Prosumenci za kółkiem. Fortum o elektromobilności na EKG 2018

15 maja 2018, 16:00 Energia elektryczna

Rozwój transportu zeroemisyjnego stanie się nie tylko narzędziem w walce ze smogiem. Przyczyni się także do aktywizacji polskich konsumentów, z korzyścią dla całego rynku energii – uważa Matias Ahlblad. Zdaniem eksperta Fortum, który był uczestnikiem panelu pt. Infrastruktura dla elektromobilności podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego, ten scenariusz już wkrótce może rozegrać się nad Wisłą, jednak warunkiem jest przyspieszenie prac nad budową infrastruktury wspierającej elektromobilność.

samochód transport motoryzacja
fot. Petapixel

– Na przykładzie krajów nordyckich, które obecnie są liderami w sektorze elektromobilności, widać jak silna rola państwa staje się impulsem do rozwoju transportu zeroemisyjnego. Ustawa dedykowana elektromobilności stawia przed Polską wymierne cele, których realizacja będzie dobrym początkiem. Jeśli jednak rynek ma się rozwijać dynamicznie, to w centrum uwagi powinien znaleźć się klient i jego potrzeby – wyjaśniał Matias Ahlblad, odpowiedzialny za rozwój sprzedaży oraz wdrożenie projektu Fortum Charge&Drive.

Rozwój elektromobilności jest jednym z wyznaczników zrównoważonych miast. Elektryfikacja transportu drogowego – zarówno tego indywidualnego, jak i publicznego, pozwoli zmierzyć się z wyzwaniem poprawy jakości powietrza. W większych ośrodkach miejskich jak np. Warszawa ruch kołowy jest bowiem głównym źródłem zanieczyszczeń.

– Polski rynek energii powinien być przygotowany na rosnącą popularność samochodów elektrycznych. Konieczna wtedy będzie aktywizacja odbiorców indywidualnych, najlepiej zadziałają tu mechanizmy wolnorynkowe – komentuje Matias Ahlblad.

Z punktu widzenia klientów ważny będzie przede wszystkim aspekt praktyczny, czyli prostota i przyjazność systemu ładowania. Do zarządzania siecią ładowania konieczne jest oprogramowanie umożliwiające weryfikację w czasie rzeczywistym dostępności danego punktu lub jego zdalną diagnostykę. Fortum posiada unikalny know-how w zakresie zarządzania siecią stacji ładowania. W samych tylko krajach nordyckich posiada w ramach usługi Fortum Charge&Drive sieć liczącą 2000 punktów ładowania. W wyniku nawiązana współpracy z Plugsurfing użytkownicy usługi zyskali również dostęp do 65 000 ładowarek w Europie. W ciągu miesiąca sieć Fortum notuje 92.000 ładowań. Łącznie działa aż w 16 krajach, w tym w Polsce, gdzie współpracuje m.in. z Energą, która posiada stacje ładowania w Trójmieście. Jak podkreśla ekspert, Fortum widzi na polskim rynku elektromobilności duże możliwości i z chęcią podzieli się swoim know-how z innymi firmami działającymi w sektorze.

Według specjalistów Fortum od elektromobilności nie ma odwrotu. W dalszej perspektywie samochody elektryczne będą mogły odegrać istotną rolę w bilansowaniu systemu energetycznego. Ładowanie samochodów w nocy umożliwia wykorzystanie nadpodaży energii w tych godzinach i w rezultacie pozytywnie wpływa na efektywność elektrowni i elektrociepłowni. W kontekście coraz wyższego zapotrzebowania na energię ważne okażą się także technologie magazynujące, wykorzystywane już w nowoczesnych pojazdach elektrycznych, takie jak Vehicle-to-Grid. Umożliwiają odsprzedaż w ciągu dnia energii nabytej w nocy, przekładając się bezpośrednio na bilansowanie sieci energetycznej w czasie niedoborów mocy. Tego typu rozwiązanie jest już testowane przez jednego z producentów pojazdów na klientach flotowych w Skandynawii.