icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

USA mogą odkręcić mocniej kurek z LNG. Nord Stream 2 kontratakuje

Senator Bill Cassidy z Luizjany, gdzie znajdują się terminale LNG firmy Cheniere Energy, przedstawił projekt ustawy, która może przyspieszyć globalną ekspansję gazu skroplonego z USA.

Proponowana Licence Natural Gas Act zakłada przyspieszenie procedury wydawania pozwoleń na eksport LNG przez Departament Energii. Jednocześnie jednak administracja ma mieć prawo do ograniczenia eksportu gazu skroplonego w razie sytuacji kryzysowych lub w handlu z określonymi krajami.

Podczas wystąpienia w Sejmie pełnomocnik rządu RP ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski przypomniał, że USA mają możliwość eksportu do 180 mld m3 rocznie. Mówił, że to więcej niż Rosja eksportuje obecnie do Europy.

W maju mówił na konferencji LNG w Polsce i Europie 2017 pod patronatem BiznesAlert.pl, że jeżeli zestawić to z mocami regazyfikacyjnymi w Europie i ułatwieniami administracyjnymi w eksporcie z USA, to decyzja ma zależeć „tyleż od samego rynku, co od polityków”.

Prezes PGNiG Piotr Woźniak potwierdził podczas pierwszej dostawy gazu skroplonego z USA 8 czerwca, że jego firma rozmawia o ewentualnych dostawach średnioterminowych. Polacy z rządu i PGNiG podkreślają jednak, że to kwestia dobrej oferty cenowej z USA.

Jakóbik: Polska nie kupi LNG z USA w ciemno

Krytyka LNG. Promocja Nord Stream 2

Chociaż rosyjski dostawca, który obecnie dominuje na rynku polskim, przekonuje o braku zagrożenia dla jego pozycji ze strony LNG z USA, to jednak podjął już kampanię deprecjonującą dostawy w formie skroplonej w porównaniu z importem gazociągowym. Przy okazji promuje Nord Stream 2 za pośrednictwem konsorcjum odpowiedzialnego za projekt, które w 100 procentach do niego należy. Przekonuje, że roczne dostawy przez kontrowersyjny gazociąg Nord Stream 2 w ilości 55 mld m3 rocznie równałyby się 600-700 dostawom LNG. Ma to świadczyć o wyższości dostaw przez rosyjski gazociąg.

Nord Stream 2 o LNG. Fot. Nord Stream 2

Fakty przeciwko propagandzie

Strona rosyjska konsekwentnie deprecjonuje znaczenie LNG dla rynku europejskiego. Mimo to agencja Fitch oraz Międzynarodowa Agencja Energii potwierdzają, że amerykański gaz skroplony będzie wyzwaniem dla rosyjskiego Gazpromu, czego przejawem może być wzrost elastyczności polityki tej firmy obserwowany obecnie.

O znaczeniu tej konkurencji  wiedzą analitycy rosyjscy. W „Strategii rozwoju bazy surowcowo-mineralnej Federacji Rosyjskiej do 2030 roku” można przeczytać, że dostawy gazu skroplonego mają wpłynąć oprócz trudności politycznych na spadek zainteresowania rosyjskim gazem.

Wojciech Jakóbik

Senator Bill Cassidy z Luizjany, gdzie znajdują się terminale LNG firmy Cheniere Energy, przedstawił projekt ustawy, która może przyspieszyć globalną ekspansję gazu skroplonego z USA.

Proponowana Licence Natural Gas Act zakłada przyspieszenie procedury wydawania pozwoleń na eksport LNG przez Departament Energii. Jednocześnie jednak administracja ma mieć prawo do ograniczenia eksportu gazu skroplonego w razie sytuacji kryzysowych lub w handlu z określonymi krajami.

Podczas wystąpienia w Sejmie pełnomocnik rządu RP ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski przypomniał, że USA mają możliwość eksportu do 180 mld m3 rocznie. Mówił, że to więcej niż Rosja eksportuje obecnie do Europy.

W maju mówił na konferencji LNG w Polsce i Europie 2017 pod patronatem BiznesAlert.pl, że jeżeli zestawić to z mocami regazyfikacyjnymi w Europie i ułatwieniami administracyjnymi w eksporcie z USA, to decyzja ma zależeć „tyleż od samego rynku, co od polityków”.

Prezes PGNiG Piotr Woźniak potwierdził podczas pierwszej dostawy gazu skroplonego z USA 8 czerwca, że jego firma rozmawia o ewentualnych dostawach średnioterminowych. Polacy z rządu i PGNiG podkreślają jednak, że to kwestia dobrej oferty cenowej z USA.

Jakóbik: Polska nie kupi LNG z USA w ciemno

Krytyka LNG. Promocja Nord Stream 2

Chociaż rosyjski dostawca, który obecnie dominuje na rynku polskim, przekonuje o braku zagrożenia dla jego pozycji ze strony LNG z USA, to jednak podjął już kampanię deprecjonującą dostawy w formie skroplonej w porównaniu z importem gazociągowym. Przy okazji promuje Nord Stream 2 za pośrednictwem konsorcjum odpowiedzialnego za projekt, które w 100 procentach do niego należy. Przekonuje, że roczne dostawy przez kontrowersyjny gazociąg Nord Stream 2 w ilości 55 mld m3 rocznie równałyby się 600-700 dostawom LNG. Ma to świadczyć o wyższości dostaw przez rosyjski gazociąg.

Nord Stream 2 o LNG. Fot. Nord Stream 2

Fakty przeciwko propagandzie

Strona rosyjska konsekwentnie deprecjonuje znaczenie LNG dla rynku europejskiego. Mimo to agencja Fitch oraz Międzynarodowa Agencja Energii potwierdzają, że amerykański gaz skroplony będzie wyzwaniem dla rosyjskiego Gazpromu, czego przejawem może być wzrost elastyczności polityki tej firmy obserwowany obecnie.

O znaczeniu tej konkurencji  wiedzą analitycy rosyjscy. W „Strategii rozwoju bazy surowcowo-mineralnej Federacji Rosyjskiej do 2030 roku” można przeczytać, że dostawy gazu skroplonego mają wpłynąć oprócz trudności politycznych na spadek zainteresowania rosyjskim gazem.

Wojciech Jakóbik

Najnowsze artykuły