Financial Times ostrzega, że wzrost cen energii w Europie może podnieść inflację oraz spowolnić odrodzenie gospodarcze po pandemii koronawirusa. Trwają spekulacje na temat celowego działania Gazpromu, które mogło przyczynić się do pogorszenia sytuacji w celu promocji spornego Nord Stream 2.
Norweski Equinor przewiduje, że istotny wzrost cen gazu będzie przekładał się na wyższe ceny energii jeszcze w 2022 roku. Ceny rosną także przez politykę klimatyczną i obciążenie emisji CO2 dodatkowymi opłatami, wzrost zużycia paliw oraz przyspieszenie gospodarcze.
Przedłużony okres wysokich cen energii może podnieść inflację dużo powyżej 2 procent planowanych w tym roku przez Europejski Bank Centralny. Może także uderzyć w budżety domowe i pewność konsumentów, podkopując odrodzenie gospodarcze. Rozmówcy Financial Times z największych banków europejskich ostrzegają, że jeśli powtórzy się atak zimy z zeszłego sezonu grzewczego, sytuacja może ulec dodatkowemu pogorszeniu.
Rosyjski Gazprom przewiduje, że wówczas ceny gazu wzrosną dodatkowo, a wraz z nimi ceny energii w krajach zależnych od jego surowca. Posłowie do Parlamentu Europejskiego wezwali do zbadania, czy Rosjanie nie podnoszą cen celowo, by wymusić sporny gazociąg Nord Stream 2.
Z tego względu niektóre kraje, jak Hiszpania czy Włochy, subsydiują już ceny energii. Polska pracuje nad rekompensatami wzrostu cen energii dla najuboższych.
Financial Times/Wojciech Jakóbik
Jakóbik/Stachura: Inflacja, drogie energia i ciepło, dymisja Kurtyki, taka sytuacja