało. Największym problemem jest proponowany przez zarząd Kompanii nowy system płac. To spotyka się ze sprzeciwem związkowców.

W trwających negocjacjach ze stroną związkową zarząd KW oraz Ministerstwo Energii mają silne argumenty, które znalazły odzwierciedlenie w wykonanym niedawno audycie. Działacze związkowi przyznali, że audytorzy swoje badania przeprowadzili wnikliwie i profesjonalnie. Zauważono m.in., że przez 13 lat istnienia KW nie wprowadzono jednolitych standardów funkcjonowania kopalń. Kierujący audytem senator Adam Gawęda w jednej z wypowiedzi stwierdził ,że „pion produkcji nie uczestniczył w planowaniu rozcinki złoża i opracowaniu wspólnego harmonogramu biegu ścian, co doprowadziło do poważnych perturbacji i kolizji na styku kopalń. Taka sytuacja, gdy dwie graniczące ze sobą kopalnie prowadzą własne „polityki”, konkurując ze sobą zamiast współpracować w celu dobrego zagospodarowania złoża, nie miała prawa się zdarzyć” .Jak wiemy jednak do takich zdarzeń dochodziło co było kosztowne dla obydwu zakładów górniczych.

Jak wielokrotnie wskazywał dr Janusz Steinhoff wypracowane w okresie koniunktury w Kompanii Węglowej pieniądze zostały całkowicie przejedzone, a uzyskiwane wówczas zyski nie zostały w sposób przemyślany przeznaczone na kolejne inwestycje. Nie zainwestowano w przedsięwzięcia, które pozwoliłyby dzisiaj zwiększyć efektywność i taniej wydobywać surowiec. W bardzo niewielu kopalniach front eksploatacyjny został dobrze przygotowany, a inwestycje przynoszą efekty.

Jest szansa, że dzięki raportowi z audytu, związkowcy rozumieją, że obniżenie kosztów funkcjonowania zakładów w tym ich załogi, jest konieczne. Zmiany w górnictwie muszą być zasadnicze, także w systemie płac, aby górnictwo stało się rentowne.

Wczoraj, po trwających ponad godzinę  rozmów strony społecznej z zarządem Kompanii Węglowej w sprawie toczącego się w spółce sporu zbiorowego zdecydowano, że obie strony powołają zespół, który zajmie się analizą składników wynagrodzeń w Polskiej Grupie Górniczej. Nowy podmiot ma zastąpić Kompanię Węglową od 1 maja. W skład zespołu wejdzie siedmiu przedstawicieli związków zawodowych oraz członkowie zarządu spółki. Jego pierwsze spotkanie odbędzie się w przyszły wtorek, 29 marca.

– Na aksamitną rewolucję nie ma czasu – uważa senator Adam Gawęda. Muszą zapaść trudne decyzje. Na ostre konflikty społeczne też nas nie stać.