icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Bój o Nord Stream 2 przenosi się do Danii

Jak poinformowała Duńska Agencja Energii, raport o oddziaływaniu na środowisko projektu gazociągu Nord Stream 2 trafił do publicznych konsultacji w Danii. Uwagi do raportu przygotowanego na zlecenie Nord Stream 2 AG, firmy realizującej projekt, Duńczycy mogą składać do połowy września. W sierpniu zaś na wyspie Bornholm odbędzie się wysłuchanie publiczne dotyczące tego przedsięwzięcia.

Duńska Agencja Energii przekazała informację o możliwości wglądu oraz zgłaszania uwag do oceny oddziaływania na środowisko (EIA) gazociągu Nord Stream 2, zgodnie z konwencją z Espoo.

Nord Stream 2 AG prosi Danię o zgodę

Agencja otrzymała wniosek od Nord Stream 2 AG dotyczący wyrażenia zgody na budowę gazociągu o tej samej nazwie w kwietniu br. Rurociąg ma przechodzić przez duńskie wody terytorialne na wschodzie oraz na południe od duńskiej wyspy Bornholm.

Nord Stream 2 AG opracowała dwie oceny oddziaływania na środowisko dla projektu realizowanego na Morzu Bałtyckim:

  • „Nord Stream 2. Ocena oddziaływania na środowisko, Dania. Marzec 2017”. Raport opisuje wpływ na środowisko na terytorium Danii i jest dołączony do wniosku o pozwolenie na przebieg gazociągu;
  • „Raport Espoo Nord Stream 2. Kwiecień 2017”. Autorem raportu na zlecenie Nord Stream 2 AG jest duńska firma Ramboll. Ta ocena oddziaływania na środowisko będzie wykorzystywana głównie podczas wysłuchana publicznego we wszystkich krajach bałtyckich, skupiając się na ewentualnym transgranicznym oddziaływaniu na środowisko.

Gazprom zatrudnia lobbystów do walki o Nord Stream 2 w Danii

Wysłuchanie publiczne na wyspie Bornholm

Duńska Agencja Energii zorganizuje także spotkanie w sprawie oceny oddziaływania na środowisko projektu Nord Stream 2. Wysłuchanie publiczne odbędzie się 29 sierpnia 2017 roku w Rønne, na wyspie Bornholm. Przedstawiciele Nord Stream 2 AG będą tam obecni. Zgodnie z planem tej firmy, która jest w 100 procentach zależna od rosyjskiego Gazpromu, gazociąg ma przebiegać przez morskie terytorium Danii na długości 139 km. Warto przypomnieć, że Nord Stream 2 AG miała rozpatrywać port w Rønne jako alternatywę dla szwedzkich portów i jako bazę logistyczną dla budowy tego gazociągu.

Wątpliwości wobec raportu środowiskowego dot. Nord Stream 2

Jako projekt o transgranicznym wpływie Nord Stream 2 wymaga udzielenia zezwolenia i podlega konwencjom międzynarodowym i przepisom krajowym w każdym z krajów, przez które ma przechodzić: Rosji, Finlandii, Szwecji, Danii i Niemczech. Szwecja była pierwszym państwem, w którym Nord Stream 2 AG złożyła wnioski o pozwolenie na inwestycje przez wyłączoną strefę ekonomiczną – we wrześniu 2016 r. Zaś w Finlandii, Niemczech i Danii miało to miejsce w kwietniu 2017 r. Cztery publiczne przesłuchania w krajach pochodzenia odbyły się już w Szwecji i Finlandii. W lecie 2017 r. takie konsultacje zaplanowano w Niemczech, Rosji i Danii. Międzynarodowe konsultacje dotyczące oddziaływania transgranicznego mają być ponadto przeprowadzane w krajach uznanych za strony narażone (sąsiednie państwa nadbrzeżne Morza Bałtyckiego, tj. Łotwa, Estonia, Litwa i Polska). Po złożeniu Raportu Espoo na początku kwietnia 2017 r. spotkania odbyły się w krajach bałtyckich oraz w Polsce w maju i w czerwcu br. Nord Stream 2 AG spodziewa się wydania zezwoleń pod koniec 2017 r. i na początku 2018 r. W Polsce takie spotkanie odbyło się w czerwcu br. w Szczecnie, gdzie była obecna redakcja BiznesAlert.pl.

