(Cyberus Labs)
Twój pracownik na wakacjach może zagrozić bezpieczeństwu firmy. W jaki sposób? Poprzez własne urządzenia, jak telefon czy komputer. Prawie połowa pracowników sięga po dokumenty firmowe na prywatnym urządzeniu (badania Ipsos MORI dla Microsoft). Jest to zjawisko BYOD, czyli bring your own devices, które niesie ze sobą wiele możliwości, ale i zagrożeń.
BYOD oznacza korzystanie z prywatnych telefonów, laptopów czy tabletów w celach służbowych. Jest to coraz powszechniejsze zjawisko na całym świecie. Daje możliwość dostępu w każdym miejscu i momencie do firmowych informacji, co usprawnia działanie i szybkość obsługi np. klientów. Jednak, czy jako właściciel lub manager ds. bezpieczeństwa informatycznego zastanawiałeś się nad negatywnymi skutkami BYOD?
Przede wszystkim urządzania pracowników nie podlegają ewidencji, ochronie czy monitoringowi przez firmowy system zabezpieczający. Jest to doskonałe zaproszenie dla cyberprzestępców czy wirusów do przeniknięcia do firmowego systemu, serwera czy sieci. Równie poważanym zagrożeniem jest dostęp do danych służbowych, co często wiąże się z danymi klientów czy wrażliwymi informacjami o nich. Wystarczy, że pracownik zapomni o telefonie lub też zostanie on skradziony, aby spowodować poważny kryzys i utratę wizerunku przez przedsiębiorstwo czy instytucję.
Czas wakacji stwarza wyjątkowe okazje dla nieuczciwych praktyk, ponieważ będąc na urlopie rzadko myślimy o bezpieczeństwie firmowych danych. Dlatego koniecznie przed urlopem zapoznaj każdego pracownika z 5 zasadami bezpiecznych (dla niego i dla całej firmy) wakacji.