Wójcik: Polska liczy na gaz z USA. Biznes wylicza wyzwania z nim związane

11 czerwca 2015, 12:00 Energetyka

KOMENTARZ

Terminal LNG w Świnoujściu. Fot: PLNG

Teresa Wójcik

Redaktor BiznesAlert.pl

Wczoraj w Ministerstwie Gospodarki  odbyło się spotkanie konsultacyjne dotyczące kwestii regulacyjnych umowy ze Stanami Zjednoczonymi -Transatlantyckiego Partnerstwa w Dziedzinie Handlu i Inwestycji (Transatlantic Trade and Investment Partnership – TTIP).  Podczas spotkania omówiono m.in. kwestie technicznego ujęcia barier w handlu (TBT), a także stan negocjacji w poszczególnych sektorach (m.in. w chemicznym). Przedstawiciel Komisji Europejskiej, Fernando Perreau de Pinninck, który koordynuje rozmowy TTIP w zakresie regulacji, przedstawił też najważniejsze informacje dotyczące zakresu negocjowanego rozdziału. W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele izb gospodarczych, handlowych, stowarzyszeń przedsiębiorców, a także organizacje pozarządowe.

Konsultacje są organizowane we współpracy ze Stałym Przedstawicielstwem Komisji Europejskiej w Polsce.

Celem negocjowanej umowy TTIP jest ustanowienie strefy wolnego handlu pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską. Ma to oznaczać m.in. dalszą liberalizację dostępu do rynków wewnętrznych, niwelowanie barier inwestycyjnych poprzez lepsze regulacje, eliminację ceł we wzajemnym handlu oraz niwelowanie kosztownych barier pozataryfowych. Umowa między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską dąży również do obniżenia kosztów spowodowanych różnicami w przepisach i standardach. Ma się to osiągnąć poprzez promowanie większej zgodności, przejrzystości i współpracy, przy zachowaniu wysokiego poziomu ochrony zdrowia, bezpieczeństwa i ochrony środowiska. TTIP też będzie promować globalną konkurencyjność małych i średnich przedsiębiorstw, a także dbać o poprawę dostępu do rynku usług.

Dotychczas odbyło się dziewięć rund negocjacji.

Dla Polski jednym z priorytetów w negocjacjach ze stroną amerykańską jest wyeliminowanie ograniczeń w eksporcie gazu ze Stanów Zjednoczonych. A to z uwagi na znaczenie tej kwestii dla konkurencyjności europejskiego i polskiego przemysłu. Zniesienie barier w eksporcie gazu z USA dałoby Polsce potencjalny dostęp do źródeł taniego surowca. W obecnej sytuacji międzynarodowej byłoby to  korzystne i dla Unii Europejskiej i dla Polski, zarówno ze względów ekonomicznych (dostawy taniego surowca), jak i politycznych, zapewniając znacznie większe bezpieczeństwo energetyczne. Tani gaz jest szczególnie ważny dla polskiego przemysłu chemicznego.

Z drugiej strony przedstawiciele tej branży na spotkaniu zwracali uwagę na pewne zagrożenia. Różnice w cenach energii między USA i UE są bardzo duże na korzyść Stanów Zjednoczonych, dużo tańszy jest też surowiec wyjściowy dla produkcji nawozów sztucznych, tj. gaz. Nawozy z USA będą o wiele tańsze niż nawozy produkowane w Polsce i innych państwach Unii, na rynku pojawią się konkurencyjne towary tej grupy produkowane za Oceanem. Podobnie będzie z innymi produktami energochłonnymi. Uczestnicy spotkania postulowali, aby UE wprowadziła na pewien czas klauzule ochronne dla przemysłu chemicznego. Dotychczas ten problem nie był w konsultacjach szerzej omawiany, jednak odpowiednie klauzule są przewidziane.

Kolejny problem w branży energetycznej – przez następnych kilka lat dostęp do rynku europejskiego dla gazu skroplonego ze Stanów Zjednoczonych będzie ograniczony, na skutek braku terminali LNG, zarówno w Europie (terminale importowe są opóźnione o 5 – 6 lat.), jak i w USA (terminale eksportowe). To znacznie opóźni wyrównanie poziomu cen gazu.  Co ważniejsze – jeśli w Europie nie pojawi się w ciągu kilku najbliższych lat odpowiednia liczba terminali – to USA będą swój gaz skroplony eksportować do państw azjatyckich.