Nord Stream 2 chce wykorzystać porty na Bałtyku. Grafika: BiznesAlert.pl

Wówczas spółka oraz wykonawca raportu przekonywali, że gazociąg będzie miał minimalny wpływ na środowisko, głównie związany z hałasem generowanym podczas realizacji inwestycji. Firma powołuje się także na doświadczenia istniejącego gazociągu Nord Stream 1. Zdaniem ekologów oraz niektórych ekspertów jest jednak inaczej. W dyskusji padają argumenty dotyczące zatopionej na dnie morza amunicji i broni chemicznej z czasów II wojny światowej, wpływu na rezerwaty przyrody, siedliska morświnów, fok szarych czy niektórych gatunków ryb.

Dania sceptyczna wobec Nord Stream 2

Przypomnijmy, że Dania jest sceptycznie nastawiona do tego projektu. Rządy Danii oraz Szwecji w obliczu kontrowersji prawnych, środowiskowych, energetycznych oraz związanych z bezpieczeństwem zabiegały o przeniesienie dyskusji dot. Nord Stream 2 na poziom europejski. Komisja Europejska w odpowiedzi na wniosek krajów skandynawskich zapowiedziała, że będzie się ubiegać o mandat od krajów Wspólnoty uprawniający do negocjacji z Rosją reżimu prawnego dla tego projektu. Rozmowy w tej sprawie odbyły się pod koniec czerwca na posiedzeniu Rady UE w Luksemburgu. Mandatu jednak po przeprowadzonej dyskusji jeszcze nie przyznano, a ostatnie spotkanie ministrów odpowiedzialnych za energię miało charakter konsultacyjny.

Ponadto to rząd w Kopenhadze przedstawi propozycję nowych ram prawnych, które w przyszłości umożliwią ocenę inwestycji w świetle polityki zagranicznej i bezpieczeństwa. Resort nie przesądził jednak, czy zastosuje nowe regulacje w opisywanym przypadku. Jednocześnie ministerstwo informuje, że na ścieżce administracyjnej otrzymany w kwietniu przez Agencję wniosek w sprawie Nord Stream 2 będzie rozpatrywany na podstawie obowiązujących przepisów.

Nord Stream 2. Grafika: BiznesAlert.pl

Nord Stream 2 to gazociąg, który ma przesyłać z Rosji do Niemiec północnym szlakiem dodatkowe 55 mld m3 gazu rocznie. Długość gazowej magistrali ma wynieść 1200 km. Zgodnie z zapowiedziami jedynego właściciela spółki Nord Stream 2 AG, czyli rosyjskiego Gazpromu, gazociąg ma być gotowy do końca 2019 roku. Zdaniem Polski oraz krajów bałtyckich gazociąg ten dzieli Europę i zwiększa zależność od jednego dostawcy ze wschodu. Nie przysłuży się on także dywersyfikacji źródeł dostaw, zmniejszy znaczenie Ukrainy jako kraju tranzytowego oraz utwierdzi monopol jednego dostawcy na rynku w Europie Środkowo-Wschodniej. Dania i Szwecja są również sceptycznie nastawione do tego projektu. Kopenhaga oraz Sztokholm zwracają uwagę na zaburzony stan bezpieczeństwa na Morzu Bałtyckim. Ta inwestycja może zaś pogorszyć napiętą sytuację na tym akwenie. Kraje te podkreślają także, że projekt tego gazociągu stoi w sprzeczności z projektem Unii Energetycznej.

