Wójcik: Turkish Stream czeka na Dumę

6 grudnia 2016, 07:30 Energetyka

Termin ratyfikacji przez Rosję umowy z Turcją w sprawie budowy gazociagu Turkish Stream prawdopodobnie jest związany z wizytą w Moskwie premiera Turcji Binali Yildirima,  która ma się odbyć 6-7 grudnia br.

Prezydent Azerbejdżanu, Ilham Alijew, prezydent Rosji Władimir Putin i prezydent Turcji, Recep Erdogan. Fot. Kremlin.ru

Rosyjski rząd przedstawi Dumie Państwowej do ratyfikacji umowę rządową w sprawie Turkish Stream między Rosją a Turcją w najbliższych dniach. Prawdopodobnie termin ratyfikacji jest związany z wizytą w Moskwie  premiera Turcji Binali Yildirima,  która ma się odbyć 6-7 grudnia br. Informację przekazał oficjalnie przewodniczący  Komisji do Spraw Międzynarodowych Dumy Leonid Słucki.

Gazprom jeszcze 7 listopada br. poinformował, że na realizację projektu Turkish Stream przewiduje 38 mld rubli. Strona turecka nie przedstawiła informacji o kwocie na finansowaniu wspólnej inwestycji. W miniony piątek (3 grudnia)  wg agencji TASS Erdogan zaproponował Putinowi, aby dwustronne rozliczenia gospodarcze i handlowe Moskwy i Ankary odbywały się w walutach krajowych. Nie wiadomo, czy miałoby to dotyczyć też gazociągu Turkish Stream.

Turecki parlament ratyfikował umowę rządową wcześniej, bo w nocy z 1 na 2 grudnia. W głosowaniu wzięła udział mniej niż połowa  deputowanych – tylko 223, z czego 210 głosowało za ratyfikacją. Turecki parlament – Medżlis (Türkiye Büyük Millyet Meclisi) – liczy 550 deputowanych, w tym 317 to przedstawiciele rządzącej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP). Tak mała frekwencja była spowodowana, po pierwsze, tymczasowym pozbawieniem immunitetu 138 deputowanych z opozycji. Po drugie, głosowanie odbywało się późną nocą (wg Milliyet).

Jednak wg tureckiej procedury parlamentarnej decydujące znaczenie dla ratyfikacji umowy o Turkish Stream miała decyzja Komisji Spraw Międzynarodowych Medżlisu, która zaakceptowała dokument 29 listopada br. W październiku br, rosyjski minister energetyki Aleksander Nowak oraz minister energetyki i zasobów naturalnych Turcji Berat Albayrak w obecności prezydentów obu krajów podpisali umowę międzyrządową w sprawie budowy gazociągu Turkish Stream. O tej  umowie, wyprzedzając fakty, szef Gazpromu Aleksiej Miller powiedział, że obowiązuje od chwili podpisania.

Projekt rosyjsko-tureckiej rury zakłada budowę po dnie Morza Czarnego do europejskiej części Turcji do granicy z Grecją. Długość części morskiej ma wynosić około 910 km, lądowej części na terytorium Turcji – 180 km. Całkowity koszt projektu dwóch nitek o przepustowości każdej po 15,75 mld m3 rocznie, oszacowano na  11,4 mld euro. Zakłada się, że dostawy gazu z ukończonej pierwszej nitki będą przeznaczone na rynek turecki. Nie jest jasna sprawa realizacji drugiej nitki. 25 października br. TASS poinformował, że  Rosja podejmie decyzję co do drugiej nitki dopiero po otrzymaniu „pisemnej zgody Unii Europejskiej na handel gazem z Turkish Stream”.