Data uruchomienia Nord Stream 2 wciąż we mgle. Kto poskarżył się na zgodę Danii?

29 listopada 2019, 17:30 Alert

Data uruchomienia gazociągu Nord Stream 2 jest nadal nieznana. Taką informację przekazał rosyjski Korespondent cytując agencję TASS, która z kolei powołuje się na przedstawiciela Gazpromu Aleksieja Mirosznichenkę.

Prace statku Solitaire. Fot. Nord Stream 2
Prace statku Solitaire. Fot. Nord Stream 2

Pogoda czy niemieckie terminy?

Operator Nord Stream 2 ze względu na pogodę pracuje nad różnymi terminami rozpoczęcia projektu. Aura pogodowa ma mieć wpływ na datę uruchomienia wciąż nie skończonego gazociągu. Informację przekazał szef działu zagranicznej działalności gospodarczej Gazpromu Aleksiej Mirosznichenko.

– Teraz jest zima, a wiele zależy od pogody. Dlatego Nord Stream 2, wraz ze specjalistami z Gazpromu, pracuje nad różnymi opcjami momentu wprowadzenia – powiedział na konferencji przedstawiciel Gazpromu.

Pod koniec października projekt otrzymał ostatnie pozwolenie na budowę z Danii. Dziś Nord Stream 2 jest zbudowany w ponad 80 procentach. Aleksiej Miller, prezes zarządu spółki, oszacował, że okres budowy gazociągu to pięć tygodni. Długość gazociągu wynosi 147 km.

Warto przypomnieć, że 21 listopada Rosjanie oficjalnie przyznali, iż Nord Stream 2 będzie gotowy w połowie 2020 roku. Taką deklarację złożył wówczas wicepremier Dmitrij Kozak. Mimo, że pierwotnie miało to być pod koniec 2019 roku.

Dlaczego gazociąg będzie gotowy najwcześniej dopiero w połowie przyszłego roku? Chodzi o tzw. okienko prac budowlanych i harmonogram, które zostały nakreślone przez niemieckie władze (niemiecka zgoda środowiskowa dla projektu Nord Stream 2 wydana przez Urząd Górniczy w Stralsund). Okienko to trwało między 15.05-31.10. Był to okres pozwolenia na budowę obiektów stacjonarnych oraz na tworzenie połączeń nadwodnych (Above Water Tie-Ins) pomiędzy PK17 a PK10 (odpoczynek ptaków morskich). Prace w niemieckiej strefie nie zostały w pełni ukończone, ponieważ potrzebna była zgoda duńskiej agencji ds. energii.

Jednocześnie Miroshnichenko zauważył, że wolumen gazu, pompowanego przez rurociąg, będzie zależeć od wielu okoliczności, a nie tylko od daty uruchomienia. – Kluczem będzie popyt na europejskim rynku gazu, bez względu na osiągnięcie lub brak porozumienia w sprawie tranzytu rosyjskiego gazu przez Ukrainę – dodał przedstawiciel firmy.

Rosjanie potwierdzają: Nord Stream 2 zostanie ukończony pół roku później

Kto poskarżył się na zgodę Duńczyków dla Nord Stream 2?

Co ciekawe, wczoraj agencja Montel News przypomniała, że pod koniec ubiegłego miesiąca Dania wydała pozwolenie na budowę gazociągu. Termin na wniesienie odwołania wobec zezwolenia upłynął w środę, o godzinie 15:00. – Nie otrzymaliśmy żadnych wniosków z odwołaniem od tej decyzji – powiedziała agencji Montel News Ellen Jorgensen, rzecznik najwyższego organu apelacyjnego do spraw związanych z energetyką.

Jednocześnie rosyjski TASS podaje, że ktoś złożył skargę na decyzję Duńskiej Agencji ds. Energetyki. Dalej, TASS tłumaczy, cytując Duńską Agencję ds. Energii, że skarga na ich decyzje dotyczącą spółki Nord Stream 2 na trasie gazociągu, nie zawiesza zezwolenia, które Nord Stream 2 AG otrzymało pod koniec października. – Pozwolenie może być realizowane przez Nord Stream 2 AG na podstawie pozwolenia Duńskiej Agencji Energii. Zasadniczo skarga nie ma skutku zawieszającego  – powiedziała rzeczniczka Ellen Ovig Jorgensen. Mimo pytań TASS, Duńczycy nie odpowiedzieli jeszcze na pytania Rosjan.

Ślad może prowadzić na Ukrainę. Minister energetyki Ukrainy Oleksiej Orzeł w ubiegłym tygodniu powiedział, że ukraińskie władze mogą odwołać się od pozwolenia Danii na budowę gazociągu Nord Stream 2. – Rozważamy teraz możliwość odwołania się z punktu widzenia ochrony środowiska – powiedział Orzeł w wywiadzie dla stacji 24tv.ua.

TASS/Korespondent/Bartłomiej Sawicki 

Jakóbik: Nord Stream 2 będzie opóźniony…jeszcze bardziej? (ANALIZA)