Miasto Eisenhüttenstadt nazywało się niegdyś Stalingradem, a jego powstanie związane było z czysto polityczną decyzją o budowie gigantycznego kombinatu hutniczego.
Zielona stal
Z tych czasów świetności w Eisehüttenstadt nie pozostało zbyt wiele. W hucie, która została przejęta przez grupę ArcelorMittal, zatrudnionych jest dziś blisko 2500 osób. W marcu nowy właściciel przedstawił plan przejścia na produkcję tzn. „zielonej stali”. W odróżnieniu od stali konwencjonalnej ma ona być wytwarzana bezemisyjnie, z wykorzystaniem jedynie odnawialnych źródeł energii. W hucie w Eisenhüttenstadt będzie to zielony wodór. Gaz ten będzie dostarczany przez regionalny klaster wodorowy Clean Hydrogen Coastline.
Zanim jednak dojdzie do wykorzystania zielonego wodoru, zakład w Eisenhüttenstadt będzie korzystał z energii z gazu ziemnego.
ArcelorMittal przewiduje wytwarzanie blisko 2 milionów ton zielonej stali rocznie, począwszy od 2026 roku. Wielomilionowe inwestycje umożliwiające wdrożenie nowych technologii koncern chce realizować korzystając z dopłat landowych oraz z niemieckiego budżetu federalnego.
Aleksandra Fedorska
Frymark: Annalena Baerbock została kandydatką Zielonych na kanclerza Niemiec. Co to oznacza?