Energistyrelsen/Bartłomiej Sawicki

 

Jak poinformowała Duńska Agencja Energii, raport o oddziaływaniu na środowisko projektu gazociągu Nord Stream 2 trafił do publicznych konsultacji w Danii. Uwagi do raportu przygotowanego na zlecenie Nord Stream 2 AG, firmy realizującej projekt, Duńczycy mogą składać do połowy września. W sierpniu zaś na wyspie Bornholm odbędzie się wysłuchanie publiczne dotyczące tego przedsięwzięcia.

Duńska Agencja Energii przekazała informację o możliwości wglądu oraz zgłaszania uwag do oceny oddziaływania na środowisko (EIA) gazociągu Nord Stream 2, zgodnie z konwencją z Espoo.

Nord Stream 2 AG prosi Danię o zgodę

Agencja otrzymała wniosek od Nord Stream 2 AG dotyczący wyrażenia zgody na budowę gazociągu o tej samej nazwie w kwietniu br. Rurociąg ma przechodzić przez duńskie wody terytorialne na wschodzie oraz na południe od duńskiej wyspy Bornholm.

Nord Stream 2 AG opracowała dwie oceny oddziaływania na środowisko dla projektu realizowanego na Morzu Bałtyckim:

  • „Nord Stream 2. Ocena oddziaływania na środowisko, Dania. Marzec 2017”. Raport opisuje wpływ na środowisko na terytorium Danii i jest dołączony do wniosku o pozwolenie na przebieg gazociągu;
  • „Raport Espoo Nord Stream 2. Kwiecień 2017”. Autorem raportu na zlecenie Nord Stream 2 AG jest duńska firma Ramboll. Ta ocena oddziaływania na środowisko będzie wykorzystywana głównie podczas wysłuchana publicznego we wszystkich krajach bałtyckich, skupiając się na ewentualnym transgranicznym oddziaływaniu na środowisko.

Gazprom zatrudnia lobbystów do walki o Nord Stream 2 w Danii

Wysłuchanie publiczne na wyspie Bornholm

Duńska Agencja Energii zorganizuje także spotkanie w sprawie oceny oddziaływania na środowisko projektu Nord Stream 2. Wysłuchanie publiczne odbędzie się 29 sierpnia 2017 roku w Rønne, na wyspie Bornholm. Przedstawiciele Nord Stream 2 AG będą tam obecni. Zgodnie z planem tej firmy, która jest w 100 procentach zależna od rosyjskiego Gazpromu, gazociąg ma przebiegać przez morskie terytorium Danii na długości 139 km. Warto przypomnieć, że Nord Stream 2 AG miała rozpatrywać port w Rønne jako alternatywę dla szwedzkich portów i jako bazę logistyczną dla budowy tego gazociągu.

Wątpliwości wobec raportu środowiskowego dot. Nord Stream 2

Jako projekt o transgranicznym wpływie Nord Stream 2 wymaga udzielenia zezwolenia i podlega konwencjom międzynarodowym i przepisom krajowym w każdym z krajów, przez które ma przechodzić: Rosji, Finlandii, Szwecji, Danii i Niemczech. Szwecja była pierwszym państwem, w którym Nord Stream 2 AG złożyła wnioski o pozwolenie na inwestycje przez wyłączoną strefę ekonomiczną – we wrześniu 2016 r. Zaś w Finlandii, Niemczech i Danii miało to miejsce w kwietniu 2017 r. Cztery publiczne przesłuchania w krajach pochodzenia odbyły się już w Szwecji i Finlandii. W lecie 2017 r. takie konsultacje zaplanowano w Niemczech, Rosji i Danii. Międzynarodowe konsultacje dotyczące oddziaływania transgranicznego mają być ponadto przeprowadzane w krajach uznanych za strony narażone (sąsiednie państwa nadbrzeżne Morza Bałtyckiego, tj. Łotwa, Estonia, Litwa i Polska). Po złożeniu Raportu Espoo na początku kwietnia 2017 r. spotkania odbyły się w krajach bałtyckich oraz w Polsce w maju i w czerwcu br. Nord Stream 2 AG spodziewa się wydania zezwoleń pod koniec 2017 r. i na początku 2018 r. W Polsce takie spotkanie odbyło się w czerwcu br. w Szczecnie, gdzie była obecna redakcja BiznesAlert.pl.

