Co najmniej cztery osoby zostały ranne w wyniku wybuchu metanu w kopalni Knurów-Szczygłowice w powiecie gliwickim. Na miejsce skierowano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Trwa akcja ratunkowa i ewakuacja pracowników.
Do zdarzenia doszło w części kopalni Ruch Szczygłowice, w ścianie XVII pokład 405/1, na głębokości poniżej 850 metrów. Jak poinformowała Jastrzębska Spółka Węglowa, wstępne ustalenia wskazują, że doszło do zapalenia metanu.
Akcja ratunkowa trwa, a z zagrożonego rejonu wyprowadzani są górnicy. Na miejsce zdarzenia wezwano specjalistyczne służby, w tym zespół Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Rozgłośnia RMF FM donosi, że ranne zostały co najmniej cztery osoby, jednak bilans poszkodowanych może się zmienić. Stan zdrowia rannych oraz szczegóły dotyczące przebiegu zdarzenia są na razie nieznane.
Kopalnia Knurów-Szczygłowice, należąca do Jastrzębskiej Spółki Węglowej, już wcześniej była obszarem intensywnego wydobycia w trudnych warunkach geologicznych. Dzisiejszy wybuch przypomina o ryzyku, jakie codziennie podejmują górnicy pracujący pod ziemią.
Aktualizacja:
Rzecznik Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego, Robert Wnorowski, przekazał PAP, że na miejsce zdarzenia wysłano dwa zastępy ratowników z centralnej stacji w Bytomiu oraz dwa zastępy z okręgowej stacji w Wodzisławiu Śląskim.
Do akcji zaangażowano również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
PAP / BiznesAlert.pl
