Nowe sankcje Stanów Zjednoczonych wobec Iranu nie dotkną projektu Południowego Korytarza Gazowego (PKG) – informuje agencja S&P Global Platts powołując się na rozporządzenie prezydenta Donalda Trumpa.
Brytyjski BP apelował o to, aby sankcje nie uderzyły w złoże Szach Deniz, z którego gaz ma zasilić Południowy Korytarz Gazowy. 10 procent udziałów w złożu ma irańska spółka NICO. Nowe ograniczenia mają obowiązywać od 4 listopada i dotyczyć sektora energetycznego oraz spółek, które będą kontynuowały współpracę z Teheranem.
W rozporządzeniu podpisanym przez Trumpa pojawia się wyrażenie ,,z wyłączeniem projektu gazowego” przez który należy rozumieć Południowy Korytarz Gazowy.
12 lipca w tureckiej prowincji Eskisehir z udziałem prezydentów Turcji, Azerbejdżanu, Ukrainy i Serbii uroczyście uruchomiono jeden z elementów PKG – Gazociąg Transanatolijski.
Południowy Korytarz Gazowy
Wart 45 mld dolarów projekt Południowego Korytarza Gazowego jest przeznaczony dla dostaw azerskiego gazu do Europy. Surowiec ma być przesyłany siecią 3 tys. km gazociągów od Baku na południe Włoch przez terytorium Gruzji, Turcji, Grecji i Albanii. Korytarz składa się z Gazociągu Południowokaukaskiego (SCP), Gazociągu Transanatolijskiego (TANAP) oraz Gazociągu Transadriatyckiego (TAP).
Pierwsze wolumeny kaspijskiego gazu trafią na Stary Kontynent na przełomie 2019-2020 roku. Początkowo przez Południowy Korytarz Gazowy ma być przesyłane 16 mld m sześc. gazu – 6 mld m sześc. do Turcji, a 10 mld m sześc. do Europy.
Trend/Piotr Stępiński