(Wall Street Journal/Wojciech Jakóbik)
Dziennik Wall Street Journal przyznaje, że zbliżenie Rosji i Turcji może zaszkodzić unijnym planom sprowadzenia gazu z Azerbejdżanu. Mogą także zaszkodzić dostawom z Turkmenistanu, o czym pisał BiznesAlert.pl.
Jak pisze WSJ, Rosja i Turcja zasygnalizowały, że reanimują gazociąg (Turkish Stream – przyp. red.), który potencjalnie może zaszkodzić wysiłkom Europy na rzecz zmniejszenia zależności od rosyjskiego gazu poprzez dostawy z Azerbejdżanu.
Gaz kaspijski ma docierać do Europy poprzez szereg gazociągów Korytarza Południowego: Gazociag Południowokaukaski (SCP) przez Gruzję, Transanatolijski (TANAP) przez Turcję i Transadriatycki (TAP) przez Grecję, Albanię do Włoch.
Do końca roku ma odbyć się szczyt z udziałem Turków, Azerów i Turkmenów pod egidą Komisji Europejskiej na którym ma zapaść decyzja o przyłączeniu do Korytarza kolejnej, planowanej infrastruktury: Gazociągu Transkaspijskiego (TCP) z Turkmenistanu do Azerbejdżanu. Iran i Rosja sprzeciwiają się inwestycji, używając argumentacji o nieustalonej sytuacji prawnej Morza Kaspijskiego.
Więcej: Rosja chce użyć Kaspijskiej Piątki by zablokować gaz dla Europy