Czy prawo UE może zablokować Nord Stream 2?

4 grudnia 2015, 08:38 Alert

(EurActiv/Wojciech Jakóbik)

Stacja kompresorowa przy gazociągu Nord Stream. Zdjęcie: Gazprom
Stacja kompresorowa przy gazociągu Nord Stream. Zdjęcie: Gazprom

Według portalu EurActiv.com na szczycie Rady Europejskiej 17-18 grudnia zostanie poruszony temat zgodności projektu gazociągu Nord Stream 2 z prawem unijnym. Rozbudowa bałtyckiej magistrali może zagrozić rozwojowi rynku Europy Środkowo-Wschodniej i tranzytowi przez Ukrainę.

Część prawników uważa, że prawo unijne dotyczy tylko naziemnych odcinków gazociągów, a zatem w przypadku Nord Stream, tylko niemieckiej części magistrali. Część podmorska jest całkowicie wyłączona spod reżimu zasady dostępu strony trzeciej, która zakłada wolny dostęp do przepustowości gazociągu. Z innego punktu widzenia, prawo unijne powinno dotyczyć także niemieckiej strefy ekonomicznej, sięgając 200 km w morze.

Według źródeł w Komisji Europejskiej panuje istotny spór na ten temat między krajami członkowskimi. Komisja rozmawia już z niemieckim operatorem gazociągów Bundesnetzagentur. EurActiv przypomina, że kraje unijne, przez których strefy ekonomiczne miałyby przebiegać trzecia i czwarta nitka Nord Stream zakładane w nowym projekcie, mogą zablokować budowę. Choć według deklaracji Rosjan gazociąg ma ciągnąć się zgodnie ze szlakami dwóch istniejących nitek, pod uwagę brane są trzy alternatywne szlaki: przez fińską i szwedzką strefę ekonomiczną, przez estońską i szwedzką, przez estońską, łotewską i szwedzką strefę. W żadnym z projektów nie uwzględniono szlaku przez polską strefę ekonomiczną. Według EurActiv.com pozostałe kraje mogą zablokować budowę. Według rozmówcy portalu w Brukseli byłaby to najprostsza droga do storpedowania projektu.

Route Corridor Options

Proponowane szlaki Nord Stream 2. Źródło: Nord Stream AG

Możliwe jest także wykorzystanie narzędzi antymonopolowych. Po ukończeniu Nord Stream 2 Niemcy odbieraliby ponad 60 procent gazu ziemnego z jednego kierunku – z Rosji.