Zielona moc energetyki polskiej pod pręgierzem rozmów ze stroną społeczną o NABE (RELACJA)
Panel poświęcony zielonej energetyce „Jak uczynić energetyczną rewolucję bezpieczną dla polskiej gospodarki” był zdominowany przez procesy fuzji PKN Orlen oraz rozmowy o transformacji sektora energetyki ze stroną społeczną. Artur Soboń wskazał, że we wrześniu możemy spodziewać się pierwszych efektów rozmów o powstaniu NABE.
Artur Soboń wiceminister aktywów państwowych, pełnomocnik rządu ds. transformacji energetycznej powiedział, że Polska jest obecnie na etapie wychodzenia z węgla, z poszanowaniem praw pracowniczych i zachowaniem bezpieczeństwa energetycznego poprzez przeniesie aktywów węglowych do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego.
Gustaw Szarek z firmy doradczej McKinsey powiedział, że aby uzyskać ambitne cele polityki klimatycznej UE, Polska powinna podwoić swoje wysiłki w transformacji względem polityki energetycznej Polski do 2040 roku. Wskazał, że do 2030 roku z polskiego systemu energetycznego wypadnie ok. 8-9 GW mocy węglowych. Dodał, że co roku potrzebujemy od 1 do kilku GW mocy w OZE więcej. Wskazał, że w zakresie transformacji należy zwrócić uwagę przyszłość rafinerii i ich rentowność. – Jest prawdopodobne, że ostatnią rafinerią w Europie będzie ta w Płocku, tę perspektywę należy przemyśleć na przyszłość – dodał.
Ireneusz Zyska wiceminister klimatu i środowiska w zakresie wyzwań związanych z wypadaniem mocy węglowych w systemie i nowych mocy w OZE powiedział, że Polska jest w czasie transformacji energetycznej. Wskazał on na rozwój energetyki prosumenckiej poprzez rozwój programu Mój Prąd i system opustów. – Obecnie mamy 700 tys. prosumentów, do końca roku jest szansa na milion – powiedział. Wskazał jednak na ograniczenia sieciowe i unijne dyrektywy RED II i rynkowa, które oznaczają kres systemu opustów. Dyrektywa rynkowa zakłada inny inny model rozliczania energii i to zmusza do odejścia od systemu opustów. Projekt ustawy w tej sprawie jest obecnie procedowany w Sejmie w komisji ds. energii. Dodał w ciągu kolejnych lat w ramach aukcji zostanie zakontraktowane 10 GW mocy w fotowoltaice i onshore. W zakresie liberalizacji ustawy odległościowej wyraził nadzieje, że do zmian dojdzie do końca tego roku.Pytany o rosnące ceny energii wskazał, że ten trend jest odczuwalny dla wszystkich. – We wrześniu rozpoczynają się konsultacje 13 projektów dot. pakietu Fit For 55. Są tu szansę i zagrożenia. Chodzi o objęcie budownictwa systemem handlu emisjami. Komisja proponuje powołanie także Funduszu Solidarnościowego. Podobny mechanizm dot. ubóstwa energetycznego jest procedowany w resorcie klimatu. Wymienił także Fundusz Modernizacyjny ze sprzedaży uprawień do emisji CO2, którego Polska będzie beneficjentem w postaci 43 procent całości jego budżetu – dodał. Wskazał, że możliwa będzie w najbliższym czasie aktualizacja strategii energetycznej do 2040 roku.
Karol Wolff dyrektor biura ds. strategii i projektów w PKN Orlen wskazał, że spółka chce być neutralna klimatycznie do 2050 roku, a to zakłada inwestycje głównie w OZE, ale i rozwój energetyki gazowej, która ma stabilizować zieloną energetykę. – Szukamy też innych ścieżek rozwoju. Mowa tu o atomie, nowych technologiach związanych z tą technologią, a także biogaz. Chcemy rozwijać te sektory, aby pozwalały na utrzymanie ścieżki wzrostu – dodał.
Wiceprezes Lotosu Krzysztof Nowicki wskazał, że fuzja oznacza stworzenie konglomeratu trzech firm, co pozwoli na pozyskanie wiedzy dzięki zasadzie, że duży może więcej. Dodał on, że jedna spółka z Grupy Lotos Petrobaltic może służyć jako operator floty offshore. – Mamy apetyt na ryzyko, ale to ryzyko w offshore będzie już realizować duża spółka po procesie fuzji. Morskie farmy wiatrowe to szansa dla tej spółki – zaznaczył.
Wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Artur Michalski powiedział, że jego instytucja jest naturalnie predyscynowana do pełnienia roli wydatkowania środków z UE. Wskazał on uwagę na transformację ciepłownictwa, na co fundusz chce przeznaczyć 6 mld zł ze środków unijnych. – Liczymy także na wsparcie Orlenu, PGE. Samorządy same rady nie dadzą – dodał. Wskazał, że możliwe są hybrydowe rozwiązania ze wsparciem Funduszu, spółek i samych samorządów. Soboń wskazał, że ok. 100 mld zł będzie potrzebować ciepłownictwo na transformację w ciągu dekady z czego 70 procent na wytwarzanie a 30 procent na dystrybucje.
Artur Soboń pytany o NABE podkreślił, że rozmowy ze stroną społeczną ruszyły pierwszego września, a projekt dotyczy propozycji strony społecznej. – Ani jeden przecinek nie jest jeszcze uzgodniony. Rozmawiamy w zespołach ze stroną społeczną o projekcie porozumienia. Jednocześnie rozmawiamy z Komisją Europejską i przedstawiamy obecny etap prac. Chciałbym, aby założenia umowy były znane jeszcze w tym miesiącu, tak aby do końca tego roku proces ten był już jasny i znany – powiedział Soboń.
Opracował Bartłomiej Sawicki
MAP przygotowuje mechanizm wsparcia wydzielenia aktywów węglowych
