– Koronawirus zmniejszył globalne zużycie energii, a mocne wiatry w styczniu, lutym i marcu tego roku zwiększyły udział OZE w naszym kraju. Wierzę, że uda nam się osiągnąć 15-procentowy udział OZE do końca roku – powiedział wiceminister klimatu Ireneusz Zyska podczas Szczytu klimatycznego ToGetAir 2020 pod patronatem BiznesAlert.pl. Moderatorem panelu pt. „Jak przeciwdziałać katastrofie klimatycznej” był Bartłomiej Sawicki, zastępca redaktora naczelnego portalu.
Liderzy OZE
Wiceminister powiedział, że potrzebne będą inwestycje w ramach aukcji OZE z 2018 roku, a częściowo z 2019 roku. – Wierzę, że uda nam się osiągnąć 15-procentowy udział OZE do końca roku. Nie będzie łatwo, ale jeśli będzie minimalna różnica, będzie obiektywna przyczyna, która będzie nas usprawiedliwiać. Inne państwa UE również mają problem z osiągnięciem celu OZE, na który same się zdecydowały – zaznaczył.
– Pierwszy gigawat mocy fotowoltaicznych powstawał w Polsce przez osiem lat, drugi gigawat przez osiem miesięcy. To wynik świadomej pracy rządu, między innymi programu “Mój Prąd”, gdzie niewielki jednostkowo impuls dopłat do paneli dla domów jednorodzinnych spowodował masowy rozwój ruchu prosumenckiego okazał się wielkim sukcesem – podkreślił Ireneusz Zyska.
Minister potwierdził, że będą realizowane projekty morskich farm wiatrowych. – Pokazuje to dynamikę przechodzenia do zielonej gospodarki. Offshore będzie współpracował z innymi projektami, jak wodór. Jest to doskonały pierwiastek, który można wykorzystywać jako magazyn energii, do przemysłu, w transporcie czy gospodarstwach domowych – wyliczył.
Wiceminister klimatu zauważył, że polskie koncerny energetyczne chcą być liderami w energetyce odnawialnej. – Wiem, że przygotowywane są bardzo duże projekty. Tworząc takie strategie, jesteśmy w stanie osiągnąć nasze cele nawet wcześniej niż zakładaliśmy – powiedział.
Rozwój atomu
Według Ireneusza Zyski, Polska nie powinna zapominać o rozwoju energetyki jądrowej. – Projekty są rozpatrywane tak, aby stały się elementem naszego miksu energetycznego. Myślę, że taki element byłby wskazany ze względu na bezemisyjność tego źródła, stabilność wytwarzania, długi okres żywotności i niski koszt wytwarzania energii – przyznał.
Opracował Jędrzej Stachura
Kurtyka: Polska popiera neutralność klimatyczną całej UE do 2050 roku