Apel do Senatu o poparcie tzw. poprawki prosumenckiej w ustawie o odnawialnych źródłach energii (OZE) popierają nie tylko organizacje branżowe i przedsiębiorcy. Pod petycją umieszczonej na portalu www.Zmienmy.to, w ciągu tygodnia podpisało się 2500 osób i liczba ta dynamicznie rośnie – informuje Zmienmy.to.
Apel do Senatu jest jedną z inicjatyw koalicji Energetyka Obywatelska, w ramach której wspólne działania prowadzi kilkadziesiąt organizacji branżowych i ekologicznych. Czy polscy prosumenci (konsumenci wyprodukowanej przez siebie energii) będą mogli liczyć na gwarantowane taryfy (FiT) przy zakupie i montażu mikroinstalacji OZE? Wszystko zależy od tego czy poprawka prosumencka uzyska akceptację Senatu – głosowanie w tej sprawie odbędzie się już pod koniec tego tygodnia.
Zdaniem prezesa Instytutu Energetyki Odnawialnej Grzegorza Wiśniewskiego poprawka prosumencka otwiera drogę „do budowy najbardziej innowacyjnego filara nowoczesnej energetyki, jakim jest mikrogeneracja i energetyka prosumencka.” Filar ten nie jest na rękę dużym koncernom energetycznym, które traktują energetykę obywatelską jak konkurencję, którą należy zniszczyć w zarodku. Jednym z ich działań w tym zakresie było wystosowanie przez nie pism do Senatu w sprawie odrzucenia przyjętego w Sejmie wniosku mniejszości. W liście Prezesa Zarządu PGE Marka Woszczyka, czytamy że „[…] przyjęte poprawki wpłyną negatywnie na sektor energetyczny, a w szczególności na górnictwo węgla kamiennego […]”. W odpowiedzi na list Prezesa PGE, Grzegorz Wiśniewski zamieścił na swoim blogu ciekawy komentarz pt: „Kto i dlaczego boi się prosumenta”. W tekście tym czytamy m.in. „[…] Poprawka daje obywatelom możliwość wyboru. Po 25 latach wolności chodzi o realną możliwość wyboru pomiędzy kupowaniem energii od dostawcy, sprzedażą własnej energii z domowej mikroinstalacji do sieci lub produkcję na własne potrzeby.”
Podczas burzliwego posiedzenia połączonych Komisji Senackich rozpatrujących ustawę, Ministerstwo Gospodarki w imieniu rządu zgłosiło wiosek o uchylenie poprawki prosumenckiej. Senatorowie zdecydowali jednak o nie poddaniu tego wniosku pod głosowanie i dalszej pracy. Prace te mają się zakończyć głosowaniem nad ustawą w połączonych Komisjach w dniu 4 lutego. Najbardziej prawdopodobny termin głosowania nad ustawą OZE na posiedzeniu plenarnym Senatu to 6 lutego 2015, po czym ewentualne poprawki Senatu będą rozpatrywane ponownie przez Sejm, który poprawkę prosumencką przegłosował.
Obywatele wyrażają poparcie dla energetyki obywatelskiej podpisując się pod petycją w sprawie przyjęcia poprawki prosumenckiej. Internauci okazują dezaprobatę dla dotychczasowych rządów, pod petycją czytamy m.in. „Popieram w pełni petycję i liczę na rozsądek obywatelski senatorów, głosowanie zgodne z sumieniem a nie dyscypliną partyjną.” Nie brakuje również głosów będących próbą przypomnienia idei wolności, w jednym z komentarzy czytamy również: „Spora część Senatorów walczyła o wolność za czasów PRL. Niech teraz pokażą, że się nie rozmyślili.”
Podobne wpisy pojawiają się na wielu portalach branżowych. Internauci ostro reagują na informacje o zgłoszeniu przez Ministerstwo Gospodarki poprawek wykreślających uchwalone przez Sejm taryfy gwarantowane dla mikroinstalacji. Jeden z nich pisze: „ruski węgiel nie szkodził tylko polski prosument zaszkodzi, dziwny świat”. Niektóre głosy zachęcają do wyjścia na ulice i protestowania przed resortem gospodarki. Internauci zarzucają też kłamstwa zawarte w listach koncernów energetycznych do Senatu, które mówią o rzekomym wzroście OZE o 10GW i negatywnych skutkach dla górnictwa: „Proszę zobaczyć, w jaki sposób dzisiaj można ogłupić społeczeństwo i straszyć przez opinię różnych instytucji (medialną nagonką), że przez wprowadzenie gwarantowanych taryf dla mikroinstalacji będzie wyższa cena energii! Fałszem i oszustwem próbuje się wszelkimi metodami bez merytorycznego uzasadnienia odrzucić wreszcie coś porządnego!”
Prezes Polskiej Organizacji Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC) Paweł Lachman zauważa, że: „Rozwój rozproszonej produkcji energii elektrycznej i ciepła z OZE jest kwestią bezpieczeństwa, niezależności energetycznej i szansą na zmiany technologiczne w Polsce. Energetyka dla obywateli to coś co dzieje się na całym świecie i tak jak internet nie jest łatwo to już zatrzymać. Od energetyki rozproszonej z OZE w naszych domach nie ma odwrotu[…]” . Apeluje również: „prosimy wszystkie osoby o wsparcie tak, aby mogli wygrać obywatele, a nie koncerny energetyczne”
Pod petycją można podpisać się indywidualnie poprzez stronę internetową www.zmienmy.to. Aby poprzeć apel do Senatu jako organizacja lub instytucja należy napisać w tej sprawie na adres poprzyj@energetykaobywatelska.com (podając imię, nazwisko, stanowisko oraz nazwę reprezentowanej organizacji/instytucji). Podpisy pod petycją będą zbierane do 5 lutego, do godziny 10:00. Następnie lista podpisów, która już dziś liczy ok. 80 stron, zostanie przekazana Senatorom. Im więcej podpisów uda się zebrać do tego czasu, tym większa szansa na to, że senatorowie nie zignorują głosu obywateli. Najbardziej prawdopodobny termin głosowania nad ustawą OZE na posiedzeniu plenarnym to 6 lutego 2015.
Apel do Senatu powstał na portalu Zmienmy.to, gdzie można tworzyć petycje i zbierać podpisy pod inicjatywami obywatelskimi. Jest to jedyny tego typu serwis w Polsce, który działa zgodnie z ustawą o petycjach uchwaloną w lipcu 2014 r. Przed publikacją, treść petycji jest sprawdzana względem zgodności z prawem, dobrymi obyczajami i zasadami społecznymi. Petycje umieszczone na Zmienmy.to są automatycznie i cyklicznie wysyłane do adresata w momencie publikacji oraz w trakcie zbierania poparcia. – Autorem petycji może być każda osoba podpisana z imienia i nazwiska. Dodatkowo, każda organizacja pozarządowa może tworzyć petycję pod własnym szyldem, tak jak zrobiła to koalicja Energetyka Obywatelska – wyjaśnia Dariusz Konik, założyciel Zmieńmy.to. – Do współpracy zaproszone są wszystkie organizacje i aktywiści, którzy chcą działać na rzecz polepszania jakości naszego codziennego życia – dodaje.
Petycja znajduje się tutaj:
Źródło: Zmienmy.to