Nord Stream 2 chce wykorzystać porty na Bałtyku. Grafika: BiznesAlert.pl

Wówczas spółka oraz wykonawca raportu przekonywali, że gazociąg będzie miał minimalny wpływ na środowisko, głównie związany z hałasem generowanym podczas realizacji inwestycji. Firma powołuje się także na doświadczenia istniejącego gazociągu Nord Stream 1. Zdaniem ekologów oraz niektórych ekspertów jest jednak inaczej. W dyskusji padają argumenty dotyczące zatopionej na dnie morza amunicji i broni chemicznej z czasów II wojny światowej, wpływu na rezerwaty przyrody, siedliska morświnów, fok szarych czy niektórych gatunków ryb.

Dania sceptyczna wobec Nord Stream 2

Przypomnijmy, że Dania jest sceptycznie nastawiona do tego projektu. Rządy Danii oraz Szwecji w obliczu kontrowersji prawnych, środowiskowych, energetycznych oraz związanych z bezpieczeństwem zabiegały o przeniesienie dyskusji dot. Nord Stream 2 na poziom europejski. Komisja Europejska w odpowiedzi na wniosek krajów skandynawskich zapowiedziała, że będzie się ubiegać o mandat od krajów Wspólnoty uprawniający do negocjacji z Rosją reżimu prawnego dla tego projektu. Rozmowy w tej sprawie odbyły się pod koniec czerwca na posiedzeniu Rady UE w Luksemburgu. Mandatu jednak po przeprowadzonej dyskusji jeszcze nie przyznano, a ostatnie spotkanie ministrów odpowiedzialnych za energię miało charakter konsultacyjny.

Ponadto to rząd w Kopenhadze przedstawi propozycję nowych ram prawnych, które w przyszłości umożliwią ocenę inwestycji w świetle polityki zagranicznej i bezpieczeństwa. Resort nie przesądził jednak, czy zastosuje nowe regulacje w opisywanym przypadku. Jednocześnie ministerstwo informuje, że na ścieżce administracyjnej otrzymany w kwietniu przez Agencję wniosek w sprawie Nord Stream 2 będzie rozpatrywany na podstawie obowiązujących przepisów.

Nord Stream 2. Grafika: BiznesAlert.pl

Nord Stream 2 to gazociąg, który ma przesyłać z Rosji do Niemiec północnym szlakiem dodatkowe 55 mld m3 gazu rocznie. Długość gazowej magistrali ma wynieść 1200 km. Zgodnie z zapowiedziami jedynego właściciela spółki Nord Stream 2 AG, czyli rosyjskiego Gazpromu, gazociąg ma być gotowy do końca 2019 roku. Zdaniem Polski oraz krajów bałtyckich gazociąg ten dzieli Europę i zwiększa zależność od jednego dostawcy ze wschodu. Nie przysłuży się on także dywersyfikacji źródeł dostaw, zmniejszy znaczenie Ukrainy jako kraju tranzytowego oraz utwierdzi monopol jednego dostawcy na rynku w Europie Środkowo-Wschodniej. Dania i Szwecja są również sceptycznie nastawione do tego projektu. Kopenhaga oraz Sztokholm zwracają uwagę na zaburzony stan bezpieczeństwa na Morzu Bałtyckim. Ta inwestycja może zaś pogorszyć napiętą sytuację na tym akwenie. Kraje te podkreślają także, że projekt tego gazociągu stoi w sprzeczności z projektem Unii Energetycznej.

Energistyrelsen/Bartłomiej Sawicki

 

Najnowsze artykuły