Minister energii Krzysztof Tchórzewski nie straci stanowiska – wynika z nieoficjalnych informacji, do których dotarł portal BiznesAlert.pl. Wcześniej media informowały, że szef resortu energii jest jednym z ministrów, który miałaby zostać zdymisjonowany w ramach rekonstrukcji rządu.
Resorty energii i środowiska miałyby zostać połączone w jedno ministerstwo – podał dziennik „Fakt”. Według gazety w ramach przekształceń struktury administracji państwowej ze stanowiskiem miałby się pożegnać Krzysztof Tchórzewski. Tymczasem jak wynika z informacji BiznesAlert.pl, jego miejsce w rządzie nie jest zagrożone. W czwartek ma wystąpić w Sejmie i zaprezentować projekt ustawy o rynku mocy. Doniesienia o jego dymisji oraz stworzeniu superresortu z ministerstw ochrony środowiska i energii pojawiają się od kilku miesięcy.
Rekonstrukcja rządu
Według „Faktu” z fotelem ministra infrastruktury miałby się pożegnać Andrzej Adamczyk, a jego zadania przejmie Ministerstwo Rozwoju. Rozważany jest także podział Ministerstwa Cyfryzacji, z którego miałaby odejść jego szefowa Anna Streżyńska. Zadania resortu przejmie częściowo Paweł Szefernaker z Kancelarii Premiera, a częściowo – MSWiA, MON i Ministerstwo Rozwoju.
Zmiany obejmą także MSZ. Witolda Waszczykowskiego ma zastąpić Krzysztof Szczerski, obecnie szef gabinetu prezydenta. Wśród “zagrożonych rekonstrukcją” ministrów są według faktu także Krzysztof Jurgiel z resort rolnictwa oraz Konstanty Radziwiłł, szef resortu zdrowia.
BiznesAlert.pl/”Fakt”