icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

DGP: Zaczyna brakować węgla opałowego

Dzisiejszy „Dziennik Gazeta Prawna” pisze o pojawiających się problemach z zakupem węgla opałowego.

– Braki węgla opałowego są bardzo odczuwalne, a ludzie jak słyszą, że go brakuje, kupują więcej na wszelki wypadek. Po pierwsze krajowi producenci fedrują mniej, niż zakładali, a po drugie są problemy z importem – powiedział cytowany przez „DGP” Łukasz Horbacz, prezes Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla.

Łukasz Horbacz zwrócił uwagę, że ze względu na remont mostu kolejowego na Bugu przepustowość przejścia w Małaszewiczach zmalała o kilkadziesiąt procent, a na wjazd do Polski czeka kilkaset tysięcy ton węgla z Rosji. W tej sytuacji transporty kieruje się na inne przejścia, które też się korkują. Z kolei do transportu węgla z portów brakuje już węglarek.

Gazeta przypomina, że głównym dostawcą węgla dla odbiorców indywidualnych jest PGG, która przestanie dostarczać dla odbiorców indywidualnych węgle najgorszej jakości, czyli flotokoncentraty, muły i miały. Samych miałów w okresie od września do grudnia sprzedawało się ok. 1,2 mln ton. Odczuwalny zaczyna być też brak ekogroszków. Polskie kopalnie mogą wyprodukować rocznie 0,3 mln ton ekogroszku w sytuacji, gdy zapotrzebowanie na niego wynosi 2 mln ton i będzie wzrastać ze względu na obowiązywanie przepisów zakazujących sprzedaży kotłów najgorszej jakości – czytamy w „DGP”.

Dziennik Gazeta Prawna/CIRE.PL

Dzisiejszy „Dziennik Gazeta Prawna” pisze o pojawiających się problemach z zakupem węgla opałowego.

– Braki węgla opałowego są bardzo odczuwalne, a ludzie jak słyszą, że go brakuje, kupują więcej na wszelki wypadek. Po pierwsze krajowi producenci fedrują mniej, niż zakładali, a po drugie są problemy z importem – powiedział cytowany przez „DGP” Łukasz Horbacz, prezes Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla.

Łukasz Horbacz zwrócił uwagę, że ze względu na remont mostu kolejowego na Bugu przepustowość przejścia w Małaszewiczach zmalała o kilkadziesiąt procent, a na wjazd do Polski czeka kilkaset tysięcy ton węgla z Rosji. W tej sytuacji transporty kieruje się na inne przejścia, które też się korkują. Z kolei do transportu węgla z portów brakuje już węglarek.

Gazeta przypomina, że głównym dostawcą węgla dla odbiorców indywidualnych jest PGG, która przestanie dostarczać dla odbiorców indywidualnych węgle najgorszej jakości, czyli flotokoncentraty, muły i miały. Samych miałów w okresie od września do grudnia sprzedawało się ok. 1,2 mln ton. Odczuwalny zaczyna być też brak ekogroszków. Polskie kopalnie mogą wyprodukować rocznie 0,3 mln ton ekogroszku w sytuacji, gdy zapotrzebowanie na niego wynosi 2 mln ton i będzie wzrastać ze względu na obowiązywanie przepisów zakazujących sprzedaży kotłów najgorszej jakości – czytamy w „DGP”.

Dziennik Gazeta Prawna/CIRE.PL

Najnowsze artykuły