icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Jakóbik: Gazprom sprawdza karty PGNiG

Gazprom informuje Polaków o woli renegocjacji cen dostaw w ramach kontraktu jamalskiego. Według PGNiG jego wniosek nie spełnia wymogów formalnych. Rosjanie sprawdzają karty w dyspozycji polskiej spółki – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

Polski rząd deklarował, że nie chce importować gazu ziemnego z Rosji na mocy kontraktu jamalskiego po jego zakończeniu w 2022 roku. Dopuszcza zmianę na inny, krótszy i mniej restrykcyjny kontrakt. Do tej pory PGNiG informowało o braku woli renegocjacji cen gazu ziemnego przez Gazprom. Z tego względu skierowało sprawę do arbitrażu. Istnieją europejskie precedensy udanych renegocjacji i zwycięstw przeciwko Gazpromowi w sądzie. Polacy prawdopodobnie uznali, że w sądzie przełamią opór Rosjan wobec renegocjacji. Być może sygnał Gazpromu właśnie o tym świadczy.

Może to jednak oznaczać także, że Gazprom chce sprawdzić karty PGNiG. Polacy twierdzą, że zrezygnują z dostaw na mocy kontraktu jamalskiego, bo ten ma zbyt wysoką cenę. Oferta renegocjacji złożona przez Rosjan burzy tę konstrukcję. Nie wiadomo, czy strona polska zdecyduje się renegocjować umowę wobec tak śmiałych deklaracji o porzuceniu kontraktu w 2022 roku. Być może Rosjanie chcą skorzystać z faktu, że projekt gazociągu Baltic Pipe z Norwegii nie ma jeszcze ostatecznej decyzji inwestycyjnej i ustalić na nowo zasady współpracy przed nią, kiedy teoretycznie pozycja Polaków jest słabsza, niż po niej.

Na razie jednak PGNiG zgłosiło zastrzeżenia formalne do wniosku. Oznacza to, że nie rozpatrzy go przed ponownym sformułowaniem. Nie wiadomo, czy to gra na czas, czy uzasadniony wyrzut, bo do takiej oceny niezbędny jest wgląd w dokumenty niedostępne dla opinii publicznej. Na początku listopada PGNiG wystąpiło z podobnym wnioskiem do Gazpromu. Być może woli pracować w oparciu o własny dokument, który w mniemaniu polskiej spółki na pewno spełnia wymogi formalne.

Wszystko to dzieje się w okresie oczekiwania na ujawnienie niejawnych pozostałości raportu Najwyższej Izby Kontroli na temat kontraktu PGNiG-Gazprom z 1996 roku, czyli umowy jamalskiej. Przedstawiciele polskich władz niezmiennie zapewniają, że stanie się to na dniach.

Gazprom chce renegocjować ceny gazu dla Polski. Jest odpowiedź PGNiG

Gazprom informuje Polaków o woli renegocjacji cen dostaw w ramach kontraktu jamalskiego. Według PGNiG jego wniosek nie spełnia wymogów formalnych. Rosjanie sprawdzają karty w dyspozycji polskiej spółki – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

Polski rząd deklarował, że nie chce importować gazu ziemnego z Rosji na mocy kontraktu jamalskiego po jego zakończeniu w 2022 roku. Dopuszcza zmianę na inny, krótszy i mniej restrykcyjny kontrakt. Do tej pory PGNiG informowało o braku woli renegocjacji cen gazu ziemnego przez Gazprom. Z tego względu skierowało sprawę do arbitrażu. Istnieją europejskie precedensy udanych renegocjacji i zwycięstw przeciwko Gazpromowi w sądzie. Polacy prawdopodobnie uznali, że w sądzie przełamią opór Rosjan wobec renegocjacji. Być może sygnał Gazpromu właśnie o tym świadczy.

Może to jednak oznaczać także, że Gazprom chce sprawdzić karty PGNiG. Polacy twierdzą, że zrezygnują z dostaw na mocy kontraktu jamalskiego, bo ten ma zbyt wysoką cenę. Oferta renegocjacji złożona przez Rosjan burzy tę konstrukcję. Nie wiadomo, czy strona polska zdecyduje się renegocjować umowę wobec tak śmiałych deklaracji o porzuceniu kontraktu w 2022 roku. Być może Rosjanie chcą skorzystać z faktu, że projekt gazociągu Baltic Pipe z Norwegii nie ma jeszcze ostatecznej decyzji inwestycyjnej i ustalić na nowo zasady współpracy przed nią, kiedy teoretycznie pozycja Polaków jest słabsza, niż po niej.

Na razie jednak PGNiG zgłosiło zastrzeżenia formalne do wniosku. Oznacza to, że nie rozpatrzy go przed ponownym sformułowaniem. Nie wiadomo, czy to gra na czas, czy uzasadniony wyrzut, bo do takiej oceny niezbędny jest wgląd w dokumenty niedostępne dla opinii publicznej. Na początku listopada PGNiG wystąpiło z podobnym wnioskiem do Gazpromu. Być może woli pracować w oparciu o własny dokument, który w mniemaniu polskiej spółki na pewno spełnia wymogi formalne.

Wszystko to dzieje się w okresie oczekiwania na ujawnienie niejawnych pozostałości raportu Najwyższej Izby Kontroli na temat kontraktu PGNiG-Gazprom z 1996 roku, czyli umowy jamalskiej. Przedstawiciele polskich władz niezmiennie zapewniają, że stanie się to na dniach.

Gazprom chce renegocjować ceny gazu dla Polski. Jest odpowiedź PGNiG

Najnowsze artykuły