Jak wynika z wyliczeń „Rzeczpospolitej”, spółki węglowe wydadzą w tym roku blisko 280 mln zł na premie i podwyżki, co ma być rekompensatą dla pracowników za ostatnie lata dużych wyrzeczeń.
4 września pracownicy Jastrzębskiej Spółki Węglowej dostaną po 4,3 tys. zł premii, co będzie dla nich drugą dodatkową pensją w tym roku. Spółkę będzie to kosztować 155 mln zł – czytamy w gazecie.
Na wypłatę jednorazowych nagród zdecydowała się także Polska Grupa Górnicza która na początku roku wypłaciła górnikom po 1,2 tys. zł premii co kosztowało ją ok. 40 mln zł. Związkowcy zapowiadają, że jeśli kondycja finansowa spółki ulegnie znaczącej poprawie, będą zabiegać o przywrócenie 14. pensji – informuje dziennik.
Tauron Wydobycie również wypłacił w tym roku nagrody, mimo tego, że strata operacyjna segmentu wydobycia wyniosła 65,8 mln zł – przypomina „Rzeczpospolita”. – Pracownicy w 2017 r. otrzymali przeciętnie 1770 zł brutto premii jednorazowej – wskazuje Marta Baran z biura prasowego spółki.
Z kolei Lubelski Węgiel Bogdanka dał załodze podwyżkę płac. Porozumienie w tej sprawie zostało podpisane jeszcze w marcu, co kosztowało firmę 7,7 mln zł – wymienia dalej gazeta. – Uzgodniono, że w tym roku osiągnięty zostanie poziom maksymalnego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w wysokości 7487,62 zł na pracownika, co oznacza wzrost średniej płacy o 2 proc. w stosunku do roku 2016 – twierdzi cytowany przez dziennik Grzegorz Gawroński, dyrektor biura zarządu w Bogdance.
Jak zwraca uwagę „Rz”, powołując się na wypowiedzi analityków, ze względu na poprawę kondycji finansowej spółek węglowych, presja związków zawodowych na podniesienie wynagrodzeń jest coraz wyraźniejsza.
Rzeczpospolita/CIRE.PL