icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Polska energetyka może się pozbyć aktywów węglowych wzorem Niemiec

Polskie spółki energetyczne, które mają w ciągu najbliższych lat odchodzić od węgla, mogą wybrać niemiecką ścieżkę transformacji energetycznej opartej na oddzieleniu aktywów węglowych od obsługi sieci i aktywów mniej emisyjnych, jak gaz i zeroemisyjnych, jak OZE i atom. Mówił o tym minister klimatu Michał Kurtyka w rozmowie z agencja Reuters.

Polska jak Niemcy? 

– Polskie firmy energetyczne, które produkują energię elektryczną głównie z węgla mogą rozważyć reorganizację struktury wytwarzania podobnie, jak to zrobiły przedsiębiorstwa niemieckie. Dokonały one wymiany aktywów wycofując się z węgla i koncentrując się na zielonej energii – powiedział minister klimatu Michał Kurtyka cytowany przez agencję Reuters.

Produkcja energii elektrycznej opartej na węglu ciąży od kilku lat na wynikach finansowych polskich państwowych grup energetycznych – PGE, Taurona, Enei i Energi. Ministerstwo Aktywów Państwowych zapowiedziało w ubiegłym miesiącu powstanie nowego modelu funkcjonowania branży.

Banki coraz częściej unikają wspierania spółek zależnych od węgla. Kurtyka ocenił, że dostawcy kapitału dzielą firmy na te z aktywami wydobywczymi i te bez nich. – Ta różnica jest obecnie znacząca. Grupy energetyczne zastanawiają się, jak przeprowadzić optymalizację, by uwolnić potencjał inwestycyjny – powiedział minister Reutersowi. – Taka optymalizacja zaszła w Niemczech i uważam, że będzie również przedmiotem refleksji w Polsce – dodał. Odniósł się w ten sposób do serii skomplikowanych wymian aktywów między niemieckimi gigantami energetycznymi RWE i EON, które podzieliły swoje firmy, w celu pozbycia się aktywów węglowych. Oddzieliły wówczas elektrownie opalane paliwami kopalnymi od obsługi sieci i źródeł odnawialnych, a także od działalności detalicznej, handlu i usług.

Jakóbik: Rezerwa węglowa i rachunek za transformację energetyczną

OZE i atom 

Michał Kurtyka dodał, że Polska planuje podwoić obecną moc zainstalowaną przy źródłach OZE, w tym morskiej energetyki wiatrowej, energetyki słonecznej i jądrowej. Polska planuje zbudować pierwszą elektrownię jądrową w ciągu najbliższych 20 lat, a Kurtyka powiedział, że ​​nasz kraj jest w trakcie najbardziej zaawansowanych rozmów ze USA w sprawie tego projektu. Dopytywany przez agencję Reuters Michał Kurtyka nie podał daty, kiedy Polska, która opiera produkcję energii elektrycznej w ponad 73 procentach na węglu, będzie w stanie całkowicie zrezygnować z paliw kopalnych.

Reuters/Bartłomiej Sawicki

Sawicki: Węglowa stagnacja czy zielona konsolidacja?

Polskie spółki energetyczne, które mają w ciągu najbliższych lat odchodzić od węgla, mogą wybrać niemiecką ścieżkę transformacji energetycznej opartej na oddzieleniu aktywów węglowych od obsługi sieci i aktywów mniej emisyjnych, jak gaz i zeroemisyjnych, jak OZE i atom. Mówił o tym minister klimatu Michał Kurtyka w rozmowie z agencja Reuters.

Polska jak Niemcy? 

– Polskie firmy energetyczne, które produkują energię elektryczną głównie z węgla mogą rozważyć reorganizację struktury wytwarzania podobnie, jak to zrobiły przedsiębiorstwa niemieckie. Dokonały one wymiany aktywów wycofując się z węgla i koncentrując się na zielonej energii – powiedział minister klimatu Michał Kurtyka cytowany przez agencję Reuters.

Produkcja energii elektrycznej opartej na węglu ciąży od kilku lat na wynikach finansowych polskich państwowych grup energetycznych – PGE, Taurona, Enei i Energi. Ministerstwo Aktywów Państwowych zapowiedziało w ubiegłym miesiącu powstanie nowego modelu funkcjonowania branży.

Banki coraz częściej unikają wspierania spółek zależnych od węgla. Kurtyka ocenił, że dostawcy kapitału dzielą firmy na te z aktywami wydobywczymi i te bez nich. – Ta różnica jest obecnie znacząca. Grupy energetyczne zastanawiają się, jak przeprowadzić optymalizację, by uwolnić potencjał inwestycyjny – powiedział minister Reutersowi. – Taka optymalizacja zaszła w Niemczech i uważam, że będzie również przedmiotem refleksji w Polsce – dodał. Odniósł się w ten sposób do serii skomplikowanych wymian aktywów między niemieckimi gigantami energetycznymi RWE i EON, które podzieliły swoje firmy, w celu pozbycia się aktywów węglowych. Oddzieliły wówczas elektrownie opalane paliwami kopalnymi od obsługi sieci i źródeł odnawialnych, a także od działalności detalicznej, handlu i usług.

Jakóbik: Rezerwa węglowa i rachunek za transformację energetyczną

OZE i atom 

Michał Kurtyka dodał, że Polska planuje podwoić obecną moc zainstalowaną przy źródłach OZE, w tym morskiej energetyki wiatrowej, energetyki słonecznej i jądrowej. Polska planuje zbudować pierwszą elektrownię jądrową w ciągu najbliższych 20 lat, a Kurtyka powiedział, że ​​nasz kraj jest w trakcie najbardziej zaawansowanych rozmów ze USA w sprawie tego projektu. Dopytywany przez agencję Reuters Michał Kurtyka nie podał daty, kiedy Polska, która opiera produkcję energii elektrycznej w ponad 73 procentach na węglu, będzie w stanie całkowicie zrezygnować z paliw kopalnych.

Reuters/Bartłomiej Sawicki

Sawicki: Węglowa stagnacja czy zielona konsolidacja?

Najnowsze artykuły